tue 35 wrzeciono
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lis 2012, 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
tue 35 wrzeciono
Hejka
Mam tokareczkę TUE35 i zaczyna mi hałasować troszkę wrzeciennik.
Zidentyfikowałem problemy i tak :
1 duże koło zębate osadzone na wrzecionie (odboczka) ma luz
2 panewki w kole odbierającym napęd z pasków są zużyte i po załączeniu ze sprzęgłem słychać delikatne klekotanie.
Trafiłem na rozbieraną TUE która stałą na złomie już bez niektórych elementów, po obejrzeniu wrzecienika wyszło że tam te bolączki nie występują, Zakupiłem cały wrzeciennik z myślą wyjęcia wrzeciona i może kilku innych części by włożyć do swojej.
i teraz ciekawostki:
wrzeciono jest inne
w mojej wrzeciono jest wyposażone w gwint na który nakręca się uchwyt,
We wrzecieniku ze złomu uchwyt jest mocowany nowszą metodą (stożek i cztery śruby + tarcza z fasolkami), dzięki czemu szybciej można wymienić uchwyt. Ucieszyło mnie to bo mam akurat mówkę uchwyt razem z mocowaniem.
ale radość moja skończyła się po rozebraniu wrzeciennika z tej ze złomu.
Powierzchnia po której chodzi sprzęgło, i powierzchnia pod łożyskami stożkowymi wygląda na naprawianą przez napawanie i szlifowania (są drobne wżery gdzie nie gdzie).
Obawiam się że przy spawaniu wrzeciono się pogięło i po wymianie będę miał bicie
Tu pytanie, jak sprawdzić takie wrzeciono bez montażu we wrzecienniku tokarki, czy taka naprawa może być dobrze zrobiona ?
ewentualnie jak naprawić krzywe wrzeciono?
pozdro golot
ps będę miał na oddanie części z wrzeciennika albo cały wrzeciennik do tue.
Mam tokareczkę TUE35 i zaczyna mi hałasować troszkę wrzeciennik.
Zidentyfikowałem problemy i tak :
1 duże koło zębate osadzone na wrzecionie (odboczka) ma luz
2 panewki w kole odbierającym napęd z pasków są zużyte i po załączeniu ze sprzęgłem słychać delikatne klekotanie.
Trafiłem na rozbieraną TUE która stałą na złomie już bez niektórych elementów, po obejrzeniu wrzecienika wyszło że tam te bolączki nie występują, Zakupiłem cały wrzeciennik z myślą wyjęcia wrzeciona i może kilku innych części by włożyć do swojej.
i teraz ciekawostki:
wrzeciono jest inne
w mojej wrzeciono jest wyposażone w gwint na który nakręca się uchwyt,
We wrzecieniku ze złomu uchwyt jest mocowany nowszą metodą (stożek i cztery śruby + tarcza z fasolkami), dzięki czemu szybciej można wymienić uchwyt. Ucieszyło mnie to bo mam akurat mówkę uchwyt razem z mocowaniem.
ale radość moja skończyła się po rozebraniu wrzeciennika z tej ze złomu.
Powierzchnia po której chodzi sprzęgło, i powierzchnia pod łożyskami stożkowymi wygląda na naprawianą przez napawanie i szlifowania (są drobne wżery gdzie nie gdzie).
Obawiam się że przy spawaniu wrzeciono się pogięło i po wymianie będę miał bicie
Tu pytanie, jak sprawdzić takie wrzeciono bez montażu we wrzecienniku tokarki, czy taka naprawa może być dobrze zrobiona ?
ewentualnie jak naprawić krzywe wrzeciono?
pozdro golot
ps będę miał na oddanie części z wrzeciennika albo cały wrzeciennik do tue.
Tagi:
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lis 2012, 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
obawiam się że to będę musiał zrobić, kurde że się nie domyślłem wcześniej ....krj pisze:Spróbowałbym uruchomić prowizorycznie wrzeciono w tym wrzecienniku ze złomu i wtedy sprawdzić czy ma bicie .
jest jeszcze skrzynia biegów z silnikiem (mam chrapkę na koła zębate z silnika), gitara (może z jednym kołem) łoże i nogi. ja mogę mieć jeszcze kilka gratów do skrzyni jakieś wałki kilka trybów. wszystkie dekle dźwignie zmiany biegów, pokrywa gitary.krj pisze: ps. Jeśli coś zostało z tej TUE35 na złomie to potrzebowałbym kilka części.
pisz co potrzebujesz może wygarnę od złomiarza.
on chciał ją wcześniej całą oddać ale cena była zaporowa, w końcu ją rozgrabili...
pozdro golot
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lis 2012, 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
nie ma już konikakrj pisze:Korbkę do konika lub od suportu , chyba takie same
nie ma już suportukrj pisze:, pokrywę osłaniającą śrubę suportu poprzecznego
jedno jest nie wiem jakiekrj pisze: ,koła zmianowe
jest z wyciszeniem (od wewnątrz jest wyłożona filcem)krj pisze:, pokrywa gitary ,
jest (nawet z nakrętką kontrującą chyba.krj pisze:śruba do unoszenia reduktora
jestkrj pisze: , koło pasowe reduktora (około 19cm )
nie nie trzebakrj pisze:, szczegółowe zdjęcia jak trzeba to wyślę na maila .
napisz na priv sumy jakie mam zaproponować złomiarzowi za rzeczy które są dostępne.
pozdro golot
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
No jasne, wymień ten wrzeciennik i wstaw ten ze złomu to się wszystko wyjaśni. Spawanie było zapewne dlatego, że wrzeciono zrobiono z innej tokarki (może Tum-ki )wżerami bym się nie martwił bo spawanie gatunkowej stali wymaga odpowiedniej maszyny i wiedzy a tu jej widać zabrakło. Można by jeszcze do wrzeciennika ze złomu włożyć oryginalne wrzeciono i zobaczyć co to da.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lis 2012, 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
kolega albo nie zrozumiał, albo ja nie rozumiem kolego ironiiipioterek pisze:No jasne, wymień ten wrzeciennik i wstaw ten ze złomu to się wszystko wyjaśni. Spawanie było zapewne dlatego, że wrzeciono zrobiono z innej tokarki (może Tum-ki )wżerami bym się nie martwił bo spawanie gatunkowej stali wymaga odpowiedniej maszyny i wiedzy a tu jej widać zabrakło. Można by jeszcze do wrzeciennika ze złomu włożyć oryginalne wrzeciono i zobaczyć co to da.

.
wrzeciennik zostaje ten sam co mam, jako że jest sparowany z resztą tokarki. Jego wymiana nastręczyła by sporo innych problebów z ustawianiem geometrii tokarki.
Ja chcę wymienić samo wrzeciono bo moje hałasuje. Dokładnie to hałasują: koło zębate odboczki, koło zębate małe (na którym osadzone jest kołopasowe i sprzęgło kłowe. czyli moje wrzeciono jest zużyte pod kołem odboczki, pewno wytarte pod panewkami i pod sprzęgłem kłowym.
Czyli sumując moje wrzeciono wymaga regeneracji.
a że trafił mi się wrzeciennik z wrzecionem o nowszym mocowaniu uchwytu chciał bym założyć to wrzeciono. Niestety pośpieszyłem się i nie sprawdziłem czy to wrzeciono jest proste.
Zresztą i tak pomiar na starych łożyskach był nic nie wart.
Najprawdopodobniej trzeba będzie założyć samo wrzeciono bez kół zębatych i sprzęgła na nowych łożyskach do starego wrzeciennika i pomierzyć czujnikiem wszystkie bicia. Tylko trzeba na ślepo zainwestować w łożyska.
dlatego szukam innego sposobu.
pozdro golot
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lis 2012, 21:59
- Lokalizacja: Szczytno
rada jak najbardziej poprawna jest jednak problem pryzm brak.IMPULS3 pisze:golot, Połóż wrzeciono na pryzmach, podeprzyj aby nie przesuwało się osiowo i czujnik na i masz sprawdzone.
mam przyrząd do sprawdzania wałków (dwa kły stałe plus podstawa) ale wrzeciona tam nie zamocuje.
chyba że w stożek od strony uchwytu tuleję lub zrobić taką stożkową "tuleję" z nakiełkiem a od drugiej strony trzeba by dorobić jakiś kawałek "żelastwa" - walca z nakiełkiem i wcisnąć we wrzeciono od du.. strony

to jest chyba dobry sposób ?
pozdro golot