Frezarka do metalu 900x450x350
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Witam
Maszynka super założenia OK.
Mam tylko małe zastrzeżenia co do mocy serwomotorów konstrukcja jest
naprawdę masywna i możesz mieć duży problem z napędzeniem jej tymi serwami 1.5Nm
na osi XY to jeszcze się będą kręcić ale o jakiejś grubszej obróbce zapomnij .
Czy myślisz o jakiś przekładniach pasowych lub planetarnych ? A na pewno musisz
pomyśleć coś nad osią Z bo tym silnikiem 1.7Nm nie ukręcisz albo przekładnia albo
większy silnik , tym bardziej bo wszystko masz zamiar wykonać z blachy 40 mm
wiec z tego co widzę głowica będzie ważyć ok.150kg 200 kg no i jaszcze musisz się
zastanowić nad zrównoważeniem ciężaru głowicy a jak tak to tylko sprężyny . dobra jest wiele innych rozwiązań nie namawiam
Pozdrawiam i życzę powodzenia dalszych pracach MEX
Maszynka super założenia OK.
Mam tylko małe zastrzeżenia co do mocy serwomotorów konstrukcja jest
naprawdę masywna i możesz mieć duży problem z napędzeniem jej tymi serwami 1.5Nm
na osi XY to jeszcze się będą kręcić ale o jakiejś grubszej obróbce zapomnij .
Czy myślisz o jakiś przekładniach pasowych lub planetarnych ? A na pewno musisz
pomyśleć coś nad osią Z bo tym silnikiem 1.7Nm nie ukręcisz albo przekładnia albo
większy silnik , tym bardziej bo wszystko masz zamiar wykonać z blachy 40 mm
wiec z tego co widzę głowica będzie ważyć ok.150kg 200 kg no i jaszcze musisz się
zastanowić nad zrównoważeniem ciężaru głowicy a jak tak to tylko sprężyny . dobra jest wiele innych rozwiązań nie namawiam
Pozdrawiam i życzę powodzenia dalszych pracach MEX
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 275
- Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
No właśnie tutaj jest problem cena nie jestem w stanie zastosować większych silników bo nie dam rady finansowo. I tak szukam jakiegoś kredytu...Mex pisze:Mam tylko małe zastrzeżenia co do mocy serwomotorów konstrukcja jest
naprawdę masywna i możesz mieć duży problem z napędzeniem jej tymi serwami 1.5Nm
na osi XY to jeszcze się będą kręcić ale o jakiejś grubszej obróbce zapomnij .
Czy myślisz o jakiś przekładniach pasowych lub planetarnych ? A na pewno musisz
pomyśleć coś nad osią Z bo tym silnikiem 1.7Nm nie ukręcisz albo przekładnia albo
większy silnik
Co do przekładni to chyba pasowe będę ciekawe.
A co jak by zastosować siłowniki takie jak od klapy samochodu z tego co pamiętam miałem taki jeden na którym pisało chyba 850N więc założenie 4 sztuk i powinno chodzić.Mex pisze:A na pewno musisz
pomyśleć coś nad osią Z bo tym silnikiem 1.7Nm nie ukręcisz albo przekładnia albo
większy silnik , tym bardziej bo wszystko masz zamiar wykonać z blachy 40 mm
wiec z tego co widzę głowica będzie ważyć ok.150kg 200 kg no i jaszcze musisz się
zastanowić nad zrównoważeniem ciężaru głowicy a jak tak to tylko sprężyny . dobra jest wiele innych rozwiązań nie namawiam
One mają chyba w miarę liniową charakterystykę. Tylko że chyba jest tam jakiś tłumik w środku
Pozdrawiam
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl
www.serwotech.pl
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Witamarizon pisze:A co jak by zastosować siłowniki takie jak od klapy samochodu z tego co pamiętam miałem taki jeden na którym pisało chyba 850N więc założenie 4 sztuk i powinno chodzić.
One mają chyba w miarę liniową charakterystykę. Tylko że chyba jest tam jakiś tłumik w środku
Pozdrawiam
Zaintrygowałeś mnie tym siłownikiem i całe popołudnie bawiłem się klapą z samochodu
Na mój gust to zwykły amortyzator taki jak w zawieszeniu , tylko na sprężynę w środku
która pracuje na zgniatanie , a taka sprężyna ma trochę bardziej liniową charakterystykę
niż ta pracująca na rozciąganie , a każdym razie tak mi się wydaje , co do zasady działania
takiego amortyzatora to chyba wiesz jak on działa , w środku jest wypełniony olejem a w
tłoku jest zaworek, tak że w jedną stronę siłownik rozsuwa się bez oporu , bo olej przelewa
się z jednej komory do drugiej bez oporu , przez otwarty zaworek . A jak ściskamy siłownik ,
zaworek się zamyka i siłownik stawia opór , i w zależności od otworku w tłoku reguluje się opór .
Oczywiście jeśli to jest taki amortyzator jaki myślę , bo teraz jest multum rozwiązań co producent to inne .
Może mieć też rowek wzdłuż cylindra na pewnej
długości , aby się prędzej zamykał czy otwierał , w jakimś zakresie pracy . Albo będzie to
amortyzator gazowy i cale to moja pisanie jest na daremne , sprawdź ten amortyzator .
Wiec jeśli masz taki amortyzator , i możesz go popsuć do prób , to musiał byś tak go popsuć ,
na przykład , zepsuć zaworek , aby przestał spełniał swoje zadanie , i był cały czas otwarty ,
ale podejrzewam że to ci się nie uda , bo może być nie demontowany (zagniatany)
ale zawsze możesz go nawiercić na którymś z końców i spuścić niego olej .
No wtedy trzeba by było sprawdzić , jaki to rzeczywiście on jest liniowy , podejrzewam że
ręczna waga do zawieszania wystarczy do sprawdzenia .
Wiesz co teraz mnie naszła myśl ja w tym temacie sprężyn ci nie pomogę , kiedyś tam
się o tym uczyłem , jak się oblicza itd. W każdym razie to było dawno i nieprawda ,
ale mój kolega siedzi w sprężynach (całe boże dnie kreci se sprężynki) , jak chcesz
to rozeznam temat i się dowiem co i jak , Zapytam czy to jest do zrobienia i ile by kosztowało
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2007, 23:51 przez Mex, łącznie zmieniany 1 raz.
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1547
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
odnośnie sprężyn: na forum jest mój arkusz do szybkiego ich wyliczenia w dziale software - to tyle autoreklamy, prosze o wybaczenie.
odnośnie ich doboru: kilka (naście, dziesiąt??) razy w życiu zmagałem się z problemem doboru sprężyny o w miarę stałej sile dla określonego pola roboczego a o takich tu mówimy...i wcale nie jest to takie proste.
Żeby taka sprężyna miała jakąś rozsądnie łagodną charakterystykę po prostu musi być długa a na to często nie ma miejsca - może to szczegół bez znaczenia?
Nie wiem. Jeśli się mylę to proszę o poprawkę bardziej doświadczonych mechaników.
odnośnie ich doboru: kilka (naście, dziesiąt??) razy w życiu zmagałem się z problemem doboru sprężyny o w miarę stałej sile dla określonego pola roboczego a o takich tu mówimy...i wcale nie jest to takie proste.
Żeby taka sprężyna miała jakąś rozsądnie łagodną charakterystykę po prostu musi być długa a na to często nie ma miejsca - może to szczegół bez znaczenia?
Nie wiem. Jeśli się mylę to proszę o poprawkę bardziej doświadczonych mechaników.
Niestety boję się, że takie siłowniki są wyposażone w mniejsze lub większe tłumiki na co zwrócił uwagę kolega MEX - jeśli już to należy szukać siłowników od kiepskich aut bo w tych lepszych producent raczej zadbał o to aby klapy nie strzelały jak z procy.arizon pisze:zastosować siłowniki takie jak od klapy samochodu
sprężyna rozciągana od naciskowej różni się tym, że ma (niekoniecznie ale najczęściej)napięcie wstępne i to jest właśnie ta nieliniowość. W dalszym zakresie pracy jest liniowa tak jak naciskowe. Zresztą przypuszczam, że kolega Mex doskonale o tym wie.Mex pisze:ma trochę bardziej liniową charakterystykę
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 275
- Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Chyba tak zrobię nawiercę amortyzator i spróbuję czy faktycznie będzie się zachowywał identycznie w obu kierunkach. Wiem tyle że nie dam rady go wcisnąć używając wagi ciała 75kg:) więc 4 sztuki i powinno hulaćMex pisze:Albo będzie to
amortyzator gazowy i cale to moja pisanie jest na daremne , sprawdź ten amortyzator .
Wiec jeśli masz taki amortyzator , i możesz go popsuć do prób , to musiał byś tak go popsuć ,
na przykład , zepsuć zaworek , aby przestał spełniał swoje zadanie , i był cały czas otwarty ,
ale podejrzewam że to ci się nie uda , bo może być nie demontowany (zagniatany)
ale zawsze możesz go nawiercić na którymś z końców i spuścić niego olej .
Myślę że masz rację mimo że raczej nie jestem bardziej doświadczonym mechanikiemupadły_mnich pisze:Żeby taka sprężyna miała jakąś rozsądnie łagodną charakterystykę po prostu musi być długa a na to często nie ma miejsca - może to szczegół bez znaczenia?
Nie wiem. Jeśli się mylę to proszę o poprawkę bardziej doświadczonych mechaników.
ale wydaje mi się że te siłowniki mają na tyle duże naprężenie wstępne że faktycznie w zakresie pracy mają w przybliżeniu liniową charakterystykę.
Z chęcią się dowiem co i jak i w jakiej cenieMex pisze:mój kolega siedzi w sprężynach (całe boże dnie kreci se sprężynki) , jak chcesz
to rozeznam temat i się dowiem co i jak , Zapytam czy to jest do zrobienia i ile by kosztowało
Pozdrawiam
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl
www.serwotech.pl
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Tak popieram uważaj , upewni się czy to na pewno nie amortyzator gazowyqqaz pisze:Ostrożnie - tam jest 100 atmosfer a nie sprężyna. W czasie wiercenia mogą wiórki strzelić lub olej który jest w nieznacznej ilości i 'robi'jako zderzak pzy końcu suwu siłownika.Po nawierceniu będzie teleskopowy pręcik.arizon pisze:nawiercę amortyzator
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 275
- Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Uff dobrze że nie było mnie wczoraj w domu zresztą wracam dopiero jutro bo na pewno bym zaraz wprowadził w życie to co napisałemMex pisze:qqaz napisał/a:
arizon napisał/a:
nawiercę amortyzator
Ostrożnie - tam jest 100 atmosfer a nie sprężyna. W czasie wiercenia mogą wiórki strzelić lub olej który jest w nieznacznej ilości i 'robi'jako zderzak pzy końcu suwu siłownika.Po nawierceniu będzie teleskopowy pręcik.
Tak popieram uważaj , upewni się czy to na pewno nie amortyzator gazowy
Jeśli te siłowniki są gazowe to trochę lipa bo chyba nie da się zepsuć tak aby działał w obie strony bez tłumienia
A co jak by samemu taki siłownik zrobił tylko jak to uszczelniać? można by ciśnieniem regulować siłę a przy odpowiedniej konstrukcji charakterystyka takiego siłownika była by prawie liniowa. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-09-16, 22:58 ]
Zrobiłem rysunek podstawy
Tam gdzie są tolerancje 0 powierzchnie chciałbym obrobić na szlifierce do płaszczyzn a nie wiem z jaką dokładnością robi szlifierka na której będę obrabiał.
Mam pytanie do bardziej obeznanych ode mnie chodzi mi o element blachy 40 pasowany mieszanie pomiędzy blachą górną i dolną czy takie rozwiązanie a więc lekki wcisk następnie dokręcenie do dolnej i górnej blachy zda egzamin czy może pasowanie ciasne i na jakimś kleju do stali tylko jak to wcisnąć ? Oczywiście po tym zabiegu dopiero obróbka bazowych powierzchni pod prowadnice.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- DSC01927.JPG (97.24 KiB) Przejrzano 1046 razy
-
- DSC01928.JPG (126.75 KiB) Przejrzano 1047 razy
-
- DSC01929.JPG (80.45 KiB) Przejrzano 1043 razy
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl
www.serwotech.pl
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2126
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Suwliwy tłok możesz uszczelnić zwykłymi o-ringami spokojnie wytrzymająarizon pisze:A co jak by samemu taki siłownik zrobił tylko jak to uszczelniać? można by ciśnieniem regulować siłę a przy odpowiedniej konstrukcji charakterystyka takiego siłownika była by prawie liniowa. Co o tym myślicie?
amortyzator a raczej wspomagacz najlepiej zrobić "rura w rurze"
wewnętrzna rura jest prowadnikiem tłoczyska , a zewnętrzna jest zbiornikiem
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 349
- Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
Moim skromnym zdaniem zastosowanie sprezyn nie bedzie dobrym rozwiazaniem. Jak wygladalaby taka sprezynka, ktora bylaby w stanie zrownowazyc glowice? Chyba malutka byc nie moze a i do tego krotka tez nie. Jesli juz nie przeciwwagi, to moze silownik hydrauliczny i mala pompka np. zembata? Widzialem takie rozwiazanie w centrum obrobczym.