Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Zienek,
no właśnie, w zasadzie zakresy ruchu w osi Z są z reguły kilkakrotnie mniejsze niż w w X i w Y a co za tym idzie różnica może być niezauważalna więc raczej w zetce sobie daruję 1610. Za to w X i Y wsadzę te o większym skoku, tym bardziej że jak mi się kojarzy z forum krokowce mocno tracą na momencie przy większych prędkościach a przy śrubach 1610 będę mógł uzyskać albo większą prędkość albo przy tej samej prędkości większy moment.
W weekend biorę się za spawanie belki z nogami i przyspawanie płyt pod nogi bramy. Zostanie jeszcze tylko przyspawanie płaskowników pod bloki BF/BK i do pieca
.
no właśnie, w zasadzie zakresy ruchu w osi Z są z reguły kilkakrotnie mniejsze niż w w X i w Y a co za tym idzie różnica może być niezauważalna więc raczej w zetce sobie daruję 1610. Za to w X i Y wsadzę te o większym skoku, tym bardziej że jak mi się kojarzy z forum krokowce mocno tracą na momencie przy większych prędkościach a przy śrubach 1610 będę mógł uzyskać albo większą prędkość albo przy tej samej prędkości większy moment.
W weekend biorę się za spawanie belki z nogami i przyspawanie płyt pod nogi bramy. Zostanie jeszcze tylko przyspawanie płaskowników pod bloki BF/BK i do pieca

-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 42
- Rejestracja: 27 lis 2014, 11:22
- Lokalizacja: Beskidy
Panowie ja mam takie pytanie.
Robię podobną konstrukcję(rama spawana, wyżarzana, frezowana) i zastanawia mnie czy na początek moge użyć wałków podpartych zamiast prowadnic/wózków.
Ciężko mi znaleźć prowadnice- długość 800 i 500 mm w dobrej cenie.
I jakie prowadnice wystarczyłyby? 15? 20?
Śruby kulowe mam 25/10.
Czy budżetowo na początek użyc wałków podpartych i łożysk a później przy większym budżecie zakupić prowadnice liniowe z wózkami.
Robię podobną konstrukcję(rama spawana, wyżarzana, frezowana) i zastanawia mnie czy na początek moge użyć wałków podpartych zamiast prowadnic/wózków.
Ciężko mi znaleźć prowadnice- długość 800 i 500 mm w dobrej cenie.
I jakie prowadnice wystarczyłyby? 15? 20?
Śruby kulowe mam 25/10.
Czy budżetowo na początek użyc wałków podpartych i łożysk a później przy większym budżecie zakupić prowadnice liniowe z wózkami.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Kolego, możesz użyć wałków podpartych, oczywiście tylko z tego powodu, że są tańsze bo na pewno nie lepsze niż prowadnice.Tiwin pisze:Panowie ja mam takie pytanie.
Robię podobną konstrukcję(rama spawana, wyżarzana, frezowana) i zastanawia mnie czy na początek moge użyć wałków podpartych zamiast prowadnic/wózków.
Ciężko mi znaleźć prowadnice- długość 800 i 500 mm w dobrej cenie.
I jakie prowadnice wystarczyłyby? 15? 20?
Śruby kulowe mam 25/10.
Czy budżetowo na początek użyc wałków podpartych i łożysk a później przy większym budżecie zakupić prowadnice liniowe z wózkami.
Ja swoją maszynę wyposażam w wałki podparte, jak na siebie zarobi to dostanie upgrade albo będzie sprzedana (a przed sprzedażą zrobi elementy do swojej następczyni).
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi w tym temacie. Warto biorąc pod uwagę sprawy techniczne, biorąc pod uwagę ekonomię nie warto ale tak się składa, że na wybór rozwiązania składają się oba czynniki. Dla jednego kilka stówek więcej nie gra roli (bo ma nadwyżkę albo ma robotę na maszynę która to odrobi) dla innego jak np. dla mnie, kilka stówek w maszynce jak na razie hobbystycznej to za dużo jeśli mogę użyć innego rozwiązania które mi wystarczy.
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 42
- Rejestracja: 27 lis 2014, 11:22
- Lokalizacja: Beskidy
Kilka stówek to na same wózki by poszło.morghul pisze:
Kolego, możesz użyć wałków podpartych, oczywiście tylko z tego powodu, że są tańsze bo na pewno nie lepsze niż prowadnice.
Ja swoją maszynę wyposażam w wałki podparte, jak na siebie zarobi to dostanie upgrade albo będzie sprzedana (a przed sprzedażą zrobi elementy do swojej następczyni).
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi w tym temacie. Warto biorąc pod uwagę sprawy techniczne, biorąc pod uwagę ekonomię nie warto ale tak się składa, że na wybór rozwiązania składają się oba czynniki. Dla jednego kilka stówek więcej nie gra roli (bo ma nadwyżkę albo ma robotę na maszynę która to odrobi) dla innego jak np. dla mnie, kilka stówek w maszynce jak na razie hobbystycznej to za dużo jeśli mogę użyć innego rozwiązania które mi wystarczy.
Koszt wykonania w prowadnicach to ponad 1200 zł wyszedł...
Na wałkach ok 300 więc różnica spora.
Kwestie techniczną rozważałem.
A jaka średnica? 20? czy lepiej 25?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
No tak, strzeliłem z głowy różnicę. Ja u siebie będę miał 16 tylko. Nie wiem jak cenowo wychodzi różnica między 20 a 25. Musisz podjąć decyzję sam, wiadomo, że grubsze=sztywniejsze.Tiwin pisze:Kilka stówek to na same wózki by poszło.
Koszt wykonania w prowadnicach to ponad 1200 zł wyszedł...
Na wałkach ok 300 więc różnica spora.
Kwestie techniczną rozważałem.
A jaka średnica? 20? czy lepiej 25?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Tiwin nośność szyn 15 jest porównywalna do wałka zdaję się fi 60, więc.... Biorąc pod uwagę nośność, to powinieneś kupić nie wałki 20 czy 25, tylko sześćdziesiątki, a tutaj już tanio nie jest. Wizualnie to 25 będzie wyglądać fajnie, ale nie o to w tym sporcie chodzi. Wszystko zależy od tego co chcesz obrabiać, czego potrzebujesz i oczekujesz od maszyny. A co do szyn, to podajesz cenę katalogową, czy tą za którą idzie wyrwać sprzęt? Bo wózki 20 to jakieś 150 zł szt. a szyny koło 1000 za osiem metrów. Reszte policz. Aha i piszę tu o nówkach. Jak chcesz używki to jak umiesz szukać -50% 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 142
- Rejestracja: 04 cze 2010, 11:59
- Lokalizacja: Kraków
Myślałem, że prowadnice szynowe i wózki są droższe. A te ceny to za najtańsze nowe wózki? Jaka jest ich jakość? Hiwin są chyba najtańsze jak tak teraz patrze.dragon44 pisze:Bo wózki 20 to jakieś 150 zł szt. a szyny koło 1000 za osiem metrów. Reszte policz. Aha i piszę tu o nówkach. Jak chcesz używki to jak umiesz szukać -50%