OUS-1 - proba remontu
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9
- Rejestracja: 16 wrz 2012, 09:08
- Lokalizacja: Oświęcim
OUS-1 - proba remontu
Witam
Stalem sie posiadaczem tokareczki OUS-1. Chcialem podjac sie remontu tej maszynki, ale z tokarkami nie mialem zbyt wiele wspolnego. Na poczatek zdjecie tej maszynki:
A teraz po kolei: Jak wylaczano posuw mechaniczny? Luzujac kolo zebate?
Obudowa wrzeciona jest pogieta. Czy mozna to zaszpachlowac i oszlifowac bez obawy o zabrudzenia pylem? I czy bedzie mozna po takiej operacji dostac sie do lozysk?
Na pinoli konika zalozony jest uchwyt wiertarski. Czy tak byc powinno?
Mam do tego jeszcze kilka gratow. Co to moze byc?
Jakie dlugosci paskow klinowych sa potrzebne?
Pozdrawiam
Stalem sie posiadaczem tokareczki OUS-1. Chcialem podjac sie remontu tej maszynki, ale z tokarkami nie mialem zbyt wiele wspolnego. Na poczatek zdjecie tej maszynki:
A teraz po kolei: Jak wylaczano posuw mechaniczny? Luzujac kolo zebate?
Obudowa wrzeciona jest pogieta. Czy mozna to zaszpachlowac i oszlifowac bez obawy o zabrudzenia pylem? I czy bedzie mozna po takiej operacji dostac sie do lozysk?
Na pinoli konika zalozony jest uchwyt wiertarski. Czy tak byc powinno?
Mam do tego jeszcze kilka gratow. Co to moze byc?
Jakie dlugosci paskow klinowych sa potrzebne?
Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
W pinoli konika jest stożek MK2 w który można zamiennie wkładać uchwyt wiertarski, kiedy np. chcesz przewiercić otwór, albo nawiertakiem zrobić nakiełek.
Nakiełek, to wgłębienie, które pomaga zamontować długi toczony przedmiot w kle.
Kieł (prawdopodobnie stały) masz na ostatniej fotce.
Lepsze są kły obrotowe.
http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... rotowy+mk2
jak pofilujesz, to taki kieł obrotowy można z przesyłką już za ok 50-60 zł wyrwać.
Nie wiem, czy ludzie się bawią w takie szpachlowanie tokarek.
Z gitarą i kołami nie pomogę, bo miałem falownik i brak gitary w swojej swego czasu.
Nakiełek, to wgłębienie, które pomaga zamontować długi toczony przedmiot w kle.
Kieł (prawdopodobnie stały) masz na ostatniej fotce.
Lepsze są kły obrotowe.
http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... rotowy+mk2
jak pofilujesz, to taki kieł obrotowy można z przesyłką już za ok 50-60 zł wyrwać.
Nie wiem, czy ludzie się bawią w takie szpachlowanie tokarek.
Z gitarą i kołami nie pomogę, bo miałem falownik i brak gitary w swojej swego czasu.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1236
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
https://www.cnc.info.pl/topics56/ous-1- ... t32516.htm
Zacznij lekturę od tego tematu , a są i jeszcze kolejne na forum.
Te części nie są od OUSa, przynajmniej ja ich nie znam. Mały kieł,pewnie mk1 przez redukcję zastosujesz.
Zacznij lekturę od tego tematu , a są i jeszcze kolejne na forum.
Te części nie są od OUSa, przynajmniej ja ich nie znam. Mały kieł,pewnie mk1 przez redukcję zastosujesz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Najpoważniejszy brak jaki widać, to brak podzespołu do mocowanie i przesuwania wrzeciona na kolumnie
Zewnętrzne powierzchnie wrzecion OUS-ów dość często wyglądają jakby coś im przywaliło , "producent" zbytnio nie przejmował się estetyką, a jeśli już to nakładał sporo szpachlówki. Jestem właśnie na etapie odświeżania takiego wrzecionka.
Jeśli oba dekielki ( każdy mocowany do korpusu wrzeciona trzema śrubkami ) są poprawnie (bez luzu ) założone i zostały wyposażone w filcowe uszczelki to zasadniczo pył ze szpachlówki nie powinien dostać się do łożysk .
Ja jednak do takiej operacji wolałem rozebrać wrzeciono - przy okazji wymieniam łożyska, wymienię też jedną ( uszkodzoną jak się okazało ) uszczelkę.
W pyle oprócz drobinek szpachlówki zawsze może się znaleźć np. korund z papieru ściernego a tego wolę uniknąć.
Co gitary też się nie wypowiadam. Mam, ale podobnie jak Kol. Zienek nie używam bo mam falownik.
U mnie trzpieni z pinoli konika nie trzeba wybijać, wychodzą same ( wypychane przez śrubę służącą do wsuwania /wysuwania pinoli.
Żaden z detali na fotce z OUS-em mi się nie kojarzy.
Zewnętrzne powierzchnie wrzecion OUS-ów dość często wyglądają jakby coś im przywaliło , "producent" zbytnio nie przejmował się estetyką, a jeśli już to nakładał sporo szpachlówki. Jestem właśnie na etapie odświeżania takiego wrzecionka.
Jeśli oba dekielki ( każdy mocowany do korpusu wrzeciona trzema śrubkami ) są poprawnie (bez luzu ) założone i zostały wyposażone w filcowe uszczelki to zasadniczo pył ze szpachlówki nie powinien dostać się do łożysk .
Ja jednak do takiej operacji wolałem rozebrać wrzeciono - przy okazji wymieniam łożyska, wymienię też jedną ( uszkodzoną jak się okazało ) uszczelkę.
W pyle oprócz drobinek szpachlówki zawsze może się znaleźć np. korund z papieru ściernego a tego wolę uniknąć.
Co gitary też się nie wypowiadam. Mam, ale podobnie jak Kol. Zienek nie używam bo mam falownik.
U mnie trzpieni z pinoli konika nie trzeba wybijać, wychodzą same ( wypychane przez śrubę służącą do wsuwania /wysuwania pinoli.
Żaden z detali na fotce z OUS-em mi się nie kojarzy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Tu bym dyskutował, kieł stały jest dokładniejszy i może być podcięty, co się czasami przydaje. Ale fakt, częściej używa się obrotowego, bo tak jest łatwiej.Zienek pisze:Lepsze są kły obrotowe.
To ostatnie z prawej wygląda na nakrętkę (a właściwie jest to wkręt) trzpienia frezerskiego.pjk11 pisze: Czy one wogóle sa z OUS-1?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 26
- Rejestracja: 06 mar 2005, 20:35
- Lokalizacja: krobia
A ja sie podepne
REmontuje własnie ousa rozebral sie caly i jest w trakcie czyszczenia ale rdza go juz podłapała
czy mozna elementy piaskowac?? czy lepiej tylko papier scierny (oczywisice drobny zeby nie bylo rys)
Jaki smar do wrzeciona doradzi ktos??
Ps jesli chodzi o raczeki pokretla to myslalem i ordzewianiu jak to nazwac pradem , wiecie zasilacz odpowiednia kapiel i anoda katoda itp co o tym myslicie ma ktos jakies doswiadczenia ??
REmontuje własnie ousa rozebral sie caly i jest w trakcie czyszczenia ale rdza go juz podłapała
czy mozna elementy piaskowac?? czy lepiej tylko papier scierny (oczywisice drobny zeby nie bylo rys)
Jaki smar do wrzeciona doradzi ktos??
Ps jesli chodzi o raczeki pokretla to myslalem i ordzewianiu jak to nazwac pradem , wiecie zasilacz odpowiednia kapiel i anoda katoda itp co o tym myslicie ma ktos jakies doswiadczenia ??