Ponieważ moja obecna frezarka raczej jest za słaba i za mała do prac w aluminium i mosiądzu chcę sobie wykonać nową.
Tutaj moja wiedza nie jest dostateczna nawet, może mierna

Pierwsze pytanie to co lepiej wykonać ze stała bramą czy jeżdżącą?
Na pewno jest to uzależnione, ale od czego?
Wielkość stołu niewielka ok. 60x40 cm.
Obecna frezarka:
Y: stół na wałkach fi 10 podpartych w środku, śruba trapezowa 10/2, 4x łożyska liniowe.
X: na wałkach fi 10 niepodpartych (długość wałków 40 cm), śruba trapezowa 10/2, 4x łożyska liniowe.
Z: na wałkach fi 8 niepodpartych, (długość wałków 30cm), śruba trapezowa 10/2, 4x łożyska liniowe.
W zasadzie na nowej maszynie w 75% będzie obrabiany materiał to drewno, pcb, plexi.
W pozostałych 25%: mosiądz, aluminium, miedź.
Na razie wrzeciono: Kress 1050
Tak sobie wymyśliłem:
- oś Y: wałki podparte na całej długości fi 20, 4x łożyska liniowe z obudowami, śruba trapezowa 14/4, stół aluminiowy T-owy
- oś X: wałki podparte na całej długości fi 20, 4x łożyska liniowe z obudowami, śruba trapezowa 14/4,
- oś Z: wałki podparte na całej długości fi 12, 4x łożyska liniowe z obudowami, śruba trapezowa 14/4
Na pewno o czymś zapomniałem, coś mi się źle ubzdurało...

Poprawcie mnie bo na pewno coś jest nie tak...
Przemek