ja też, ale miałem na składzie podkład okrętowy z utwardzaczem i czerwoną epoksydową więc nie chciałem zwiększać kosztów bo muszę jeszcze zakupić łożyska, uchwyt samocentrujący i drugi 4-ro szczękowy i do tego dorobić zabierak bo ten co mam ma jakiś nietypowy zamek
wracając do tematu łożysk, ktoś wcześniej wspomniał, że w tokarkach stosuje się zespoły łożysk, jak widać na dwóch ostatnich zdjęciach w główkach jest na tyle miejsca aby umieścić po dwa łożyska, może by tam wsadzić stożkowe i proste wałeczkowe dla większej stabilności?