Tu masz mojego pierwszego złomka za 1000 zł który generalnie do stali się nie nadaje ale jak musi to robotę zrobi. Fotek nierdzewki która na niej robiłem nie mam ale są fotki jak rąbałem zwykłą stalowa blaszkę 15mm:
https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... 420,20.htm
Koszt budowy frezarki 1m x1m x 0,3
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
No co mamy Ci napisać...? Kilkaset godzin przy monitorze, grzebanie, szukanie informacji, sprawdzanie cen, technologii, patentów i tak krok za krokiem, element za elementem, wniosek za wnioskiem i złotówka do złotówki, aż budżet rośnie dwukrotnie. A po zbudowaniu pierwszej maszyny zostaje gratów na pół drugiej Samej wyceny i projektu nikt Ci nie zrobi. Możemy pomóc w ocenie projektu, podsunąć pomysł, czy rozwiać zagadki, ale cała brudna robota leży po stronie Kolegi Poza tym, to te hobby polega na odkrywaniu Ameryki po raz kolejny. Nie raz się wywarza otwarte drzwi lub wchodzi przez okno mając otwarte drzwi (te które dzień wcześniej sami wyważyliśmy ), taki urok branży A jak nie chcesz odkrywać koła na nowo to zostaje allegro, oeliks i ibej Generalnie co wieczór wyszukuj jeden temat który Cię nurtuje, np. śruby napędowe, no i szukasz wszystkiego na ten temat, znajdujesz bloki łożyskujące, no to masz temat na jutro... i tak w kółko, potem sterowanie, programy i gdy już zaczynasz zabawę, uświadamiasz sobie że nic nie wiesz o obróbce i kolejne popołudnia... pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do wiórówmovi85 pisze:Czy ktoś kojarzy jakiś udany projekt takiej maszyny w tym budżecie z opisanymi szczegółami, bym nie odkrywał 2 raz Ameryki?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
hehe, no mi chinskie sprzeglo dzisiaj odfrunęlo, a znakretki na śrubie wyparowalo kilka kulek na szczęscie na sam fajrant, pewnie troche przegialem na posuwach, szczęsciem że maszynka nie będzie ponownie uzywana przez cas jakiś to i sie wymieni co trzeba
dowcip z budową maszyny nie jest jakis tragikomiczny, trzeba mniej wiecej uświadomić sobie czego potrzebujemy do danejj obróbki - ja w potrzebie chwili przerobilem tokarke na frezarkę - suport jako stół krzyżowy a na tzw łozu noga z rolstalem i krokowcową pinolkę z frezem, a że pod ręką bylo troche chinszczyzny - zemścilo sie stosunkowo szybko hehe
dowcip z budową maszyny nie jest jakis tragikomiczny, trzeba mniej wiecej uświadomić sobie czego potrzebujemy do danejj obróbki - ja w potrzebie chwili przerobilem tokarke na frezarkę - suport jako stół krzyżowy a na tzw łozu noga z rolstalem i krokowcową pinolkę z frezem, a że pod ręką bylo troche chinszczyzny - zemścilo sie stosunkowo szybko hehe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign