suszenie kłód tartacznych
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
suszenie kłód tartacznych
Witam
Panowie mam takie zapytanie, chciałbym toczyć kolumny z kłód (długości około 2 - 2,5m i średnicy od 20 do 40 cm). Świeżo ścięte kłody sosnowe czy brzozowe muszą się sezonować co najmniej rok, o dębie już nie wspomnę więc pomyślałem, że można by nawiercać w nich otwory przez środek o średnicy około 30, 40 mm wiertłem osadzonym na długim wałku. Czy może ktoś w ten sposób wspomagał suszenie? Czy drewno nie będzie pękać od środka promieniowo do tego otworu? Ten nawiercony tunel będzie z jednej i z drugiej strony, nie musi być w idealnej osi ani nawet nie musi być to na wylot (wiadomo, tej długości wałek jest dosyć elastyczny). Chodzi poprostu o to żeby wewnętrzne partie drewna w kłodzie miały dostęp do powietrza. Co o tym myślicie? Czy ktoś może coś takiego próbował?
I jeszcze jedna rzecz.. odnośnie liczenia objętości drzewa w lesie.. czy kłoda o średnicy 40 cm i długości 2 m to 1/4 kubika? Tak się to mniej więcej liczy?
Panowie mam takie zapytanie, chciałbym toczyć kolumny z kłód (długości około 2 - 2,5m i średnicy od 20 do 40 cm). Świeżo ścięte kłody sosnowe czy brzozowe muszą się sezonować co najmniej rok, o dębie już nie wspomnę więc pomyślałem, że można by nawiercać w nich otwory przez środek o średnicy około 30, 40 mm wiertłem osadzonym na długim wałku. Czy może ktoś w ten sposób wspomagał suszenie? Czy drewno nie będzie pękać od środka promieniowo do tego otworu? Ten nawiercony tunel będzie z jednej i z drugiej strony, nie musi być w idealnej osi ani nawet nie musi być to na wylot (wiadomo, tej długości wałek jest dosyć elastyczny). Chodzi poprostu o to żeby wewnętrzne partie drewna w kłodzie miały dostęp do powietrza. Co o tym myślicie? Czy ktoś może coś takiego próbował?
I jeszcze jedna rzecz.. odnośnie liczenia objętości drzewa w lesie.. czy kłoda o średnicy 40 cm i długości 2 m to 1/4 kubika? Tak się to mniej więcej liczy?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Pomysł z otworem chyba nie jest najlepszy. Drewno oddaje wilgoć głównie wzdłuż włókien, a więc poprzez powierzchnie przekroju z obu końców kłody. Z tego powodu często się je maluje (przy suszeniu na wolnym powietrzu), chcąc zapobiec zbyt szybkiemu wysychaniu drewna i powstawaniu pęknięć. Zrobienie otworu wzdłuż osi kłody (czyli, wzdłuż włókien) nieznacznie tylko zwiększy powierzchnię oddawania wilgoci i chyba nie ma głębszego sensu.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
Tylko suszarnia próżniowa
Jedyne co Cię "ratuje" to zakup (zlecenie suszenia) suszarni próźniowej inne kombinacje - zapomnij nic Ci to nie da.Poczytaj o suszarniach próżniowych , druga suszarnia co by spełniła Twoje oczekiwania to suszarnia mikrofalowa ale one o ile są dostępne u nas w kraju to na małe gabaryty.
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 104
- Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
- Lokalizacja: KrakĂłw
Jeśli kupujesz drewno to stosujesz odpowiednie przeliczniki mp (metry przestrzenne) na m3. Średnicę mierzysz w połowie długości.
Jeśli już przytniesz to sprzedajesz to w m3 tyle ile Ci wyjdzie. To w skrócie. Przeliczniki m3 na mp znajdziesz w necie. Nie wiem do czego Ci to potrzebne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metr_przestrzenny
Jeśli już przytniesz to sprzedajesz to w m3 tyle ile Ci wyjdzie. To w skrócie. Przeliczniki m3 na mp znajdziesz w necie. Nie wiem do czego Ci to potrzebne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metr_przestrzenny
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
to ja mam jeszcze pytanko odnośnie tych suszarenek próżniowych bo mi niezły temat poddałeś.. Powiedzcie mi jeśli się ktoś oriwntuje jak tam wygląda proces suszenia? pompa próżniowa utrzymuje próżnie cały czas uruchamiając się przy każdym wzroście ciśnienia ponad konkretną wielkość? Czy ciepło musi być dostarczane cały czas?
Tutaj zapewne znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania:krzaqx pisze: Powiedzcie mi jeśli się ktoś oriwntuje jak tam wygląda proces suszenia? pompa próżniowa utrzymuje próżnie cały czas uruchamiając się przy każdym wzroście ciśnienia ponad konkretną wielkość? Czy ciepło musi być dostarczane cały czas?
https://www.google.com/search?q=suszarn ... =694&dpr=1
https://www.google.com/search?q=suszarn ... 04&bih=694
http://www.inwestycjewinnowacje.pl/oglo ... rewna.html
http://www.e-manta.eu/forum/portal.php
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
chodzi mi raczej o relacje kogoś kto z takim urządzeniem pracował. Jakie są realne koszty suszenia.. Przede wszystkim chodzi mi o to czy ta pompa chodzi cały czas czy jak.. bo ogrzewanie tej suszarni za pomocą wody i pieca to praktycznie zerowy koszt bo odpadów drzewnych w zakładzie stolarskim jest wystarczająco.. A na tych stronach akurat już byłem i tego nie znalazłem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
robiliśmy doświadczenia tego typu - ale na znacznie mniejszą skalę .
generalnie chodzi o to że w podciśnieniu woda wrze w niższej temperaturze niż 100 stopni.
więc jak rozgrzejesz drewno do jakieś tam temperatury ( im wyższa - tym lepiej ) i umieścisz w " próżni " to woda zawarta w kapilarach zacznie parować .
jeżeli proces będzie zbyt gwałtowny to może być bubba - postrzela .
generalnie - szczerze wątpię żeby udało się osuszyć takie belki - popękają .
tak suszy się raczej deski - foszty , a nie całe pnie.
pozdrawiam.
robiliśmy doświadczenia tego typu - ale na znacznie mniejszą skalę .
generalnie chodzi o to że w podciśnieniu woda wrze w niższej temperaturze niż 100 stopni.
więc jak rozgrzejesz drewno do jakieś tam temperatury ( im wyższa - tym lepiej ) i umieścisz w " próżni " to woda zawarta w kapilarach zacznie parować .
jeżeli proces będzie zbyt gwałtowny to może być bubba - postrzela .
generalnie - szczerze wątpię żeby udało się osuszyć takie belki - popękają .
tak suszy się raczej deski - foszty , a nie całe pnie.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2947
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
- Lokalizacja: Małopolska
Dość ciężki temat z takimi przekrojami.
Duże misy robi się ze świeżo ściętego drewna; zgrubny kształt z odpowiednim naddatkiem materiału.
Potem leżakują sobie w odpowiednich warunkach rok lub dwa (w niektórych przypadkach nawet 5 lat). Po leżakowaniu suszenie i wytoczenie właściwego kształtu.
[youtube][/youtube]
Tu fajny koleś i ma swoją suszarnię próżniową mikrofalową.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Duże misy robi się ze świeżo ściętego drewna; zgrubny kształt z odpowiednim naddatkiem materiału.
Potem leżakują sobie w odpowiednich warunkach rok lub dwa (w niektórych przypadkach nawet 5 lat). Po leżakowaniu suszenie i wytoczenie właściwego kształtu.
[youtube][/youtube]
Tu fajny koleś i ma swoją suszarnię próżniową mikrofalową.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]