frezarka CNC do stali
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 51
- Rejestracja: 18 paź 2004, 16:54
- Lokalizacja: Łódź
Czolem,
mysle ze nie ma sensu porownywac osiagow ploterow do MDF z frezarka do stali, wystarczy wziac pod uwage sily skrawania i juz widac skad moga byc roznice w dokladnosci, Inaczej: zaloz na ploter do MDF kawalek alu i rozpocznij frezowanie,
Chyle czola osobie, ktora " amatorsko" wykonala frezarke do alu. i obrabia go w zakresie podanym przez pablo004 w tolerancji +- 0,01 mm
mysle ze nie ma sensu porownywac osiagow ploterow do MDF z frezarka do stali, wystarczy wziac pod uwage sily skrawania i juz widac skad moga byc roznice w dokladnosci, Inaczej: zaloz na ploter do MDF kawalek alu i rozpocznij frezowanie,
Chyle czola osobie, ktora " amatorsko" wykonala frezarke do alu. i obrabia go w zakresie podanym przez pablo004 w tolerancji +- 0,01 mm
Pozdrawiam
Gregory
Gregory
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 76
- Rejestracja: 14 paź 2004, 22:14
- Lokalizacja: warszawa
Jaja jajami ale jak na maszynę na śrubach kulowych to trochę za duży błąd.
Ten błąd pojawia się i znika , kiedyś usiłowałem z nim walczyć ale dałem spokój.
To jest tak że startuję do roboty spod wyzerowanego czujnika , po godzinie pracy podjeżdżam i mam np 8 setek odchyłki ale po nastepnej godzinie jest 1 setka odchyłki a póżniej np 3,5 setek itd.
Po kilkunastu godzinach błąd nigdy nie był większy od 0.1 a często był mnimalny. Dlatego podałem że błąd pozycjonowania jest 0.1 mm . To jest chyba związane z elektroniką bo nigdzie nie znalazłem luzów a błąd jest podobny na osi x i y przy różnych programach.
Maszyna musi zarabiać i przestałem analizować nieprawidłowości tym bardziej że nie mają wpływu na jakość mojej pracy.
Pozdrawiam
Ten błąd pojawia się i znika , kiedyś usiłowałem z nim walczyć ale dałem spokój.
To jest tak że startuję do roboty spod wyzerowanego czujnika , po godzinie pracy podjeżdżam i mam np 8 setek odchyłki ale po nastepnej godzinie jest 1 setka odchyłki a póżniej np 3,5 setek itd.
Po kilkunastu godzinach błąd nigdy nie był większy od 0.1 a często był mnimalny. Dlatego podałem że błąd pozycjonowania jest 0.1 mm . To jest chyba związane z elektroniką bo nigdzie nie znalazłem luzów a błąd jest podobny na osi x i y przy różnych programach.
Maszyna musi zarabiać i przestałem analizować nieprawidłowości tym bardziej że nie mają wpływu na jakość mojej pracy.
Pozdrawiam
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1494
- Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
- Lokalizacja: Gdansk
Zastanawiam się nad kosztami i słowami kolegi, który zastanawia czy warto budować samemu maszynę.
Ujmę to w punktach:
1. Nikt i wiem, co mówię (po prostu w tym wypadku kłamią) nie robi konstrukcji wyżarzanej.
2. Rozwiązania, jakie stosują są najtańsze – śruby toczne walcowane (200 –300 zł za mb), aby ich nie było widać przykrywają je osłonami, stosują śruby o skoku 10mm najczęściej 2-wa zwoje oglądając je zapewniają, że są szlifowane i skok 5mm,
3. Przy skoku śruby (10mm) chwalą się jak szybka jest ich maszyna (przesuwy)a prawda jest taka, że przy takim skoku jest to normalna maszyna.
4. Sera najtańsze, jakie można dostać, enkodery najtańsze również,
5. Sterowanie 3D w firmach produkujących plotery jest dobre, ale średnio liczą za nie ponad 30 tys. my możemy kupić przyzwoite z serwami z Torunia ponad połowę taniej z programem, lub cncGraF (po polsku) ze sterowaniem za 1,5tys. EUR, lub sterowania włoskie Boya Rubens Bach (na krokowe lub serwa) z oprogramowaniem około 2 tys. EUR, inne kompletne sterowania z serwami (7Nm sterowanie Mach2Mill) za 3,0 tys. USD (a jak sami zrobimy to nie ma, co porównywać).
6. Jeśli porównujemy ceny, to licząc koszty liczymy materiały, jakie zastosujemy w swojej maszynie a odpowiedniki stosowane przez producentów są gorsze i znacznie tańsze.
7. W mojej maszynie robocizna (stosując normalne stawki za roboczogodzinę) w stosunku do całkowitego kosztu maszyny jak na razie nie przekraczają 18% świadczy to też o tym, że radykalnie mogę ograniczyć koszty wybierając tańsze części. (Prowadnice liniowe + śruby toczne w mojej maszynie są droższe od całej robocizny).
8. Za kupnem przemawia fakt, że nie mamy kłopotów z organizacją tego wszystkiego, o czym pisałem wyżej.
Jest też parę innych przykładów za i przeciw, ja o własnej maszynie pomyślałem wtedy, kiedy byłem zbulwersowany (negatywnie), co kolega dostał za ogromne pieniądze od naszego rodzimego (polskiego) producenta.
Ujmę to w punktach:
1. Nikt i wiem, co mówię (po prostu w tym wypadku kłamią) nie robi konstrukcji wyżarzanej.
2. Rozwiązania, jakie stosują są najtańsze – śruby toczne walcowane (200 –300 zł za mb), aby ich nie było widać przykrywają je osłonami, stosują śruby o skoku 10mm najczęściej 2-wa zwoje oglądając je zapewniają, że są szlifowane i skok 5mm,
3. Przy skoku śruby (10mm) chwalą się jak szybka jest ich maszyna (przesuwy)a prawda jest taka, że przy takim skoku jest to normalna maszyna.
4. Sera najtańsze, jakie można dostać, enkodery najtańsze również,
5. Sterowanie 3D w firmach produkujących plotery jest dobre, ale średnio liczą za nie ponad 30 tys. my możemy kupić przyzwoite z serwami z Torunia ponad połowę taniej z programem, lub cncGraF (po polsku) ze sterowaniem za 1,5tys. EUR, lub sterowania włoskie Boya Rubens Bach (na krokowe lub serwa) z oprogramowaniem około 2 tys. EUR, inne kompletne sterowania z serwami (7Nm sterowanie Mach2Mill) za 3,0 tys. USD (a jak sami zrobimy to nie ma, co porównywać).
6. Jeśli porównujemy ceny, to licząc koszty liczymy materiały, jakie zastosujemy w swojej maszynie a odpowiedniki stosowane przez producentów są gorsze i znacznie tańsze.
7. W mojej maszynie robocizna (stosując normalne stawki za roboczogodzinę) w stosunku do całkowitego kosztu maszyny jak na razie nie przekraczają 18% świadczy to też o tym, że radykalnie mogę ograniczyć koszty wybierając tańsze części. (Prowadnice liniowe + śruby toczne w mojej maszynie są droższe od całej robocizny).
8. Za kupnem przemawia fakt, że nie mamy kłopotów z organizacją tego wszystkiego, o czym pisałem wyżej.
Jest też parę innych przykładów za i przeciw, ja o własnej maszynie pomyślałem wtedy, kiedy byłem zbulwersowany (negatywnie), co kolega dostał za ogromne pieniądze od naszego rodzimego (polskiego) producenta.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 cze 2005, 08:55
- Lokalizacja: Kielce
witam ponownie mam zamiar zbudować frezarke o wymiarze 100 / 70 ale moja słaba strona to elektronika i sterowanie tutaj się pojawia problem od czego zacząć czy od mechaniki czy od elektroniki założenia to frezowanie plexi i aluminim a i zastanawiałem się czy jest możliwe zbudowanie frezarki do frezowania w granicie, doradzcie od czego zacząć i gdzie dostać sorawdzoną elektronikę wraz z silnikami krokowymi,