ciekawa piła ...............paluszki zostają u właściciela

lenherd · Post napisał: **lenherd** » 16 maja 2007, 21:31

to powinien być standard

Leoo · Post napisał: **Leoo** » 16 maja 2007, 22:49

Nie ma nic za darmo. Zabazpieczenie jest jednorazowe. Po takim hamowaniu tarcza będzie do wymiany, podobnie jak element czynny hamulca. Trudno ocenić w jakim stanie będzie oś i łożyska. Prawdopodobnie stojąc na izolowanym podłożu lub sklejce nie wystąpi różnica potencjału i Pan operator zachowa co najwyżej 20 palców.

Genaralnie rozwiązanie jest ciekawe ale jak ciąć choćby płyty podłogowe podklejane folią aluminiową?

Wystarczy przewodzący włos z włókna węglowego czy żyłka z oplotu ekranującego na ciętej płycie, przypadkowo dotknięty palcem, by stracić przynajmniej hamulec.

kot1979 · Post napisał: **kot1979** » 16 maja 2007, 22:50

niezly patent:)) przydala by sie u mnie hehe , mniej stresu

)))))))))

rockykon · Post napisał: **rockykon** » 17 maja 2007, 00:35

no ja niewątpliwie wolałbym tarcze stracic czy nawet kilka, jak chodzby kawałek palca ...

jarekk · Post napisał: **jarekk** » 17 maja 2007, 05:59

Leoo pisze:Prawdopodobnie stojąc na izolowanym podłożu lub sklejce nie wystąpi różnica potencjału i Pan operator zachowa co najwyżej 20 palców.

Może nie być tak źle. Ciało ma swoją pojemność elektryczną i pewien ładunek i tak przepłynie - w ten sposób działają pojemnościowe klawiatury dotykowe

Leoo · Post napisał: **Leoo** » 17 maja 2007, 10:32

Napięcie kontrolne "wychodzi" z tarczy, jeśli układ jest aż tak czuły to wystarczy kropla wilgoci by zadziałał. Kupując taką maszynkę trzeba zaopatrzyć się w stos tarcz i szafę hamulców. Problem w tym, że tarczy ma dotykać przecinany materiał, który nie zawsze jest idealnie jednorodny a czasem przewodzący.

webserver · Post napisał: **webserver** » 17 maja 2007, 16:22

patent fajny jedyne czego szkoda to tej pily bo spodkanie z tym hamulcem musi ja dobrze tepic

ciekawa piła ...............paluszki zostają u właściciela