Zestaw na każdą kieszeń

karol6942 · Post napisał: **karol6942** » 17 mar 2009, 01:08

Witam

Postanowiłem jak większośc z Was drodzy czytelnicy rozpocząc zmagania z frezarką CNC.
Mam 3 silniczki PM55L - 048, płytkę główną SSK-MB2 http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sterow ... _sskmb.htm , sterowniczki http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sterow ... sskb01.htm , oprogramowanie MACH 3, AutoDesk 3ds MAX, kilka programów firmy vectric http://www.vectric.com/ , i wszystko ładnie ma stworzyć zestaw frezarki CNC do pracy w drewnie miękkim. Narzędziem frazującym będzie frez walcowy o średnicy 2 lub 3 mm, o głębokości skrawającej 2 - 4 mm.

A tutaj pojawia się moje pytanie.

Czy taki zestaw jest możliwy do użycia? Chodzi mi dokładnie o pracę miedzy sterownikiem a silnikiem. Po drugie: czy te silniki nie są aby za małe? Po trzecie: ponieważ te silniczki pochadzą ze starej drukarki HP zastanawiam się czy podoła im oryginalny zasilacz z owej drukarki?

Całą kontrukcję chcialbym wykorzystac do wykonywania prototypów zarówno mechanicznych jak koła zębate, jak i kontrukcyjnych takich jak korpusy obudów i tu się rodzi ostatnie moje pytanie. Tym razem donośnie oprogramowania, a dokładniej przeróbki plików *.3ds na g code:). Jaki program użyć ?

z góry dzięki za odpowiedzi

tanifon · Post napisał: **tanifon** » 17 mar 2009, 08:35

Kolega ma naprawdę .. AutoDesk 3ds MAX - spory to wydatek, dlaczego wiec zastanawiasz sie nad silniczkami ?

fenix3627 · Post napisał: **fenix3627** » 17 mar 2009, 08:39

silniczki są bardzo słabe i raczej proponuję zakupić coś przynajmniej w granicach 1Nm, na alegro jest tego pełno za niewielkie pieniądze, jeśli jednak będziesz chciał je wykożystać to na początek odlutuj z nich tą płytkę i przetnij ścierzkę od spodu która zwiera uzwojenia.

pasierbo · Post napisał: **pasierbo** » 17 mar 2009, 11:54

oto i twój silnik po pracy unipolarnej. napięcie: 24V, temperatura: 100C, po ok 30 min. pracy słychać tylko cichutkie pierdzenie a silnik stoi w miejscu.
Obrazek

się zagotował po prostu.
Podłączałem też taki sam silnik pod sterownik do którego dałeś linka przy całkiem nie dużym prądzie. Pracował całkiem fajnie nie grzał się nawet ale już po minucie tylko pierdzenie. Może jakby dużo zmniejszyć prąd to by coś działał ale to naprawdę nie ma sensu. Nie popełniaj tego błędu co ja. Silniki z igłówek są niedrogie a wymienić silniki w maszynce nie zawsze tylko odkręcić parę śrubek. I te sterowniki na tych silnikach będą się tylko marnować. Zasilacz z hp to podejrzewam schajca się nim silnik wyda jakikolwiek dźwięk. Jak masz ograniczony budżet to na początek weź jakiś stary zasilacz AT. A najlepiej szukaj jakiedoś używanego transformatora toroidalnego na 27V.

Zestaw na każdą kieszeń