Cięcie dwóch fornirów położonychna sobie
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 38
- Rejestracja: 24 lip 2012, 23:52
- Lokalizacja: Łódź
Cięcie dwóch fornirów położonychna sobie
Witam Szanownych Kolegów
Od pewnego czasu, dawno temu zajmowałem się w wolnych chwilach intarsją
Części z fornirów do kompozycji wycinałem kiedyś specjalnymi nożami
Jakiej mocy głowica laserowa będzie mogła sprawnie przecinać dwie okleiny położone na sobie
i czy można zastosować głowicę z diodą laserową
Ploter mam wraz z osłoną wykonam samemu
Pozdrawiam
Piotr
Od pewnego czasu, dawno temu zajmowałem się w wolnych chwilach intarsją
Części z fornirów do kompozycji wycinałem kiedyś specjalnymi nożami
Jakiej mocy głowica laserowa będzie mogła sprawnie przecinać dwie okleiny położone na sobie
i czy można zastosować głowicę z diodą laserową
Ploter mam wraz z osłoną wykonam samemu
Pozdrawiam
Piotr
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 38
- Rejestracja: 24 lip 2012, 23:52
- Lokalizacja: Łódź
Cześć
Zasadniczo masz rację.
To fakt - nawet serowniki na każdą oś plotera zrobię na HBS-ach.
Jak dawno temu robiłem intarsję w przypadku wykonania motywu
w tle wycinałem to przez dwie okleiny i zawsze wychodziło mi to dobrze
dlatego - stąd taka koncepcja.
Zapytam Cię jaka moc głowicy lasera będzie potrzebna żeby ciąć chociaż
przez jedną okleinę ?
Zasadniczo masz rację.
To fakt - nawet serowniki na każdą oś plotera zrobię na HBS-ach.
Jak dawno temu robiłem intarsję w przypadku wykonania motywu
w tle wycinałem to przez dwie okleiny i zawsze wychodziło mi to dobrze
dlatego - stąd taka koncepcja.
Zapytam Cię jaka moc głowicy lasera będzie potrzebna żeby ciąć chociaż
przez jedną okleinę ?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 38
- Rejestracja: 24 lip 2012, 23:52
- Lokalizacja: Łódź
Cześć
W zasadzie mam już części na ploterek o wymiarach X-1200 mm; Y-800 mm; Z-140 mm
Sterownik zrobiony jest w rezerwie na trzy osie na M-542 z płytą główną
na LPT - do tego trzy silniczki 4Nm 4A
ale muszę do końca tego roku sobie odpuścić poskładanie maszynki,
ponieważ zawaliłem się nauką i remontem w domu.
Pozdrawiam
Piotr
W zasadzie mam już części na ploterek o wymiarach X-1200 mm; Y-800 mm; Z-140 mm
Sterownik zrobiony jest w rezerwie na trzy osie na M-542 z płytą główną
na LPT - do tego trzy silniczki 4Nm 4A
ale muszę do końca tego roku sobie odpuścić poskładanie maszynki,
ponieważ zawaliłem się nauką i remontem w domu.
Pozdrawiam
Piotr
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 183
- Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
Najpierw zanieś gdzieś na laser dwa kawałki forniru. W jednym i w drugim niech wytnie Ci takie same kółka. Spróbuj włożyć kółko w drugi wycięty otwór. Wtedy zobaczysz czy laser się nadaje do intarsji. Wiązka lasera powoduje stratę po krawędzi cięcia a to wymusza naddatek materiału żeby nie było dziur.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 38
- Rejestracja: 24 lip 2012, 23:52
- Lokalizacja: Łódź
Cześć Juzwa1
Już to robiłem na laserze u przyjaciela w Gliwicach.
Wiązkę ustawiliśmy na minimum - dało to 0.1mm prześwitu.
Nie jest tak źle - trochę krawędzie przyciemniały
ale na ciemnej okleinie nie widać tego tak bardzo.
Wycinaliśmy przez dwie - ciemną układaliśmy na wierzchu.
Poza tym zwilżam lekko krawędzie jaśniejszych elementów przy
oczyszczaniu to zgorzelina dość dobrze schodzi - głównie te jaśniejsze
Przyklejam elementy do pdłoża, pomagając sobie żelazkiem, w którym
ustawiam regulator na 100 - 120 stopni - metoda wypróbowana od dawna.
Następnie radełkuję całość, co powoduje że krawędzie przylegają - nie ma szczelin
Na koniec cyklinuję delikatnie całość specjalnym narzędziem które kiedyś
dawno temu sobie zrobiłem. Technologia oczyszczania i równania sprawdzona.
Pozdrawiam
Piotr
Już to robiłem na laserze u przyjaciela w Gliwicach.
Wiązkę ustawiliśmy na minimum - dało to 0.1mm prześwitu.
Nie jest tak źle - trochę krawędzie przyciemniały
ale na ciemnej okleinie nie widać tego tak bardzo.
Wycinaliśmy przez dwie - ciemną układaliśmy na wierzchu.
Poza tym zwilżam lekko krawędzie jaśniejszych elementów przy
oczyszczaniu to zgorzelina dość dobrze schodzi - głównie te jaśniejsze
Przyklejam elementy do pdłoża, pomagając sobie żelazkiem, w którym
ustawiam regulator na 100 - 120 stopni - metoda wypróbowana od dawna.
Następnie radełkuję całość, co powoduje że krawędzie przylegają - nie ma szczelin
Na koniec cyklinuję delikatnie całość specjalnym narzędziem które kiedyś
dawno temu sobie zrobiłem. Technologia oczyszczania i równania sprawdzona.
Pozdrawiam
Piotr