Pierwsza frezarka z mdf czy plexi?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lut 2013, 13:07
- Lokalizacja: Wrocław
Pierwsza frezarka z mdf czy plexi?
Witam wszystkich
W życiu nadeszła chwila zbudowania własnej frezarki CNC...
Założenia: frezowanie poliamidu, plexi, drewna ew. poliwęglanu czyli wszelakie tworzywa sztuczne.
Najwięcej będę robił w obudowach dla elektroniki stąd najlepsze rozwiązanie dla mnie to
ruchoma brama. Podstawiam obudowę w ustalone imadłem miejsce, frezarka wykonuje pracę...
podstawiam następną itd. Czasami mam 30-50szt. do wyfrezowania stąd przyśpieszy to
proces. Do ruchomego stołu musiałbym mocować na wkręty, mocowania itd.
Moje pytanie czy lepiej wykonać konstrukcję z MDF 15-20mm czy plexi 15mm?
Mam pod dostatkiem wałków 10mm oraz łożysk liniowych 10mm z kołnierzem, stąd
determinują one konstrukcję. Z powodzeniem mogę zastosować nawet i 4 wałki dla danej
osi.
Drugie pytanie, w jaki sposób mocuje się śruby napędowe do konstrukcji? Zamawiam
śrubę o określonej długości i co dalej? Czym i jak jest montowana do konstrukcji?
Służę pomocą w projektowaniu i programowaniu systemów z AVR'ami w ASM i C oraz na
VB6 na PC. Stąd też sterownik i program sterujący wykonam sam w całości od zera.
Główne prace to wycinanie otworów w obudowach więc maksymalne uproszenie pracy.
Pozdrawiam
W życiu nadeszła chwila zbudowania własnej frezarki CNC...
Założenia: frezowanie poliamidu, plexi, drewna ew. poliwęglanu czyli wszelakie tworzywa sztuczne.
Najwięcej będę robił w obudowach dla elektroniki stąd najlepsze rozwiązanie dla mnie to
ruchoma brama. Podstawiam obudowę w ustalone imadłem miejsce, frezarka wykonuje pracę...
podstawiam następną itd. Czasami mam 30-50szt. do wyfrezowania stąd przyśpieszy to
proces. Do ruchomego stołu musiałbym mocować na wkręty, mocowania itd.
Moje pytanie czy lepiej wykonać konstrukcję z MDF 15-20mm czy plexi 15mm?
Mam pod dostatkiem wałków 10mm oraz łożysk liniowych 10mm z kołnierzem, stąd
determinują one konstrukcję. Z powodzeniem mogę zastosować nawet i 4 wałki dla danej
osi.
Drugie pytanie, w jaki sposób mocuje się śruby napędowe do konstrukcji? Zamawiam
śrubę o określonej długości i co dalej? Czym i jak jest montowana do konstrukcji?
Służę pomocą w projektowaniu i programowaniu systemów z AVR'ami w ASM i C oraz na
VB6 na PC. Stąd też sterownik i program sterujący wykonam sam w całości od zera.
Główne prace to wycinanie otworów w obudowach więc maksymalne uproszenie pracy.
Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8104
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pierwsza frezarka z mdf czy plexi?
Plexi to chyba najgorszy możliwy materiał na frezarkę, bo jest po prostu krucha i łatwo pęka.pawelwroc pisze:Moje pytanie czy lepiej wykonać konstrukcję z MDF 15-20mm czy plexi 15mm?
Mam pod dostatkiem wałków 10mm oraz łożysk liniowych 10mm z kołnierzem, stąd
determinują one konstrukcję.
Zresztą wszelkie tworzywa mają dość nieprzyjemne właściwości w tym zastosowaniu, przede wszystkim dużo większy współczynnik rozszerzalności cieplnej niż stal.
Jeśli już zdecydujesz się na elementy z plastiku, to nie dawaj ich równolegle do stalowych.
Na przykład jak boki zrobisz z plastiku, to elementy równoległe do wałków daj stalowe, nawet szpilki budowlane M16 czy grubsze i nakrętki, jakieś rurki stalowe jako dystanse czy coś podobnego.
Inaczej wszystko będzie się paczyło przy zmianach temperatury.
Na wałkach ø10 nie poszalejesz.
Może ze 20 centymetrów będzie miało jeszcze jakąś rozsądną sztywność, to da pole pracy maksimum 100x100 mm.
Nie licz na więcej.
.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lut 2013, 13:07
- Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję za odpowiedzi.
Faktycznie plexi jest krucha, szczególnie gdy mocniej dokręcić śrubę...
Zrobię wszystko z plexi albo MDF, wykorzystując posiadane wałki i łożyska.
Ale chyba jednak zdecyduję się na 22mm MDF i dam po 4 wałki dla każdej osi.
Proszę jeszcze o poradę jak kupić śruby napędowe...tzn. jak się je mocuje aby
były stabilne w miejscu mocowania.
Ta frezarka ma służyć do "nauki" kolejna będzie w całości ze aluminium lub stali
na wałkach podpartych 20-25mm, ale nią będę chciał frezować alu i stal na formy
proste wtryskowe.
Co jest najlepszego dla dokładności i powtarzalności? Wózki liniowe zamiast wałków?
Wykonałbym już teraz z alu ale nie wiem jaki byłby koszt frezowania formatek z aluminium.
Budżet 2-2,5 kzł bez sterowników i softu ( z tym mam już jakieś doświadczenie).
Pozdrawiam
Faktycznie plexi jest krucha, szczególnie gdy mocniej dokręcić śrubę...
Zrobię wszystko z plexi albo MDF, wykorzystując posiadane wałki i łożyska.
Ale chyba jednak zdecyduję się na 22mm MDF i dam po 4 wałki dla każdej osi.
Proszę jeszcze o poradę jak kupić śruby napędowe...tzn. jak się je mocuje aby
były stabilne w miejscu mocowania.
Ta frezarka ma służyć do "nauki" kolejna będzie w całości ze aluminium lub stali
na wałkach podpartych 20-25mm, ale nią będę chciał frezować alu i stal na formy
proste wtryskowe.
Co jest najlepszego dla dokładności i powtarzalności? Wózki liniowe zamiast wałków?
Wykonałbym już teraz z alu ale nie wiem jaki byłby koszt frezowania formatek z aluminium.
Budżet 2-2,5 kzł bez sterowników i softu ( z tym mam już jakieś doświadczenie).
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8104
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jeśli już się uparłeś na te wałki ø10, to nie pchaj niepotrzebnie w to kasy.
MDF może być, tylko lubi się rozwarstwiać prze wkręcaniu śrub, w końcu to tylko sprasowany papier.
Śruby pociągowe daj najtańsze i najcieńsze, może nawet szpilki budowlane M6 i nakrętki z poliamidu czy innego tworzywa.
Śruby są zwykle krzywe, cienka się podda, gruba wygnie prowadnice ...
Łożyskowanie śrub na zwykłych łożyskach np. 606 czy 626, jako sprzęgła podatne kawałek węża spawalniczego albo inny gumowy wężyk.
Zastosowanie drogich elementów nie poprawi jakości całości, bo i tak decydują o tym zbyt cienkie prowadnice.
.
MDF może być, tylko lubi się rozwarstwiać prze wkręcaniu śrub, w końcu to tylko sprasowany papier.
Śruby pociągowe daj najtańsze i najcieńsze, może nawet szpilki budowlane M6 i nakrętki z poliamidu czy innego tworzywa.
Śruby są zwykle krzywe, cienka się podda, gruba wygnie prowadnice ...
Łożyskowanie śrub na zwykłych łożyskach np. 606 czy 626, jako sprzęgła podatne kawałek węża spawalniczego albo inny gumowy wężyk.
Zastosowanie drogich elementów nie poprawi jakości całości, bo i tak decydują o tym zbyt cienkie prowadnice.
.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lut 2013, 13:07
- Lokalizacja: Wrocław
Co do imadła... owszem ruchomy stół też zrobi robotę, ale w przypadku ruchomej bramy
mogę zrobić podkład montażowy z MDF z otworem wielkości frezowanej obudowy w który
wkładam obudowę przytrzymuję ręką jedną czy dwoma, frezarka podjeżdża...wycina dwa
otwory i odjeżdża, a ja błyskawicznie wkładam następną obudowę w otwór przytrzymujący.
Zastanawiam się na wałkami podpartymi 20-25mm długość 60cm (dla bramy), oczywiście
łożyska otwarte. Nie jest to drogie a brama swoje będzie ważyć.
Mam też trochę tekstolitu (żywica + mata szklana) o grubości 8-10mm, jest bardzo sztywny
i twardy lecz trochę kruchy. Mogę go zastosować do osi Z.
Martwi mnie trochę minimalny luz na tych wałkach i ich łożyskach, ale jak dam po 4 wałki
na oś to powinien trochę zmaleć.
Gdzie mogę zakupić formatki alu z nagwintowanymi otworami po bokach? Może ktoś z
forumowiczów wykonuje takie usługi?
Czy silniki 0.1Nm wystarczą?
Pozdrawiam
mogę zrobić podkład montażowy z MDF z otworem wielkości frezowanej obudowy w który
wkładam obudowę przytrzymuję ręką jedną czy dwoma, frezarka podjeżdża...wycina dwa
otwory i odjeżdża, a ja błyskawicznie wkładam następną obudowę w otwór przytrzymujący.
Zastanawiam się na wałkami podpartymi 20-25mm długość 60cm (dla bramy), oczywiście
łożyska otwarte. Nie jest to drogie a brama swoje będzie ważyć.
Mam też trochę tekstolitu (żywica + mata szklana) o grubości 8-10mm, jest bardzo sztywny
i twardy lecz trochę kruchy. Mogę go zastosować do osi Z.
Martwi mnie trochę minimalny luz na tych wałkach i ich łożyskach, ale jak dam po 4 wałki
na oś to powinien trochę zmaleć.
Gdzie mogę zakupić formatki alu z nagwintowanymi otworami po bokach? Może ktoś z
forumowiczów wykonuje takie usługi?
Czy silniki 0.1Nm wystarczą?
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Tekstolit - nie jest z maty szklanej, tylko jakichś tańszych włókien (bawełnianych na przykład).
Zrób maszynę z MDF czy sklejki, nie kombinuj z jakimiś dziwnymi materiałami, których "masz kawałek".
Wytnij formatki w markecie budowlanym, kup ściski stolarskie (proste i kątowe) i wszystko elegancko poklej i poskręcaj.
Co do prowadnic - weź wałki wiszące fi20 (60zł/m) i do tego tuleje slizgowe (4zł/szt), po 2 na wałek. Otwory pod tuleje zrób za duże a tuleje na chama wklej do otworów na poxipol lub podobny, nieco wolniej wiążący klej. Zanim klej zwiąże, ustaw wszystko za pomocą wcześniej obmyślonego systemu, który zapewni Ci wystarczającą równoległość/prostopadłość elementów.
Koszt: konstrukcja drewniana 100-200zł, wałki 200zł, tuleje 50zł. I to będzie maszyna, na której faktycznie coś da się zrobić.
Ruchoma brama jest lepsza, jeżeli chcesz mieć możliwość zdjęcia stołu i przelotowego obrabiania dużych elementów, ale nawet nie myśl o trzymaniu czegokolwiek ręką!!! Ścisk stolarski to absolutne minimum.
Zrób maszynę z MDF czy sklejki, nie kombinuj z jakimiś dziwnymi materiałami, których "masz kawałek".
Wytnij formatki w markecie budowlanym, kup ściski stolarskie (proste i kątowe) i wszystko elegancko poklej i poskręcaj.
Co do prowadnic - weź wałki wiszące fi20 (60zł/m) i do tego tuleje slizgowe (4zł/szt), po 2 na wałek. Otwory pod tuleje zrób za duże a tuleje na chama wklej do otworów na poxipol lub podobny, nieco wolniej wiążący klej. Zanim klej zwiąże, ustaw wszystko za pomocą wcześniej obmyślonego systemu, który zapewni Ci wystarczającą równoległość/prostopadłość elementów.
Koszt: konstrukcja drewniana 100-200zł, wałki 200zł, tuleje 50zł. I to będzie maszyna, na której faktycznie coś da się zrobić.
Ruchoma brama jest lepsza, jeżeli chcesz mieć możliwość zdjęcia stołu i przelotowego obrabiania dużych elementów, ale nawet nie myśl o trzymaniu czegokolwiek ręką!!! Ścisk stolarski to absolutne minimum.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lut 2013, 13:07
- Lokalizacja: Wrocław
Witam
Co prawda nie chodziło mi i takie bezpośrednie trzymanie blisko wrzeciona ale choćby w stalowych
rękawiczkach lub za pomocą jakiegoś uchwytu, ale fakt szybkość nie jest warta
takiego ryzyka Chodzi mi o jakiś system szybkiej podmiany elementu, czasami mam
prosty element gdzie są 2-3 otwory i więcej potrwa jego wymiana niż samo frezowanie.
Po dalszej lekturze forum najprawdopodobniej frezarkę z bramą odłożę na drugi projekt
w całości z metalu i na porządniejszych elementach w celu frezowania również i stali.
Skoro przy budowie mdf/sklejka ruchomy stół da dużo większą sztywność to będzie to lepsze
rozwiązanie dla mnie. Nie mam do frezowania dużych elementów, max. to powierzchnia A4
i wysokości 5-15cm a czasami płaskie płyty A3. Póki co ma to służyć do frezowania tworzyw
sztucznych tj. plexi, poliamid, PVC itp. czasami jakiś klocek z poliamidu 10x4x4cm.
Ponieważ z zawodu programuję i projektuję mikrokontrolery chcę zrobić samodzielny
sterownik na AVR (bez programu z PC) z prostymi instrukcjami ustawiającymi
pozycję i prędkość przesuwu i frezowania. Dzięki temu w ciągu kilku chwil ułożę prosty
program frezujący kilka otworów na danej pozycji jako jeden cykl, a potem jednym
przyciskiem uruchamiam np. dla 20-30szt. elementów, ale to głównie do pracy 2D
do wycinania otworów na wylot w płaskich płytach z tworzywa.
Ponieważ nie mam dostępu do garażu ani piwnicy myślę nad takim rozwiązaniem
skrzyniowym z klapą od góry co by nie kurzyć po domu
wałki są przykładowe dla ukazania zasady co i jak ma jeździć...
brak jednej osi
Więc albo takie rozwiązanie albo ruchomy stół, ze względu na lepszą sztywność od bramy.
To pierwsza maszynka więc szybkość nie jest aż tak ważna, może pracować
powoli ale dokładniej
W obu przypadkach myślę o skręcaniu dwóch płyt MDF o gr. 22mm co da 44mm
Pozdrawiam
Co prawda nie chodziło mi i takie bezpośrednie trzymanie blisko wrzeciona ale choćby w stalowych
rękawiczkach lub za pomocą jakiegoś uchwytu, ale fakt szybkość nie jest warta
takiego ryzyka Chodzi mi o jakiś system szybkiej podmiany elementu, czasami mam
prosty element gdzie są 2-3 otwory i więcej potrwa jego wymiana niż samo frezowanie.
Po dalszej lekturze forum najprawdopodobniej frezarkę z bramą odłożę na drugi projekt
w całości z metalu i na porządniejszych elementach w celu frezowania również i stali.
Skoro przy budowie mdf/sklejka ruchomy stół da dużo większą sztywność to będzie to lepsze
rozwiązanie dla mnie. Nie mam do frezowania dużych elementów, max. to powierzchnia A4
i wysokości 5-15cm a czasami płaskie płyty A3. Póki co ma to służyć do frezowania tworzyw
sztucznych tj. plexi, poliamid, PVC itp. czasami jakiś klocek z poliamidu 10x4x4cm.
Ponieważ z zawodu programuję i projektuję mikrokontrolery chcę zrobić samodzielny
sterownik na AVR (bez programu z PC) z prostymi instrukcjami ustawiającymi
pozycję i prędkość przesuwu i frezowania. Dzięki temu w ciągu kilku chwil ułożę prosty
program frezujący kilka otworów na danej pozycji jako jeden cykl, a potem jednym
przyciskiem uruchamiam np. dla 20-30szt. elementów, ale to głównie do pracy 2D
do wycinania otworów na wylot w płaskich płytach z tworzywa.
Ponieważ nie mam dostępu do garażu ani piwnicy myślę nad takim rozwiązaniem
skrzyniowym z klapą od góry co by nie kurzyć po domu
wałki są przykładowe dla ukazania zasady co i jak ma jeździć...
brak jednej osi
Więc albo takie rozwiązanie albo ruchomy stół, ze względu na lepszą sztywność od bramy.
To pierwsza maszynka więc szybkość nie jest aż tak ważna, może pracować
powoli ale dokładniej
W obu przypadkach myślę o skręcaniu dwóch płyt MDF o gr. 22mm co da 44mm
Pozdrawiam