Poczytałem sobie i coś tam policzyłem. Tylko taka mnie wątpliwość naszła czy to nie jest przerost formy nad treścią żeby maszynę do aluminium i sporadycznie do stali małymi frezami stawiać na przedłużanych hiwinach w rozmiarze 35 z maksymalnym napięciem wstępnym? I śruby 25mm? Jak to dziadek kamar (bez urazy

Tak więc teoretyków i praktyków od trochę większego gabarytu prosiłbym o jakieś porady.
Maszyna ploterowa wzorowana na gasparowym nagrobku

Pozdrawiam
FDSA