frezarka profile alu + prowadnice szufladowe kulkowe
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 398
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Tylko że przynajmniej niektóre z tych ploterków na wiórpłycie miały całkiem przemyślną konstrukcję(np. "skrzynka").
Kiedyś miałem pomysł na ramę drewniaka.
Miało się to składać głównie z prostokątnych/kwadratowych("patyków") zrzynów stosunkowo grubej sklejki, w płaszczu z dosyć cienkich rurek/ceowników aluminiowych.
Coś w ten klimat podpatrzyłem u teścia(prostokątna alurura nadziana sklejką).
Sztywności nie doda to prawie nic(tyle co odrobinę wytłumi drgania), ale troszku poprawi odporność na zgniatanie.
Sklejkowe "patyki" warto "wygotować" w pokoście(żeby nie mieć przykrej niespodzianki gdy wyschną...).
ps. a nie myślałeś na początek nad czymś w klimat V2 autorstwa easy2002?
Na upartego na śrubach - i profilach takich jak już masz - też powinno dać się to zrobić.
Jeżeli jednak ma to być "pionowa" konstrukcja, to zobacz jak to rozwiązali:
eSylwiu(dół strony)
http://www.cnczone.com/forums/diy-cnc-r ... 4-cnc.html
Soki
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1532487.html
i (szczególnie!)Saigon
https://www.cnc.info.pl/topics30/amator ... t33296.htm
Kiedyś miałem pomysł na ramę drewniaka.
Miało się to składać głównie z prostokątnych/kwadratowych("patyków") zrzynów stosunkowo grubej sklejki, w płaszczu z dosyć cienkich rurek/ceowników aluminiowych.
Coś w ten klimat podpatrzyłem u teścia(prostokątna alurura nadziana sklejką).
Sztywności nie doda to prawie nic(tyle co odrobinę wytłumi drgania), ale troszku poprawi odporność na zgniatanie.
Sklejkowe "patyki" warto "wygotować" w pokoście(żeby nie mieć przykrej niespodzianki gdy wyschną...).
ps. a nie myślałeś na początek nad czymś w klimat V2 autorstwa easy2002?
Na upartego na śrubach - i profilach takich jak już masz - też powinno dać się to zrobić.
Jeżeli jednak ma to być "pionowa" konstrukcja, to zobacz jak to rozwiązali:
eSylwiu(dół strony)
http://www.cnczone.com/forums/diy-cnc-r ... 4-cnc.html
Soki
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1532487.html
i (szczególnie!)Saigon
https://www.cnc.info.pl/topics30/amator ... t33296.htm
Ostatnio zmieniony 19 paź 2015, 19:49 przez NFZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 paź 2015, 00:05
- Lokalizacja: Legnica
wprowadziłem kilka zmian w projekcie (usztywnienie bramy) podczas pisania postu wpadłem jeszcze na pomysł aby w górnej części bramę dodatkowo spiąć szpilka M6 (pomiędzy dechami) ewentualnie na samym dole tak samo i oczywiście profil na wylot przewiercony duża podkładka i nakrętki z obu stron profilu jeszcze i chyba jeszcze "szarpnę się na dodatkowy metr żeby tego profilu żeby dołożyć pomiędzy "stopkami" od spodu jeżeli coś jest niejasne lub potrzebne zbliżenie na jakiś detal to proszę pisać
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
No, teraz znacznie lepiej
Uwagi:
1. Płyta z tyłu bramy nie robi właściwie nic. Wsadź pomiędzy płyty 2 profile tak, aby były za prowadnicami - i do tego dopiero przykręć tylną płytę. Zyskasz bardzo dużo sztywności.
2. Zamocuj bramę do płyty podstawy - obecnie nie widać żadnego mocowania poza tym dyndającym profilem. Najlepiej daj po prostu drugi profil, przykręć go do podstawy i do niego przykręć (możliwie nisko) bramę.
Mocowanie do górnego profilu ma oczywiście zostać i być możliwie wysoko.
Uwagi:
1. Płyta z tyłu bramy nie robi właściwie nic. Wsadź pomiędzy płyty 2 profile tak, aby były za prowadnicami - i do tego dopiero przykręć tylną płytę. Zyskasz bardzo dużo sztywności.
2. Zamocuj bramę do płyty podstawy - obecnie nie widać żadnego mocowania poza tym dyndającym profilem. Najlepiej daj po prostu drugi profil, przykręć go do podstawy i do niego przykręć (możliwie nisko) bramę.
Mocowanie do górnego profilu ma oczywiście zostać i być możliwie wysoko.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 paź 2015, 00:05
- Lokalizacja: Legnica
Tak właśnie zamierzam zrobić. Znaczy do podstawy przymocować kątownikiem tylko już mi się oko przymykało i nie dorysowałem. Tylna płyta posłuży do montażu elektroniki a pomiędzy dechami chciałem dać szpilkę m6 albo dwie. Dechy może trochę niższe za to wyższe kątowniki. Jeszcze tylko do teścia po stojak pod wiertarkę i gwintowniki musze się wybrać i może zacznę to ustrojstwo skręcać. Niestety na razie kijowe zmiany w pracy mam. Nakrętki może mi znajomy w pracy wytoczy i śruby jak już zakupie też znaczy końcówki śrub z obu stron po około 50 mm długości na 8 mm średnicy z gwintem. Obudowę łożyska chyba z poxyliny i blaszki jakiejś wykleję. Przynajmniej na razie tylko na taki pomysł wpadłem, bo blok łożyskujący widziałem po 45zl więc drogo
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 21:34 przez uzi1983, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 paź 2015, 00:05
- Lokalizacja: Legnica
Skoro nikt nie dopisuje nic więcej to chyba konstrukcja w ostateczności może być. Pytanie z innej beczki brzmi następująco: czy przy pomocy łożyska z linku poniżej mogę zamocować śrubę trapezową tr12 bez zarabiania jej końcówek (toczenia i gwintowania)?? Pomyślałem że wystarczy z jednej strony takie łożysko (np. od strony silnika) a z drugiej zwykłe łożysko fi12.
Rozumiem że lepiej było by obrobić końcówki śruby tr12 na jakieś 8mm, założyć po 2 łożyska oddzielone podkładka i dokręcone nakrętką i jakoś to zamocować do obudowy, ale tak chyba było by o wiele prościej gdyż nie wiem czy będę miał gdzie to obtoczyć
podpora łożyskowana
Rozumiem że lepiej było by obrobić końcówki śruby tr12 na jakieś 8mm, założyć po 2 łożyska oddzielone podkładka i dokręcone nakrętką i jakoś to zamocować do obudowy, ale tak chyba było by o wiele prościej gdyż nie wiem czy będę miał gdzie to obtoczyć
podpora łożyskowana
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Śruba trapezowa ma zewnętrzny wymiar nieco na minus - tak z dyszkę albo i dwie - więc będzie latać w łożysku. Jak się ją doćiśnie tymi śrubkami do jednej strony łożyska, to będzie niecentrycznie i gdy nakrętka będzie blisko łożyska, to będzie wyraźny wzrost tarcia. W takiej sytuacji pewnym "rozwiązaniem" mogą być cieńsze śruby (Tr10x2) - są dużo bardziej elastyczne, więc się ugną i tarcie nie powinno być aż tak dramatyczne.
BTW - do napędu zalecam (i nie tylko ja) nakrętki z tworzywa sztucznego - POM, poliamid PA6, teflon. Nakrętki z brązu są drogie i mają luz.
BTW - do napędu zalecam (i nie tylko ja) nakrętki z tworzywa sztucznego - POM, poliamid PA6, teflon. Nakrętki z brązu są drogie i mają luz.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 12
- Rejestracja: 18 paź 2015, 00:05
- Lokalizacja: Legnica
W takim razie rozumiem że jednak najlepszym wyjściem jest zatoczenie końcówek na 8 mm (gdzieś przeczytałem ze tr12 na 8 mm się toczy) tylko teraz z mocowaniem jest problem bo fakt, że łożyska fi8mm są po 1 zł ale teraz jakieś mocowanie do tego by się przydało chyba że taka sama podpora tylko fi8 bo też jest w sprzedaży po 10 zł. Niestety ciągle czekam na odpowiedz znajomego bo do siebie do pracy nie wezmę bo już nie wyniosę (bramki z wykrywaczami itd.). Z nakrętkami też czekam na informacje bo u mnie nawet by nie mieli noża żeby tr12 zrobić może 50mm by dało rade takie wymiary prędzej u mnie . Zainteresowały mnie te nakrętki z PE
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Można podejść do sprawy nieortodoksyjnie i zrobić ustalenie osiowe od strony nienapędzanej, a od strony napędzanej dać tylko podparcie na łożysku zwykłym. W takiej konfiguracji obróbka końców jest prostsza, bo od strony ustalającej osiowo po prostu gwintujesz koniec na M8 i przykręcasz - za to od strony silnika tylko wsuwasz w łożysko i na wolny koniec zakładasz sprzęgło. Nie ma żadnych stopniowań itp. W skrajnej sytuacji można końca napędowego w ogóle nie łożyskować - może wisieć na sprzęgle, też będzie działać - do maszyny na prowadnicach szufladowych wystarczy.