Frezarka manualna - przeróbka na jedna faze
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 638
- Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
- Lokalizacja: Lublin
Frezarka manualna - przeróbka na jedna faze
Witam,
Jakis czas temu kupiłem sobie i postawilem na dzialce frezarke FWD-32. Problem jest taki, że nie mam tam domu mieszkalnego, wiec zakład energetyczny moze mi podłaczyć siłe tylko na taryfie budowlanej C11 gdzie musze płacić minimum 200pln co 2 miesiace nawet gdy nic nie robie. A ja chciałbym ja uzywać tylko odczasu do czasu. Frezarka ta posiada silnik trójfazowy 380V 5kw. Moje pytanie: Czy jest sens przerobić ja na silnik jednofazowy 3kW. Najwiekszy jednofazowy jaki znalazlem. Jakie niedogodności sie z tym wiążą? Czy ten silnik uciągnie ten sprzęt? Jakich ograniczeń moge sie spodziewać?
Pozdrawiam
Jakis czas temu kupiłem sobie i postawilem na dzialce frezarke FWD-32. Problem jest taki, że nie mam tam domu mieszkalnego, wiec zakład energetyczny moze mi podłaczyć siłe tylko na taryfie budowlanej C11 gdzie musze płacić minimum 200pln co 2 miesiace nawet gdy nic nie robie. A ja chciałbym ja uzywać tylko odczasu do czasu. Frezarka ta posiada silnik trójfazowy 380V 5kw. Moje pytanie: Czy jest sens przerobić ja na silnik jednofazowy 3kW. Najwiekszy jednofazowy jaki znalazlem. Jakie niedogodności sie z tym wiążą? Czy ten silnik uciągnie ten sprzęt? Jakich ograniczeń moge sie spodziewać?
Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Silnik oprócz mocy nominalnej ma też nominalne obroty, co się przekłada na moment na wale.
Możesz więc dać dwa razy mniejszy silnik o takich samych obrotach i mieć dwa razy mniejszy moment na wrzecionie.
Możesz też dać dwa razy mniejszy silnik o dwa razy mniejszych obrotach i mieć taki sam moment na wrzecionie, ale dwa razy mniejsze obroty.
A które rozwiązanie będzie lepsze, to juz zależy od tego co i czym chcesz obrabiać.
.
Możesz więc dać dwa razy mniejszy silnik o takich samych obrotach i mieć dwa razy mniejszy moment na wrzecionie.
Możesz też dać dwa razy mniejszy silnik o dwa razy mniejszych obrotach i mieć taki sam moment na wrzecionie, ale dwa razy mniejsze obroty.
A które rozwiązanie będzie lepsze, to juz zależy od tego co i czym chcesz obrabiać.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Cena falownika 5 kW zapewne przekroczy wartość maszyny, jesli w ogóle da się go zasilić z jednej fazy i jeśli instalacja podoła.vigen20 pisze:Cena takiego czegoś nie jest mała, ale samemu zrobić też nie jest problemem, sam takie coś zamierzam wykonać wkrótce.
A co do samodzielnego wykonania, to życzę powodzenia ...
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Zwróć uwagę na prąd pobierany z sieci, szczególnie podczas rozruchu i oceń, czy zabezpieczenia to zniosą. Jeżeli tak, to może być. Ew. brak mocy na wrzecionie ograniczy Ci parametry obróbki, myślę, że w przypadku pracy na działce to nie problem. Falownik byłby OK, ale trudno znaleźć jednofazowy na 3 lub 5 kW. Gdybyś trafił okazyjnie, to lepszym rozwiązaniem jest silnik 3f zasilany falownikiem niż 1f zasilany z sieci.pasierbo pisze:Jakie niedogodności sie z tym wiążą?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Nie wiem, co, prócz wrzeciona, napędza ten silnik, zakładam, że posuwy, chłodzenie, smarowanie. Ja używam amatorsko niedużą frezarkę z silnikiem wrzeciona 2,2 kW i uważam, że mam duży zapas mocy. Kol. kamar ma rację.kamar pisze:czy naprawdę potrzebujesz 5kW
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 638
- Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
- Lokalizacja: Lublin
Tak włąsnie też mi sie wydajekamar pisze:Raczej przemyśl czy naprawdę potrzebujesz 5kW silnik i czy kiedykolwiek wykorzystasz choć połowę jego mocy a nie darmo karmił rejon energetyczny.

No własnie ten silnik 3kw przy rozruchu bierze 76A Nie wiem czy bezpiecznik w szafce przed działką temu podoła ale mam nadzieję ze jest to prąd przy rozruchu pod obciązeniem.clipper7 pisze:Zwróć uwagę na prąd pobierany z sieci, szczególnie podczas rozruchu i oceń, czy zabezpieczenia to zniosą.
Falowniki pod jedna faze to chyba max 3kW wiec nie wiem czy jest sens. Na pewno mniej by obciazył siec przy rozruchu.
No wolałbym zostawić obroty takie jakie sa oryginalnie zeby miec ten sam zakres predkosci. Jest to 1400obr/min, a na 900obr to i tak chyba nie s[ptykane silniki 1f 3kW.tuxcnc pisze:Silnik oprócz mocy nominalnej ma też nominalne obroty, co się przekłada na moment na wale. ...
W ten magiczny konwerter z filmików tez srednio chce mi sie wierzyć. Albo pobór pradu bedzie kosmiczny albo nie bedzie to dawalo pełnej mocy. Postaram sie jeszcze zgłebic temat
[ Dodano: 2012-06-17, 18:48 ]
Własnie o taka odpowiedz mi chodziło. Z tego wynika, że 3kw to bedzie az nadto bo do posówó jest odzielny silnik 1,5kw i pompka chłodziwa tez odzielna. Ten duzy silnik napedza tylko i wyłacznie wrzeciono. Powiedz mi jeszcze jak jest z praca głowicami frezowymi u ciebie?Nie wiem, co, prócz wrzeciona, napędza ten silnik, zakładam, że posuwy, chłodzenie, smarowanie. Ja używam amatorsko niedużą frezarkę z silnikiem wrzeciona 2,2 kW i uważam, że mam duży zapas mocy. Kol. kamar ma rację.