wyluzuj z tym zamawianiem materiału to nie łąwka w parku ani grill. Zrób sobie DOKŁADNY projekt całej maszyny żeby nie okazało się na koniec że o czymś nie pomyślałeś, że nie ma jak przykręcić wózków albo jak dojść do nich żeby je posmarować itp. Projektujesz maszynę jak byś był synem króla elektrod a po takim spawaniu z tego ceownika zrobi się takie śmigło że może nie starczyć mięsa do ofrezowania. Ceownik, teownik wcale nie są takie wdzięczne do budowy maszyny, każde żebro będziesz musiał ręcznie doszlifowywać, powierzchnie nie są płaskie a ceowniki i dwuteowniki już z fabryki lubią być krzywe. Powiem też że taki dwuteownik 360 nie ma żadnej wytrzymałości na skręcanie, jest jak plastelina. Jak składałem swoją belkę to po złożeniu dwóch dwuteowników do siebie pokazały się szczeliny na brzegu po 3 mm, udało mi się to ściągnąć do siebie ściskami za 5 zł z obi, takimi które w rękach bym połamał jak bym nerwa złapał. Przemyśl to wszystko jeszcze 5 razy, kupuj raz, rób raz. Tak swoją drogą gdzie Ci sprzedadzą 1 m ceownika ?
Pozdrawiam