Frezarka 700x500x200

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
elllo
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 13 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

Frezarka 700x500x200

#1

Post napisał: elllo » 25 sty 2010, 20:33

Na początku chciałbym się przywitać ze wszystkimi, jako że jest to mój pierszy post.
Zaczynam budować właśnie frezarko-ploter o polu roboczym jak w temacie.
Wstępny projekt przedstawia rysunek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26b ... 27e45.html

A tak dokładniej to wygląda tak:
podstawa zbudowane będzie z ceowników 50mm, na których opare zostaną ceowniki 220 i płyta stalowa grubości 10mm. Do ceowników 220 dospawane będą płaskowniki grubości 10mm, które następnie zostaną poddane frezowaniu by uzyskać bazę pod wałki.
Brama zbudowana zostanie z kontownika 100x150x12, postawionego na krótszym boku. W miejscach zamontowania łożysk planuję zrobić podfrezowania dla dokładniejszego montażu. Na dłuższym boku planuję wyrównać powieszchnię by zbobić dobrą bazę pod wałki.

Budowa osi z nie jest jeszcze do końca obmyslana, ale sądzę iż będzie to stalowa płyta, do
które będą dokręcone z dwóch stron mocowania łożysk.

Napęd karetki będzie przez śrubę trapezową 14x4, tak jak i oś z, a napęd osi x to jest dla mnie mały kłopot, bo rozważam tu dwie śruby 14x4 lub listwy zębate, co do tego to jest kierowanie moje pierwsze pytanie do formuowiczów, co będzie dokładniejszym rozwiązaniem?

Następne pytanie moje to jak sądzicie jaką dokładność frezowania uda się osiągnąć na takiej maszynce? 0,01mm jest możliwe?


elllo

Tagi:


piwkot
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 188
Rejestracja: 02 lut 2008, 21:44
Lokalizacja: Kielce

#2

Post napisał: piwkot » 25 sty 2010, 21:20

Przy taki polu wystarczy jedna śruba do napędu osi x. A co do dokładności to, krótko... NIE . Do tego to potrzebna m.in. mocniejsza konstrukcja, prowadnice szynowe i bardzo duża dokładność przy montażu.


Autor tematu
elllo
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 13 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

#3

Post napisał: elllo » 25 sty 2010, 22:17

No oki, co do tego, że konstrukcja na łożyskach liniowych nie da dużej dokładności i 0,01mm to marzenie to tak przypuszczełem, ale co w konstrukcji byłoby trzeba wzmocnić by taką dokładność na szynach dostać?

No i czy przy jednej śrubie nie będzie się brama ukosować? bo rozstaw łożsyk bramy jest dość mały (maks 100mm).

A teraz jeszcze mi się urodziło pytanie czy rozstaw wałków dla osi y wynoszący 100mm wystarczy?

Wałki osi z będą miały długość około 350mm, warto je podeprzeć, czy to nie ma sensu?
elllo

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#4

Post napisał: bartuss1 » 25 sty 2010, 23:47

ale wysyp jak grzyby po deszczu :D
pomysł nie glupi, ale kształtowniki gorącowalcowane zazwyczaj są krzywe, w zasadzie jak chowamy zetke w srodku to mozna sie pokusic o podobne rozwiązanie jak to całe BZT zamykając Ceowki w kwadrat - tak jak spocznik na schody, a brame takze zrobic z dwóch ceówek zamknietych w coś na kształt profilu zamknietego a nie katownika, bez obróbki sie w tym przypadku nie obejdzie, bo to na rysunku ladnie wygląda i masywnie ale nic poza tym
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Autor tematu
elllo
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 13 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

#5

Post napisał: elllo » 04 lut 2010, 20:16

No to ze względu na fundusze zmiana konstrukcji i rozwiązań, zastanawiam się tylko czy to da radę:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74b ... cd25a.html
Wózki na łożyskach to będzie coś w tym stylu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4a ... c48b8.html
Obie części zostaną skręcone ze sobą za pomocą śrub M8 z pół gwintem tak aby wykorzystać niegwintowaną część jako prowadnice, a po skasowaniu luzów zostaną dokręcone do reszty konstrukcji, tak by były proste.
Narazie zastosuje jedną śrubę napędową do napędu bramy, ale jak będzie trzeba to dołoże z drugiej strony drugą.

A tak dodatkowo zapytam, jak sądzicie, jaka jest realna dokładność do wyduszenia z takiego sprzętu?

No i takie ogólne pytanie, co do budowy, czy wykonanie tej konstrukcji jako skręcanej, a nie spawanej (oczywiście wszystkie śruby na klej) mocno wpłynie na parametry maszyny?

Liczę na uwagi co do projektu, bo nie chciałbym zrobić bubla, tylko maszynkę z której da się realnie korzystać. Przeznaczenie to głównie metale kolorowe.
elllo


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#6

Post napisał: oprawcafotografii » 04 lut 2010, 20:35

elllo pisze:No to ze względu na fundusze zmiana konstrukcji i rozwiązań, zastanawiam się tylko czy to da radę:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74b ... cd25a.html
Wózki na łożyskach to będzie coś w tym stylu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4a ... c48b8.html
Obie części zostaną skręcone ze sobą za pomocą śrub M8 z pół gwintem tak aby wykorzystać niegwintowaną część jako prowadnice, a po skasowaniu luzów zostaną dokręcone do reszty konstrukcji, tak by były proste.
Narazie zastosuje jedną śrubę napędową do napędu bramy, ale jak będzie trzeba to dołoże z drugiej strony drugą.

A tak dodatkowo zapytam, jak sądzicie, jaka jest realna dokładność do wyduszenia z takiego sprzętu?

No i takie ogólne pytanie, co do budowy, czy wykonanie tej konstrukcji jako skręcanej, a nie spawanej (oczywiście wszystkie śruby na klej) mocno wpłynie na parametry maszyny?

Liczę na uwagi co do projektu, bo nie chciałbym zrobić bubla, tylko maszynkę z której da się realnie korzystać. Przeznaczenie to głównie metale kolorowe.
Moge Ci brutalnie zaoszczedzic rozczarowan?

Wez te rysunki zgarnij do kupy i wywal do kosza.

Mozna robic takie konstrukcje dla zabawy, zeby sie nauczyc czegos,
zrobic pierwsza maszynke. Ale nie do "glownie metali kolorowych"
z dokladnoscia 0.01mm.

Mozesz sie obrazic jesli chcesz ale jak to poskrecasz do kupy
i osiagniesz dokladnosc 1mm to bede zaskoczony...

Tyle tytulem wstepu, teraz dobra rada: zastanow sie dwa razy,
a potem jeszcze raz czego _naprawde_ oczekujesz od maszyny.
Potem zrob to samo podliczajac budzet. A na koncu napisz co Ci
wyszlo to koledzy pewnie podpowiedza w jaka konstrukcje sie pakowac...

J.


Autor tematu
elllo
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 13 gru 2009, 20:08
Lokalizacja: Boguszów-Gorce

#7

Post napisał: elllo » 04 lut 2010, 22:43

Co do dokładności 0,01 to już po pierwszym poście i po studium tego forum dałem se z tym spokuj, jednak podobną konstrukcję do tej widziałem na forum i dawała radę przy frezowaniu aluminum i sądzę z dokładnością większą jak 1mm, a do tego koszt samej konstrukcji (tylko, że z alu) wyniósł 1500zł.
elllo


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: diodas1 » 05 lut 2010, 01:42

Mam niejasne przeczucie że dopytując się o dokładność 0.01mm masz tak naprawdę na myśli rozdzielczość pozycjonowania każdej osi. Jeżeli o to Ci chodzi to nie konstrukcja o tym decyduje tylko silnik, przełożenie, skok śruby pociągowej i jest to niezbyt trudne do osiągnięcia. Powiedziałbym że nawet bardzo łatwe. Jeżeli jednak dokładność to dokładność, wówczas nie tylko sztywność i precyzja wykonania całej konstrukcji nośnej jest ważna ale może nawet bardziej rodzaj śrub, klasa silników, rodzaj wrzeciona, precyzja wykonania frezów, rodzaj prowadzenia wzdłuż każdej osi i wiele innych czynników. Przykładowo zobacz choćby jaki błąd skoku śruby występuje w przypadku śrub trapezowych http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sruby_trapezowe.htm A istnieją przecież szaleńcy którzy pierwszą maszynę zaopatrują w szpilki czyli śruby "z metra" kupione w OBI. Tutaj dopiero jest błędów co niemiara. Są oczywiście sposoby na poprawianie dokładności ale wówczas do wstępnej kalkulacji kosztów maszyny dochodzą kolejne zera i zaczyna się absurd. Ideał nie istnieje a ci którzy wierzą w ideał są na dobrej drodze do kamizelki z rękawami wiązanymi na plecach.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#9

Post napisał: DZIKUS » 05 lut 2010, 08:19

diodas1 pisze:A istnieją przecież szaleńcy którzy pierwszą maszynę zaopatrują w szpilki czyli śruby "z metra" kupione w OBI.

jesli chodzi o tzw "szpilki" gwintowane, to znjaomy uzywal ich w swojej maszynie przez jakis czas - dokladnosc pozycjonowania ok 0.05mm na calej dlugosci przesuwu wynoszacej ponad 300mm. szook, nie? :twisted:

oczywiscie szpilka szpilce nie rowna i chlop pewnie mial po prostu szczescie i dobrze trafil
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: diodas1 » 05 lut 2010, 08:32

To rzeczywiście mu się "fuksnęło" Może trafił na śruby walcowane na porządnej maszynie. U mnie w sklepie widziałem takie szpile z mnóstwem zadziorów jak na pilniku do drewna, Wyglądały jakby były gwintowane narzynką dawno już zdechłą.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”