Obliczanie przekładni posuwu tokarki.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

tomek.44
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 17
Posty: 36
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

#11

Post napisał: tomek.44 » 08 lis 2008, 22:32

ok.nie wszytsko rozumie ale jutro sprubuje przegryzc temat.
czy to znaczy ze do kazdego gwintu ,0,75 -1-1,25-1,5 trzeba zmieniac ustawienia kol?

a co do gitary to moze ja przykrecic do starej?beda pasowaly rowki do kol i mocowanie bedzie odpowiednie.


i co mam nacisnac jak ktos mi pomogl?



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12

Post napisał: BYDGOST » 08 lis 2008, 23:46

tomek.44 pisze:ok.nie wszytsko rozumie ale jutro sprubuje przegryzc temat.
czy to znaczy ze do kazdego gwintu ,0,75 -1-1,25-1,5 trzeba zmieniac ustawienia kol?
a co do gitary to moze ja przykrecic do starej?beda pasowaly rowki do kol i mocowanie bedzie odpowiednie.
i co mam nacisnac jak ktos mi pomogl?
Ano niestety trzeba zmieniać koła do każdego innego skoku gwintu. Taka to już uroda prostych tokarek. W mojej maszynie wystarczy przesunąć odpowiednie dźwignie jeśli chodzi o gwinty metryczne i calowe. Natomiast do gwintów modułowych i diametral pitch już trzeba dokonać zmiany w ustawieniu kół.
Zmienianie kół nie jest takie straszne o ile nie trzeba tego robić często. Najważniejsze to mieć przygotowane odpowiednie zestawy kół do każdego potrzebnego skoku. Jako ciekawostkę podam, że mój znajomy gdy zaczynał swoje życie zawodowe mając lat kilkanaście, był na początek dnia pracy odpytywany ze znajomości zestawu kół na dany gwint. Majster robił mały sprawdzian i wszystkich przepytywał. Kto nie wiedział dostawał wpier****. Nikt się tam z uczniami nie cackał. Gdzie te czasy??????
A jeśli chcesz się odwdzięczyć za pomoc to wciskasz przycisk "pomógł" a zrobić to może ten kto zakładał temat bo tam ten przycisk się znajduje.


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#13

Post napisał: gaski » 09 lis 2008, 02:04

Skręcenie dwóch gitar do kupy – pomysł nie za dobry. Musiałbyś odsadzić koła zmianowe o grubość tej dodatkowej gitary, nie wiem czy wałki, na których mocujesz koła z1 i z4 nie będą za krótkie?


tomek.44
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 17
Posty: 36
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

#14

Post napisał: tomek.44 » 09 lis 2008, 09:38

przymierzylem to do walkow i mniej wiecej pasuje
Obrazek
Obrazek
Obrazek
przy okazji do czego jest skala na tym elemencie ktory strzalka pokazuje?
i dlaczego rolki z klinem (te do mocowania kol na gitarze) sa tak dlugie ze mozna na kazda zalozyc po dwa kola?

co do montazu to mysle zeby odciac mocowanie(zacisk ) tej nowej gitary a reszte(prowadnice?) zalozyc do starej.

tutaj pare wymiarow
Obrazek

kolo 127 zebow zaloze na dole,na srubie pociagowej a na ile zebow zalozyc na gorze? i tak musze kupic dwa kola wiec mogly by byc optymalne.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15

Post napisał: BYDGOST » 09 lis 2008, 12:25

tomek.44 pisze:.................
przy okazji do czego jest skala na tym elemencie ktory strzalka pokazuje?
.............
i dlaczego rolki z klinem (te do mocowania kol na gitarze) sa tak dlugie ze mozna na kazda zalozyc po dwa kola?
Ta skala służy do robienia podziału i jest potrzebna do wykonywania gwintów wielokrotnych a także przy zataczaniu frezów ślimakowych wielokrotnych.
A koła zakładane są po dwa żeby było zgodne ze schematem obliczania kół zmianowych z1*z2/z3*z4 to wtedy masz: z1*z2 - pierwsza para kół np. ta bliższa korpusu tokarki; z3*z4 - druga para kół np. ta dalsza od korpusu. Potem może dojść jeszcze jedno koło pośrednie do wypełnienia odległości między osiami wałka napędzającego i śruby. Moze być potrzebne jeszcze jedno koło pośrednie gdy chcemy uzyskać założony kierunek obrotu śruby np. do toczenia gwintu lewego.
Załączniki
schemat przełożeń gitary- przykład.jpg
schemat przełożeń gitary- przykład.jpg (92.35 KiB) Przejrzano 1697 razy


tomek.44
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 17
Posty: 36
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

#16

Post napisał: tomek.44 » 09 lis 2008, 17:38

BYDGOST pisze: Ta skala służy do robienia podziału i jest potrzebna do wykonywania gwintów wielokrotnych a także przy zataczaniu frezów ślimakowych wielokrotnych.
czyli to cos w rodzaju podzielnicy

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#17

Post napisał: BYDGOST » 09 lis 2008, 17:55

tomek.44 pisze: czyli to cos w rodzaju podzielnicy
Dokładnie tak. To jest bardzo prosto zbudowane, ale wyszukałem w literaturze inne, które budową przypomina właśnie podzielnicę.
Załączniki
DHU 225 002.jpg
DHU 225 002.jpg (107.64 KiB) Przejrzano 1714 razy


tomek.44
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 17
Posty: 36
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

#18

Post napisał: tomek.44 » 09 lis 2008, 20:02

to w tle wyglada zupelnie jak moja tokarka :mrgreen:

[ Dodano: 2008-11-09, 20:12 ]
ale o ile ta skale na gornej osi to rozumie jako podzielnice,to na fotografi nie bardzo-calos jest zainstalowana na srubie pociagowej :shock:
i nie bardzo rozumie do czego mogla sluzyc?
mozesz mi jakos objasnic ten rysunek?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#19

Post napisał: BYDGOST » 09 lis 2008, 20:57

tomek.44 pisze:to w tle wyglada zupelnie jak moja tokarka
Tak wygląda bo to jest właśnie na przykładzie tokarki z wytwórni HILLE.
A dlaczego jest zamontowana na śrubie aby ją pokręcać? Masz cały ciąg powiązanych ze sobą części: wałków, kół zębatych i na koniec śrubę. Chodzi o to, żeby dokonać podziału czyli przesunąć suport z nożem o jedną podziałkę np. skok freza czy gwintu. Trzeba ustanowić jakiś punkt odniesienia i przyjęto założenie, że jest nim nieruchomy detal, a co za tym idzie także wrzeciono względem, których będzie odmierzany przesuw suportu. W takim razie cały łańcuch kinematyczny trzeba gdzieś rozpiąć, zmienić położenie tych części, które odpowiadają za przesuw suportu i znowu zasprzęglić. I jeszcze trzeba to zrobić precyzyjnie żeby było to zgodne z wyżej wspomnianą podziałką. Żeby uprościć sobie życie opracowano w/w podzielnicę a jest ona zamontowana na końcu śruby, bo jak by nie kombinować to jest to najwygodniejsze miejsce do operowania nią. A na gitarze po prostu nie zmieściłaby się.


tomek.44
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 17
Posty: 36
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: okolice bydgoszczy

#20

Post napisał: tomek.44 » 11 lis 2008, 08:37

czy dobrze rozumie ze dzieki odpowiedniemu zestawienu kól a i b to przekrecenie o jeden obrot raczką 5 przesuwa suport o zadana wartosc?

a co do tego ma skala na drugim walku?

i czy mozna tej podzielnicy uzyc to ustawienia obrotu uchytu ozadany kont? bo jak tak to
czy to po zamontowaniu frezarki (cos jak tu http://www.allegro.pl/ite..._550_f_vat.html ) moglbym dzieki takiej podzielnicy zrobic np. kolo zebate ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”