frezowanie drewna

kubus838 · Post napisał: **kubus838** » 10 sty 2012, 21:55

Witam
Od niedawna jestem użytkownikiem frezarki. Do tej pory obrabiałem tworzywo sztuczne. W dniu dzisiejszym dostałem zadanie od swojego siostrzeńca aby wyfrezować płaskorzeźbe herbu miasta w drewnie. Frezy do drewna posiadam - jednopiórowe i dwópiorowe. Drewno "miekkie" też posiadam. Ale nie mam pojecia jak dobrać obroty i posów aby nie przypalać drewna. Generalnie to jestem zielony w obróbce drewna. Czy może któryś z kolegów udzielić kilku rad jak należy sie za to zabrać?

robert

gras107 · Post napisał: **gras107** » 11 sty 2012, 16:41

Ja mam sposób - sprawdzić doświadczalnie.

Z reguły drewno jest podatne na różne frezowania, a frezy wytrzymałe.

dziadol · Post napisał: **dziadol** » 11 sty 2012, 18:19

@kubus838

Hmmm.... Przypuszczam, że owy herb nie jest wielkości blatu stołowego, tylko nieco mniejszy.
Frezowanie w drewnie ma jedą zasadę. Jeśli posów jest niewielki w granicach 2-3m/min to obroty muszą być także mniejsze w granicach 8000-12000. Oczywiście jeszcze jest to uwarunkowane wielkością części skrawającej...
W/G mnie frezy z HSS/HS/Stalowe są wskazane.

Pozdro...

barola · Post napisał: **barola** » 11 sty 2012, 20:16

w stepie ktorego masz predkosc max.to 1,5 m/min i jezeli masz wrzeciono Kres to ustaw minimalne obroty dla hss zeby nie palic frezow . Zanim wyczujesz maszyne proponowal bym frezy z węglikiem są bardziej wytrzymale na temp.

kubus838 · Post napisał: **kubus838** » 11 sty 2012, 20:53

Witam Kolegów

Herb miasta który mam wyfrezować ma 15cm na 10cm, więc jest niewielki.

kol. Gras107

Nie bardzo moge wykonywać próby ponieważ dali mi ten kawałek drewna o wymiarach 15x10 centymetrów. Z drugiej strony to szkoda mi tych frezów - 0,5mm części robocza.

kol. Dziadol

Rzeczywiście herb jest bardzo mały tylko ma sporo elementów. Czy ja dobrze zrozumiałem mam ustawić posów 2-3 metry czy milimetry na minutę i obroty 8000 do 12000 na minutę. Rzeczywiście musze to robic bardzo malutkim frezem i nie jestem pewien czy ten frez wytrzyma 2-3 metry na minutę? Podejrzewam też, że przy takiej wielkości to maszyna chyba nie zdąży się rozpedzić i w tym momecie frez strzeli, ale pewny to ja nie jestem.

kol. Barola

Czyli mam ustawić maksymalny posów i minimalne obroty? Fakt kresa to ja nie mam. Ja poprostu mam maszynę amatorską ale moje wrzeciono rozkreca sie do 29000 obrótów na minutę. Kiedyś tak ustawiłem do tworzywa i rozwaliło mi frez.

Nie wiem czy dobrze mówię ale tak poprostu mi sie wydaje, że obroty powinny być około 15000 do 20000 obrotów na minute ale mały posów, wtedy frez się nie grzeje i nie przypala drewna. Ale to mnie się tylko tak wydaje, chociaż nigdy tego nie próbowałem.

robert

dziadol · Post napisał: **dziadol** » 11 sty 2012, 21:05

kubus838 pisze:
Nie wiem czy dobrze mówię ale tak poprostu mi sie wydaje, że obroty powinny być około 15000 do 20000 obrotów na minute ale mały posów, wtedy frez się nie grzeje i nie przypala drewna. Ale to mnie się tylko tak wydaje, chociaż nigdy tego nie próbowałem.

robert

Dokładnie jak napisałeś.
Jeśli żeczywiście to jest tak mały element to proponowałbym obroty w granicach 6000-1000 obr. a posów w granicach 700-1500mm/min w zależności profilu skrawania....

Pozdro.....

kak · Post napisał: **kak** » 11 sty 2012, 22:06

Płaskorzeźba, tzn w 2D?
Jak tak, i tylko masz frezować kształt po linii, to frezem V można to zrobić. Nie jest taki delikatny i ma malutki czubek do drobnych elementów.
Jak 3D to frez musi być z kulistym czołem.

kubus838 · Post napisał: **kubus838** » 11 sty 2012, 22:33

Ten herb zrobiłem w corelu z gotowej fotki i eksportowałem do bmp. Czyli ma 15x10cm ale głęboki jest na 5 milimetrów. Nie za bardzo moge uzyć - tak mi się wydaje - freza kulistego ponieważ jest tam tak wieżyczka "wybudowana z cegłówek" a cegłówki są oddzielone fugami jak również daszek i schodek. A czy frez kulisty nie zostawi wgłębienia w materiale? A czy tło po frezie kulistym nie zostawi wgłebień?

kol. Dziadol

Rozumiem, że jak piszesz "700-1500m/min" to chodzi Ci o milmetry na minutę. Kiedys coś robiłem w tworzywie i jak ustawiłem posów 1200 milimetrów na minute to jeden frez wszedł w materiał i po przejściu kilku centymetrów złamał sie ale został w materiale. Kiedy zmieniłem frez i zmniejszyłem posów do 500 milimterów na minute wszystko pięknie się wyfrezowało inawet materiał sie nie grzał i do freza nic się nie kleiło. Normane wiórki cieło a i nic się nie ciągło za frezem, czyli temperetura była niska.

robert

kak · Post napisał: **kak** » 12 sty 2012, 00:00

Czy kulisty zostawi wgłebenia zależy od odstepu pomiedzy wierszami.
Nie moge sobie wyobrazic jak to wygląda. Wieżyczki wystaja 5mm?
Wydaje mi sie ze kilka frezów o róznej średnicy by sie do tego przydało.
Bo jak masz zrobic płaską powierzchnie 5mm w głebi materiału to frezem 0,5mm troche czasu to moze zająć:-)

kubus838 · Post napisał: **kubus838** » 12 sty 2012, 00:13

Dobra jutro wyfrezuje w styrodurze i zrobie fotkę i wrzuce na form.

robert

[ Dodano: 2012-01-12, 14:24 ]
Już zrobiłem co prawda jest to w styrodurze ale ma tak wygladać w drewnie. Ta czarna plamka to pozostałość po "konserwacji śrub pociagowych" w oryginale tego nie bedzie.

robert

frezowanie drewna