Klejona maszyna z profili stalowych

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
popik10
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 19
Posty: 217
Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
Lokalizacja: Wrocław

#61

Post napisał: popik10 » 20 gru 2011, 15:02

Do klejenia jestem w stanie zrobić sobie wypoziomowany drewniany stół na którym wszystko rozplanuje i poustawiam kąty. A do spawania taki stół mi nie wystarczy.
Będę jeszcze o ty myślał. Pomysł z profilami i blachami stalowymi giętymi wydaje mi się ciekawy.
Można zrobić duże powierzchnie klejone, i nie było by problemów z udarnościa.
Pozdrawiam



Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#62

Post napisał: Zbych07 » 20 gru 2011, 15:05

pukury pisze:
a i tak obawiam się że podnoszenie i opieranie o ścianę spowoduje odkształcenia .
samo klejenie - obawiam się że kicha .
pozdrawiam .
To może iść wa bank i zrobić tak.

Maszynę postawić i nie ruszać (coby się nie odkształcała) , a nad maszyną zainstalować duże wyrko , przykręcone na zawiasach do ściany.
Na dzień wyrko składamy na ścianę.

Jeśli zbyt skomplikowane, to na tak dużej maszynie materac i poduszka powinny się zmieścić.
Na noc tylko trzeba wszystko odłączyć żeby się wrzecionko nie włączyło bo może nam kołdrę ściągnąć.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2124
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#63

Post napisał: qqaz » 20 gru 2011, 15:24

Zbych07 pisze:bo może nam kołdrę ściągnąć.
ale jakie przyjemne sny, I przebudzenie :wink:

Kol Popik swój rozum ma.

1) tylko skręcane bo tylko klejone się rozleci
Możliwe. Duża siła może być większa niż wytrzymałość kleju. Ale dla śrubek tak samo - też się odkształci to miejsce gdzie skręcane. Śruby to punktowy docisk.
Wszyscy tutaj reprezentujecie pogląd że musi być "mocne". Ale co to znaczy?
Wg mnie to sztywność i odporność na drgania konkretnej konstrukcji znacznie zmniejszają wymagania wytrzymałościowe stawiane węzłom tej konstrukcji.
A szanowne forum preferuje skręcanie - ale czy skręcać będziemy powierzchnie obrobione, wzajemnie przylegające, czy metodą "na siłę" połączymy śrubami
bo one przecież "dociągną".
Fakt, a przy okazji wprowadzą odkształcenia sprężystych elementów i otrzymamy jojo. Tym, którym wyobraźnia nielotna podpowiem:
jakąś masę zawieszamy na sprężynie - bardzo sztywnej, ale jednak - a z dołu doczepiamy drugą. I całość trochę napinamy, tak jak przy skręcaniu śrubami ramy.
Co otrzymaliśmy?
Mocno utwierdzoną masę - przecież dwie sztywne sprężyny, obie w pionie???. Tylko wystarczy lekko nacisnąć palcem a okaże się ze nasza masa dość lekko daje się przemieścić.
Bo dwie mocne sprężyny zajęte są sobą i wzajemnie znoszą domniemaną sztywność każdej z nich.
Podobnie zachowuje się element skręcany - wszystkie detale to jakby sprężyny które po skręceniu pozostają w jakimś tam stanie równowagi ale całość raczej powinna być mocno chwiejna.
Raz z powodu sprężystego odkształcenia przylegających/dociąganych powierzchni, dwa z powodu punktowego zacisku na nich. Oczywiście można duże i grube podkładki, nakładki, dokładki, przekładki... Dużo, dużo różnych dodatków.

2) klejone
To co sygnalizowałem w poprzednim wpisie i jeszcze trochę teraz:
Stawiamy krzywy element i do niego drugi który wcale nie od końca pasuje - ale klej nierówności przylegania zalewa i tężeje.
Mamy dwa elementy połączone bez naprężeń.
Przykładamy siłę która to chce odkształcić i wtedy oba sklejone elementy jednakowo się temu przeciwstawiają
A nie tak jak w skręcanym gdzie jeden wspomaga siłe aby pokonać drugiego.

Kol Popik swój rozum ma.
O klejonym warto pomyśleć.
Ale czy wykorzystywać tylko samą blachę? A może laminaty blacha-płyta drewnopochodna, płyta typu XOX np alu-tektura karbowana-alu. itd???
Popieram uwagi o bazie wykonawczej - jak, z czego, na czym...

Kol Popik.....


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#64

Post napisał: pukury » 20 gru 2011, 15:36

witam.
pewnie wyobraźnia mało lotna - wiek i zwapnienia .
ale .. zrobiłem kilka maszyn dla kumpla lutnika .
między innymi SKRĘCANĄ szlifierkę do boczków i drugą również SKRĘCANĄ do płyt .
można na nich obrabiać co się chce z dokładnością do 0.05 setek .
fornir , palisander na boczki , podstawki , itp .
tak więc może i wyobraźnia nie tak - ale to co działa mówi samo za siebie .
a jak słyszę o wypoziomowanym stole drewnianym to trochę cierpną mi plecy - ale jeżeli to wystarcz kol. to czemu nie ?
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2124
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#65

Post napisał: qqaz » 20 gru 2011, 15:44

Szanowny Nestorze, wiek wiekiem ale za wapno nie ma co się chować.
Przywołanie było dla zobrazowania zjawiska a nie wykluczenia że coś nie będzie działać.
Można rzecz przewymiarować odpowiednia i wtedy nawet z gumy te 0,05 wyjdzie.
Wezmę płytę gumową #100mm o twardości 70Sh przykleję do niej drugi taki sam blok jako bramę i na takiej bazie puszczę Proksona z frezikiem 0,5mm. w laminacie czy tworzywie
W ŻYCIU nie wywołam większych odkształceń takiej konstrukcji niż te które wywołane będą jej własnym ciężarem

[ Dodano: 2011-12-20, 15:47 ]
Co prawda przyznaję się do 0,05mm czyli 5 setek. Ułamków mikrona nawet bym nie miał jak zmierzyć :wink:


kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#66

Post napisał: kak » 20 gru 2011, 15:50

Obawiam sie ze jak lekko bys nie budowal, to mozesz miec klopoty z postawienim jej w pionie po robocie:-)
Sam prostokat z profili stalowych np. 50x50, 4mm grubosc scianki o rozmiarach 2500x1000 wazy 40kg.
Blat z MDF takiej wielkosci tez nie jest lekki.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#67

Post napisał: Zbych07 » 20 gru 2011, 15:53

qqaz pisze: Stawiamy krzywy element i do niego drugi który wcale nie od końca pasuje - ale klej nierówności przylegania zalewa i tężeje.
Mamy dwa elementy połączone bez naprężeń.
Przykładamy siłę która to chce odkształcić i wtedy oba sklejone elementy jednakowo się temu przeciwstawiają
A nie tak jak w skręcanym gdzie jeden wspomaga siłe aby pokonać drugiego.
Profile sklejone, geometria ok.

A gdyby to teraz nawiercić i skręcić ( oczywiście górny element można nawiercić przed sklejeniem ) .

Ostatecznie w lotnictwie od dziesiątków lat ze sprawdzonym bardzo dobrym skutkiem stosuje się połączenia klejone-nitowane.
Oczywiście i tu można by zamiast śrub zastosować nity (zrywane żeby nie walić młotkiem ).


Autor tematu
popik10
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 19
Posty: 217
Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
Lokalizacja: Wrocław

#68

Post napisał: popik10 » 20 gru 2011, 16:09

Nitowanie oczywiście dopuszczam, jest to tylko dodatkowe wzmocnienie wiązania.
Bazą jednak wydaje mi się klej, kombinuje teraz ja by wykonać proste gięte profile do wklejania. Blacha 1,5 mm wydaje mi się wystarczająca.

Kak
Pływam również trochę na łódkach i już w głowie mam poukładane jak to zrobić. Bardziej frapuje mnie ew skonstruowanie takowej.

Z tym drewnianym stołem wygląda sytuacja tak. Zakładana dokładność maszyny 0,1. Myślę że odpowiednio ustawiony stół z grubej sklejki jako blat. I roztrasowaną całością maszyny pozwoli na dokładne wypoziomowani i ustawienie klejonych elementów.

Kurde, w końcu na tym drewniaku którego robię mam nadzieje uzyskam podobną dokładność
Pozdrawiam


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#69

Post napisał: pukury » 20 gru 2011, 16:10

witam.
oczywiście chodziło mi o 5 setek :lol:
sama zasada klejenia takich wielkich konstrukcji do mnie nie przemawia .
jak zobaczę zrobione i działające to odszczekam :lol:
puki co jestem zdania że - na samym kleju nie pojedzie .
zobaczymy .
pozdrawiam .
dodając - można by pomyśleć nad sprytnym zalaminowaniem konstrukcji - to co innego .
wylaminować żebra z wkładką - robi się pudełko - czemu nie ?
Mane Tekel Fares


Autor tematu
popik10
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 19
Posty: 217
Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
Lokalizacja: Wrocław

#70

Post napisał: popik10 » 20 gru 2011, 16:21

Podejrzewam że chodzi o szlifierki walcowe w których regulowana jest wysokość stołu.
Konstrukcja powszechnie znana.
Można tam uzyskać różną dokładność w zależności od sposobu podnoszenia stołu i dokładności wykonania. Takie maszyny nawiasem mówiąc robi się równiez z drewna i doskonale spełniają swoja funkcję.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”