nierówny sześciokąt, gubienie kroków?

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
bykol132
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 180
Rejestracja: 04 lut 2014, 13:08
Lokalizacja: Opole

#11

Post napisał: bykol132 » 04 maja 2014, 11:59

Witam, a więc tak co do tych kroków to na oś X jet podział: 408,5936437, a na Y 404,6282865
nie wiem czemu tak jest, po prostu w machu dałem kalibrację, i po wszystkim program wyliczył coś takiego, nie wiem czemu, nie wiem jak, ale jest ^^
a co do tych silników podpiętych bezpośrednio do osi, to nie jest to najlepszy pomysł? lepiej byłoby połączyć to za pomocą kół zębatych i paska, przełożenie 1:3 ?
a podział kroków max jaki mogę nastawić to 1/16. I cały czas zastanawiam się, czy zmienić te silniki, na X i Y po 4 Nm
http://allegro.pl/silnik-krokowy-4-nm-4 ... 43938.html
na Z 2 Nm
http://allegro.pl/silnik-krokowy-2-nm-2 ... 96940.html



Tagi:


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#12

Post napisał: gozdd » 04 maja 2014, 12:33

Tak w ogóle to udało Ci się znaleźć sterowniki do tych silników? Czy jak je podłączyłeś?
Kolegom chodziło o jak najmniejszy podział kroków, czyli np. 1/2.
Diodas1 dobrze mówi. Wychodzi 1000 kroków na 1mm. Choć nie wiem w jaki sposób byś ustawił sterownik zawsze wyjdzie Ci liczba całkowita przy połączeniu bezpośrednim (bez kół zębatych w stylu 16:15).
Nie mam więc pojęcia dlaczego Mach wyliczył Ci takie wartości. Jak w ogóle działa ta kalibracja w tym programie?
Jaki moment trzymający mają Twoje silniki, wiesz coś na ten temat?


Autor tematu
bykol132
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 180
Rejestracja: 04 lut 2014, 13:08
Lokalizacja: Opole

#13

Post napisał: bykol132 » 04 maja 2014, 17:16

konfiguracja przez macha polega na tym, że wpisuje się wartość o jaką chce się przesunąć, np 20mm, potem program przesuwa o tyle, mierzymy to i wpisujemy o ile przesunęło w rzeczywistości; np wpisujemy 20mm, jest 19,8 wpisujemy, że przesunęło się o tyle i program automatycznie kalibruje kroki, oczywiście można zmienić to ręcznie, np mogę wpisać całe 404, albo 406

a co do tego podziału 1/2 miałem taki na początku, ale strasznie mi silniki skakały, zacinały się i doradzili mi, żeby zmienić na 1/8 i teraz jest w miarę ok, przy podziale 1/2 praca wyglądała w ten sposób:



gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#14

Post napisał: gozdd » 04 maja 2014, 17:32

Na 99% winna jest więc ta kalibracja. Jak zmierzyłeś odcinek o jaki przesunęła się oś? Skoro podział kroku, silniki i śruby są takie same, to dlaczego wartości są inne?
Nie odpowiedziałeś też na najważniejsze pytanie - jaki sterownik i jak podłączone silniki?
Obstawiam, że jeśli wpiszesz we wszystkich osiach np. 400 kroków/mm (chociaż nie mam pojęcia dlaczego 400), to sześciokąt będzie miał mniejsze różnice w długości boków (spowodowane tylko luzami i niesztywnością mszyny).


Autor tematu
bykol132
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 180
Rejestracja: 04 lut 2014, 13:08
Lokalizacja: Opole

#15

Post napisał: bykol132 » 04 maja 2014, 17:37

narysowałem kwadrat 20x20mm, po wykonaniu zmierzyłem go i w kalibracji wpisałem przesunięcie o 20mm, wartość jaką zmierzyłem wpisałem odpowiednio w oś X i Y i wyszło mi coś takiego,
co do sterownika i podłączenia, sterownik posiadam taki:
http://allegro.pl/sterownik-silnika-kro ... 11934.html

a silniki podłączyłem na 4 przewody, 2 skrajne i 2 skrajne, ten po środku został niewykorzystany, znajomy powiedział mi, że tak może być i działa, nie wiem czy to jest poprawnie, czy nie za bardzo ^^


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#16

Post napisał: diodas1 » 04 maja 2014, 17:52

Domyślam się dlaczego 400. Przejrzałem tamten wątek o frezarce i widzę że silniki są zasilone wbrew logice. Silniki są pięciofazowe i wymagają specjalnych sterowników. Kolega bykol132, w tamtym wątku zeznał że po prostu zignorował jedno z wyprowadzeń silnika co samo w sobie jest pomysłem powalającym. Widziałem człowieka który dorysowywał kratki do krzyżówki kiedy mu się hasło nie mieściło. Jeżeli ten silnik jest uzwojony w ten sposób
Obrazek
to użycie czerwonego chińczyka... szkoda gadać.
Aż dziw że sterownik się jeszcze nie zbuntował. W każdym razie silnik wykonuje skoki rodem z Ministerstwa głupich kroków Wyszło by to w praniu gdyby kolega bykol132, założył długą wskazówkę na oś jednego silnika i na podłożonej kartce zaznaczał koniec wskazówki napędzając silnik pojedynczymi krokami. Najpewniej ta nierównomierność przeskoków osi, z którą walczył, wynikała właśnie z tego powodu. Lekarstwem na niedomagania będzie moim zdaniem wymiana tych nieszczęsnych silników na "normalne" które wskazał kilka postów wyżej.
Po wymianie silnika na 200 kroków (ze wskazanych aukcji) i ustawieniu podziału 1/8 można będzie nadal w Machu wstawić liczbę 400 ale maszynka zacznie pracować łagodnie i bez niespodzianek. Stąd wniosek że obecnie te silniki które są też wykonują około 200 kroków ale dłuższych i krótszych, zależnie jak akurat zasilone są 3 z pięciu uzwojeń w danym momencie


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#17

Post napisał: gozdd » 04 maja 2014, 18:30

Dlatego od początku o to pytałem. Dziwne, że czerwony chińczyk jeszcze nie stanął w płomieniach.
Narysowałeś kwadrat... rysując cienkopisem sama szerokość linii to jakieś 0.2mm, a do tego dochodzi jeszcze błąd pomiarowy. Stąd wyszły Ci jakieś dziwne wartości.
W pierwszej kolejności wywal te silniki i kup np. te z podanej przez Ciebie aukcji. Albo cokolwiek co ma 200 kroków (najlepiej 8 przewodów) i odpowiedni moment. A później wymień sterownik...


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post napisał: diodas1 » 04 maja 2014, 18:54

Żeby nie popadać w skrajności, jeżeli zdecydujesz się zastosować we wszystkich osiach silniki 2Nm http://allegro.pl/silnik-krokowy-2-nm-2 ... 96940.html a ten sterownik który masz, jeszcze żyje, to możesz przy nim pozostać. Przecież ta Twoja frezarka to nie monstrum o wadze tony a do tej pory jakoś chodzi z silniczkami <0.5Nm, do tego koślawo sterowanymi więc 2 Nm i tak są sporo silniejsze. Na inne sterowniki możesz zbierać kasę ale to nie takie pilne. Wielu ludzi nadal używa czerwonego chińczyka chociaż recenzje bywają różne.


Autor tematu
bykol132
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 180
Rejestracja: 04 lut 2014, 13:08
Lokalizacja: Opole

#19

Post napisał: bykol132 » 04 maja 2014, 20:45

Wielkie dzięki za pomoc ^^ po prostu kolega doradził mi takie silniki i mówił, że tak można je podłączyć, tak samo sterownik, drugi raz tego błędu bym nie popełnił.
Kwadrat co robiłem to w drewnie, frezem do drewna fi6, ale drewno to drewno, małe opory, a w aluminium to trochę inna sprawa.
Cały czas coś mi z tymi silnikami nie pasowało, jednak potrzebowałem rady kogoś bardziej doświadczonego :]
Co do tych silników, to wystarczą 3x 2Nm, czy jednak 2x 4Nm i 1x 2Nm? i te 4 przewodowe będą ok, czy szukać raczej 8 przewodowych, nie wiem czym one się różnią, więc zdam się na wasze doświadczenie

Bardzo dziękuję za pomoc!!!
Artur


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#20

Post napisał: gozdd » 04 maja 2014, 20:48

Dlatego napisałem, że sterownik dopiero później. Na pewno poprawi to dynamikę i kulturę pracy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”