Witam,
Jak w temacie. Dotyczy frezarki Kf 25 Top. Ale pewnie wiele podobnych chińczyków ma taki sam montaż. Chcę odmontować głowicę z wrzecionem itd od sań osi Z - aby uzyskać taki efekt jaki widać na filmie:
Odkręciłem obie śruby zdjąłem sanie z głowicą ale nadal 'coś' to trzyma. Sanie kręcą się w koło ale przy użyciu umiarkowanej siły nie chcą 'odejść' od głowicy. Czy ktoś wie jak to zrobić?
Pozdrowienia!
Mariusz
Jak odmontować głowicę od sań osi Z we frezarce Bernardo?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Sprecyzuj, co konkretnie chcesz od czego oddzielić? Głowicę z wrzecionem i napędem od sań przesuwających się po prowadnicy pionowej (maszcie),mariuszk pisze:Odkręciłem obie śruby zdjąłem sanie z głowicą ale nadal 'coś' to trzyma
czy sanie razem z głowicą od prowadnicy (pionowego masztu)?
Ja zrozumiałem ,że zdjąłeś kolego całość z masztu i chcesz oddzielić głowicę od sanek? Popatrz na zdjęcie i schemat z DTR-ki.



pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 20
- Rejestracja: 05 maja 2010, 08:56
- Lokalizacja: Kraków
Dookładnie tak - zdjąłem całość z szyn masztu i chcę oddzielić element 1 od reszty główicy. Na zdjęciu, które wstawiłeś widać w głębi 2 śruby, które już zdemontowałem. Jednak nadal nie mogę odczepić sanek. Masz jakiś pomysł?RomanJ4 pisze: Ja zrozumiałem ,że zdjąłeś kolego całość z masztu i chcesz oddzielić głowicę od sanek? Popatrz na zdjęcie i schemat z DTR-ki.
![]()
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Wg mnie już nic nie trzyma(nie rozbierałem swojej więc tak przypuszczam) tylko ciasne pasowanie głowicy z czopem. Popukaj z czuciem przez drewko, tylko symetrycznie z obu stron, i powinno zejść.
A tu masz instrukcję trochę lepiej opracowaną do amerykańskiej wersji p/n "Grizzly GO704" różniącej się napięciem roboczym (110V) i gniazdem R8 zamiast Mk* we wrzecionie.
http://cdn0.grizzly.com/manuals/g0704_m.pdf ( http://www.grizzly.com/manuals.aspx http://www.grizzly.com/products/mach-specs )
A tu masz instrukcję trochę lepiej opracowaną do amerykańskiej wersji p/n "Grizzly GO704" różniącej się napięciem roboczym (110V) i gniazdem R8 zamiast Mk* we wrzecionie.
http://cdn0.grizzly.com/manuals/g0704_m.pdf ( http://www.grizzly.com/manuals.aspx http://www.grizzly.com/products/mach-specs )
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nic na to nie wskazuje, bo czemu by to miało służyć? Zresztą ani na rysunkach ani jak się dobrze przyjrzeć czopowi na filmie, nic takiego nie widać. Istnieje jeszcze jedna możliwość. Na rysunkach czop nie jest gładki tylko jakby posiadał rowek(rowki) na swej powierzchni walcowej. Nie wiem czy to tylko radosna twórczość kreślarza, czy odwzorowanie rzeczywistego kształtu, co wskazywałoby na to, że głowica jest blokowana na czopie za pomocą czegoś w rodzaju robaczka wkręconego w korpus głowicy, lub pręta przechodzącego w korpusie stycznie do hipotetycznego rowka w czopie. Na rysunku głowicy Grizzly nic takiego co prawda nie zauważyłem, ale na moim jest taki nienumerowany kołek + robaczek (pomiędzy częścią nr 254 a 265 rys poniżej) który nie jest nigdzie przyporządkowany (?)



To tylko takie moje domysły, trzeba by dokładnie obejrzeć boczne ścianki (dolna i górna raczej odpada) korpusu głowicy na wysokości czopu, w miejscu gdzie ewentualnie taki kolek mógłby być wkręcony.
A że często chropowate żeliwne korpusy są przed malowaniem szpachlowane (nawet tych małych naszych), taka wkrętka może być zaszpachlowana i niewidoczna, (ile nieraz z tego powodu napuszczaliśmy "wiązanek" pod adresem producenta przy remoncie "dużej" maszyny...
, choć czasem w takim miejscu jest mały dołeczek), i wtedy nie pozostaje nic innego jak tylko delikatne odbicie warstwy punktaczkiem w "podejrzanym" miejscu..



To tylko takie moje domysły, trzeba by dokładnie obejrzeć boczne ścianki (dolna i górna raczej odpada) korpusu głowicy na wysokości czopu, w miejscu gdzie ewentualnie taki kolek mógłby być wkręcony.
A że często chropowate żeliwne korpusy są przed malowaniem szpachlowane (nawet tych małych naszych), taka wkrętka może być zaszpachlowana i niewidoczna, (ile nieraz z tego powodu napuszczaliśmy "wiązanek" pod adresem producenta przy remoncie "dużej" maszyny...

pozdrawiam,
Roman
Roman