Zacisk tulejowy - ręczny.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 607
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
- Lokalizacja: Bedzin
Zacisk tulejowy - ręczny.
Witam,
zwracam się do Kolegów o pomoc w wyjaśnieniu działania takiego mechanizmu zaciskowego.
W rozebranym układzie brakuje sprężynek i kulek (oznaczonym kolorem czerwonym ), jakie zadanie spełniają te kulki ?
Jak pracuje i jak wyregulować nakrętkę oznaczoną kolorem zielonym ?
zwracam się do Kolegów o pomoc w wyjaśnieniu działania takiego mechanizmu zaciskowego.
W rozebranym układzie brakuje sprężynek i kulek (oznaczonym kolorem czerwonym ), jakie zadanie spełniają te kulki ?
Jak pracuje i jak wyregulować nakrętkę oznaczoną kolorem zielonym ?
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Przesuwasz tuleję załączającą ( ta zewnętrzna z rowkiem na kamienie) w prawo do pozycji 'zamknij' i kulki 47 napinają drąg. Wtedy pokręcasz zieloną nakrętkę tak aby uzyskać właściwe napięcie tulejki lub uchwytu na końcu drąga.
Czerwone kuleczki to zatrzask stabilizujący drąg przed obracaniem się podczas zluzowania
Czerwone kuleczki to zatrzask stabilizujący drąg przed obracaniem się podczas zluzowania
Pasjonat
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 607
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
- Lokalizacja: Bedzin
.. a do czego służy pokrętło nr. 45 ? , czy jest tylko tuleją mocującą zacisk.ma555rek pisze:Wtedy pokręcasz zieloną nakrętkę tak aby uzyskać właściwe napięcie tulejki lub uchwytu na końcu drąga.
Mam pytanie do " czerwonych " kulek czy ilość jest taka jak ilość otworów w pierścieniu ?
Pytam dlatego że, nigdy nie rozbierałem takiego układu a po rozebraniu miałem wrażenie jak by czegoś jeszcze brakowało, porównując rysunek DTR ( nie za bardzo dokładny ).
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
"45" to pokrętka draga aby wkręcić go we wkładaną od czoła wrzeciona tuleję. Wtedy kluki czerwone robią za grzechotkę.
Natomiast wkrecajac lub luzując wewnętrzą nakretkę "zieloną" ustawiasz "sprawność" działania zacisku.
Oczywiście gdy za mocno wkręcisz drąg to ten się nie będzie mógł wystarczajaco cofnąć pod działaniem kulek 47 i zamka nie zamkniesz. Dużą rolę odgrywa tu elastomer kompensujacy niedokładności wykonania zamka.
Natomiast wkrecajac lub luzując wewnętrzą nakretkę "zieloną" ustawiasz "sprawność" działania zacisku.
Oczywiście gdy za mocno wkręcisz drąg to ten się nie będzie mógł wystarczajaco cofnąć pod działaniem kulek 47 i zamka nie zamkniesz. Dużą rolę odgrywa tu elastomer kompensujacy niedokładności wykonania zamka.
Pasjonat
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 607
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
- Lokalizacja: Bedzin
Wracam znowu do tematu, mimo regulacji zacisk dalej nie pracuje jak trzeba tzn, nie rozwiera się tak jak trzeba jeżeli jest wyregulowany do mocnego trzymania i nie zaciska jak jest wyregulowany na swobodne zluzowanie.
Teraz mam pytanie, czy takie zachowanie tego układu jest spowodowane wyrobieniem się gniazd gdzie pracują kulki ? Czy wymiana kulek na większą średnicę będzie skuteczne ?
Teraz mam pytanie, czy takie zachowanie tego układu jest spowodowane wyrobieniem się gniazd gdzie pracują kulki ? Czy wymiana kulek na większą średnicę będzie skuteczne ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Rozkręć i sprawdź czy na elementach nie wytworzyły się rowki - głównie na tulei zewnętrznej.
Skok całkowity zależy od różnicy średnic wciskajacych kulki i od kąta na tylnym pierścieniu tworzącym kanałek z kulkami.\
Wewnętrzna nakrętka zielona powinna być ustawiona na styk do kulek gdy tuleja jest na "zluzuj" Wtedy będzie największy skok drąga napinającego tuleję zaciskową.
Skok całkowity zależy od różnicy średnic wciskajacych kulki i od kąta na tylnym pierścieniu tworzącym kanałek z kulkami.\
Wewnętrzna nakrętka zielona powinna być ustawiona na styk do kulek gdy tuleja jest na "zluzuj" Wtedy będzie największy skok drąga napinającego tuleję zaciskową.
Pasjonat
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 573
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
Może ktoś kiedyś wymienił tę podkładkę elastyczna i jest ona za miękka, wtedy byłby taki efekt jak piszesz.ONATOS pisze:Wracam znowu do tematu, mimo regulacji zacisk dalej nie pracuje jak trzeba tzn, nie rozwiera się tak jak trzeba jeżeli jest wyregulowany do mocnego trzymania i nie zaciska jak jest wyregulowany na swobodne zluzowanie.
Ona powinna być bardzo mało podatna na zgniatanie. W innych mechanizmach zaciskowych nie ma takiej podkładki i kulki przesuwają pierścień na sztywno.
Wielkość i ilość kulek musi być "optymalna", da się obliczyć według średnic wałka (drąga) i tulei.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 607
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
- Lokalizacja: Bedzin
Jeszcze raz wklejam foto, ale już w całości
Rozebrałem cały ten wynalazek i " odkryłem " że ;
nie ma tam kulek oznaczonych nr. 1
na wewnętrznej stronie tulei nr. 38 są odczuwalne ślady po kulkach ( nie są bardzo głębokie ale dobrze odczuwalne i widoczne )
pierścień 39 jest sztywny ale pękniety
na tulejce gdzie są trzy prowadzenia ( wycięcia ) nr. 2, są ślady piłowania, nie rozumiem jaki cel i problem miał poprzednik
Już sam nie wiem co z ty zrobić.
Rozebrałem cały ten wynalazek i " odkryłem " że ;
nie ma tam kulek oznaczonych nr. 1
na wewnętrznej stronie tulei nr. 38 są odczuwalne ślady po kulkach ( nie są bardzo głębokie ale dobrze odczuwalne i widoczne )
pierścień 39 jest sztywny ale pękniety
na tulejce gdzie są trzy prowadzenia ( wycięcia ) nr. 2, są ślady piłowania, nie rozumiem jaki cel i problem miał poprzednik
Już sam nie wiem co z ty zrobić.