Moja frezarka pole robocze 900x1000x200

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
rdseon
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2015, 19:03
Lokalizacja: Katowice

Moja frezarka pole robocze 900x1000x200

#1

Post napisał: rdseon » 22 lip 2015, 10:40

Witam wszystkich forumowiczów,
również chciałbym się pochwalić swoim nowym wynalazkiem.
Na wstępie dodam że moja wiedza z zakresy frezowania jest znikoma, często działam na zasadzie metody prób i błędów.
Frezarka home made do frezowania na życzenie mało seryjnych elementów.

Teraz trochę o maszynie:
Rama i stół z profili stalowych spawanych 60x60x4
powierzchnia stołu z blachy =6
płyta mocująca oś Z z blachy =15
mocowanie wrzeciona ceownik C160
Śruby kulowe M16 skok 5
prowadnice wałek z podporą fi16
wrzeciono KRESS FME-1050
silniki krokowe 4,6Nm 4A 1,8'
Sterowniki ustawione na mikrokrok rozdzielczość 128
sterowanie sterownikiem przez LPT i programem MACH 3

Zapewne znawcy tematu doszukają się mankamentów maszyny ale zawsze coś można poprawić :-)
Dla mnie najważniejsze że była wizja i środki co poskutkowało działającą maszyną.
Na razie "poznajemy" się i opanowuję obsługę, jak będą jakieś większe sukcesy dam znać

Pozdrawiam i czekam na ewentualne opinie i uwagi


Zdjęcia mojej maszyny
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Pozdrawiam Zbyszek

Tagi:

Awatar użytkownika

wojtek30
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 384
Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
Lokalizacja: Trójmiasto

#2

Post napisał: wojtek30 » 22 lip 2015, 13:54

Gratuluję ukończonej maszyny, miło czasem zobaczyć coś działającego a nie tylko wizualizacje :wink:
Brakuje jeszcze czegoś w rodzaju stołu teowego, nawet jakiejś samoróbki z przykręconych profili. Sam wiem ile się trzeba naprodukować żeby coś obrobić bez łatwego i szybkiego mocowania materiału. Można się szybko zniechęcić jak umieszczanie detalu trwa dłużej niż obróbka :razz:
Krańcówki 8108 używasz tylko jako limitów, czy bazujesz na nich, jak wygląda powtarzalność?
Jakie osiągasz na tym prędkości dojazdowe? nie masz problemu z zacinaniem osi lub wibracjami? bo widzę że nie miałeś wyprowadzanych powierzchni pod prowadnice i łożyska.


Autor tematu
rdseon
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2015, 19:03
Lokalizacja: Katowice

#3

Post napisał: rdseon » 22 lip 2015, 14:33

Dziękuję.
U mnie było wręcz odwrotnie, ograniczyliśmy się tylko do cad-owskiego rysunku.
W temacie mocowania detali to na początek mam samocenytujące się imadło do małych detali, większe ale lekkie ograniczam magnesami neodymowymi i w sumie fajnie się sprawdza. na pewno do cięższej roboty niż plexa czy dibond trzeba będzie pomyśleć nad mocowaniem.
Z krańcówkami mam mały problem, pierwotnie miały służyć do bazowania, bazować bazują ale nie w tym miejscu gdzie bym chciał i nie wiem dla czego mach posyła mi maszynę na drugi koniec stołu a nie do mojego założonego punktu 0.0 ( tam gdzie tymczasowo jest wyłącznik awaryjny). Powtarzalność na razie jest zobaczymy po czasie gdy się trochę zużyją. Ale na dzień dzisiejszy już wiem że muszę je wymienić na czujniki indukcyjne bo mechaniczne w zależności od montażu mają za duży skok jałowy i zmniejsza mi się pole robocze.
W temacie wibracji to są, ale jak na mój gust minimalne, maszyna pracuje i się nie zacina. Płyta mocująca oś Z i sam ceownik były planowane na frezarce.


Mam też już pierwsze ambitniejsze frezowania w dibondzie:-) moje firmowe logo :-)

Obrazek Obrazek

Pozdrawiam
Pozdrawiam Zbyszek


Natan5064
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 373
Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
Lokalizacja: Konin

#4

Post napisał: Natan5064 » 22 lip 2015, 14:43

A jak sie sprawują te silniki ? zastanawiam sie nad ich kupnem a mało nich informacji czy opinii.


Autor tematu
rdseon
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2015, 19:03
Lokalizacja: Katowice

#5

Post napisał: rdseon » 22 lip 2015, 15:36

Powiem tak,
maszyna pracuje dopiero tydzień, na razie mogę się wypowiedzieć tylko tyle, że po 2h ciągłej pracy silniki są ledwo letnie. Bardziej się grzeją na postoju przy nastawionym połowicznym prądzie trzymającym. Nie jestem specjalistą ale mam nastawione prędkości przejazdu ~300mm/min (tak mach obliczył przy moich ustawieniach) i wydaje mi się jakby czasem gubiły się kroki dźwięk przesuwającej się maszyny nie jest jednostajny. Ale w wyfrezowanych elementach np okrąg nie widać wad.
Tyle na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć na ich temat.
Jeśli faktycznie wypadają kroki to będzie wina sterownika LPT i windowsa, i będę musiał się przesiąść na sprzętowy sterownik
Pozdrawiam Zbyszek


TomekSz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 41
Rejestracja: 16 kwie 2014, 09:36
Lokalizacja: Koszalin

#6

Post napisał: TomekSz » 22 lip 2015, 17:41

Co to za patent z mocowaniem tego dibondu ? To sa te magnesy ?


Autor tematu
rdseon
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2015, 19:03
Lokalizacja: Katowice

#7

Post napisał: rdseon » 22 lip 2015, 18:51

tak, to są magnesy powyciągane ze starych dysków twardych.
trzymają dosyć dużą powierzchnią i naprawdę ciężko je odkleić od stołu.
Planuję zakupić magnesy neodymowe w jednym rozmiarze i wyfrezować sobie listy i je tam powklejać
Pozdrawiam Zbyszek

Awatar użytkownika

wojtek30
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 384
Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
Lokalizacja: Trójmiasto

#8

Post napisał: wojtek30 » 22 lip 2015, 20:34

rdseon pisze:...wydaje mi się jakby czasem gubiły się kroki dźwięk przesuwającej się maszyny nie jest jednostajny. Ale w wyfrezowanych elementach np okrąg nie widać wad.
Czy słychać stuki i zgrzytania? jeśli tak, to prawdopodobnie są odgłosy z prowadnic, najczęściej spowodowane niedoskonałościami w ich montażu lub zbyt mocnym zaciśnięciem tymi śrubkami do kasowania luzów. W łożyskach występują naprężenia i kuli stukają.
Ja na przykład mam krzywą blachę od osi Z i prowadnice są lekko krzywo i gdy oś rusza z miejsca, słychać strzały :wink:


4FUN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 80
Rejestracja: 06 wrz 2011, 12:05
Lokalizacja: Białystok

#9

Post napisał: 4FUN » 22 lip 2015, 20:57

Po co tyle mikrokroków? Przez to masz ograniczoną prędkość. jakieś 8 mikrokroków wystarczy. Daj jakiś filmik z obróbki.


Autor tematu
rdseon
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 18 lip 2015, 19:03
Lokalizacja: Katowice

#10

Post napisał: rdseon » 26 lip 2015, 15:28

Witam,
wrzucam filmik z frezowania, na razie mało ambitny ale nie było czasu.
I pojawiła się w mojej frezarce nowa "zabawka" Niebieski laser o mocy 1500mW.
w załączeniu filmik z wypalania białej kartki.

W wolnej chwili będę kombinował z ustawieniami i regulacją sterownika ( zmniejszę liczbę mikrokroków).

Jest już pierwsza usterka rzęzi łożysko śruby napędowej osi X musiało być wadliwe, bo to niemożliwe że po 3 godzinach zabawy się rozpadło. ale trudno :-)

Słychać na filmie z laserem


Frezowanie:
Laser:

Pozdrawiam
Pozdrawiam Zbyszek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”