Zapewne wielu już tak kombinowało ja Ty, ale wzięli kalkulator w łapkę i otrzeźwieli.Pitejro1 pisze:a płyta granitowa lub marmurowa, taka jak na nagrobek nadaje się na stół spawalniczy? czy ktoś już tak robił. można by ściskami stolarskimi skręcić tylko czy naprężenia w stali nie połamią płyty o to jest pytanie?
Granit nadaje bardziej na płyty traserskie i jest do tego celu bardzo popularny. Mniej niż żeliwo, ale jest.
Grubości rzędu 150...200mm. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie chciał by sobie popalić przy spawaniu wypolerowanej płyty za ponad 2k. O marmurze już nie wspomnę

Pitejro1, może masz kawałek wolnej ściany nośnej z żelbetu gdzieś w tym warsztacie...
Ponawiercaj ją na wylot, przykręć profile na jakieś grubsze gwinty np: M16 i porządne obejmy, przykręć solidnie każdy przygotowany profil w kilku miejscach, a zwłaszcza na końcach jak najbliżej krawędzi łączenia, zaklinuj dodatkowo śruby pomiędzy profilami i spawaj sobie do woli, na pewno nic nie popęka. Jak już zespawasz to pewnie będziesz wiedział co dalej robić...
Ścisków stolarskich to używaj raczej do spawania drewna

A jak już tak się upierasz przy kamieniu, bo niewątpliwie posiada swój urok, to wykonaj
całą podstawę właśnie z granitu zamiast spawać jakąś blaszankę. Ponawiercaj płytę powklejaj gwintowane tuleje (kotwy) pod śruby mocujące na jakąś chemię, poskręcaj do kupy, wtyczka do gniazdka i...
