Brak lewych obrotów cu 580
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 lis 2012, 23:12
- Lokalizacja: Polska
Brak lewych obrotów cu 580
Witam Kolegów,
Obroty ogólnie były i sprzęgło działało lepiej na tych obrotach chociaż są mało używane niż na drugich gdzie sprzęgło puszczało, wyregulowałem naciągnąłem sprzęgło i teraz jest ok na tych do toczenia ale znów nie ma lewych, tak jakby lekko chciało załapać i znów rip, miał ktoś może podobny problem ? sorka za laikowe teksty ale dopiero uczę się na niej pracować,
Obroty ogólnie były i sprzęgło działało lepiej na tych obrotach chociaż są mało używane niż na drugich gdzie sprzęgło puszczało, wyregulowałem naciągnąłem sprzęgło i teraz jest ok na tych do toczenia ale znów nie ma lewych, tak jakby lekko chciało załapać i znów rip, miał ktoś może podobny problem ? sorka za laikowe teksty ale dopiero uczę się na niej pracować,
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 262
- Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
- Lokalizacja: Rybnik
gargamel2,
Lewe i prawe obroty reguluje się osobno, wyregulowanie prawych nie odznacza, że lewe będą w porządku i odwrotnie.
Regulacji dokonuje się tymi wielkimi nakrętkami na wałku sprzęgłowym po odbezpieczeniu kołka zabezpieczającego.
Lewe i prawe obroty reguluje się osobno, wyregulowanie prawych nie odznacza, że lewe będą w porządku i odwrotnie.
Regulacji dokonuje się tymi wielkimi nakrętkami na wałku sprzęgłowym po odbezpieczeniu kołka zabezpieczającego.
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098
601081098
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 lis 2012, 23:12
- Lokalizacja: Polska
Witam Kolegę,
Tak naprawdę obroty są jedne i drugie, tak właśnie podciągałem sprzęgło jak Kolega pisze ale występuje dziwne zjawisko i w sumie jeszcze tego nie opanowałem do końca, raz są jedne i drugie i wtedy sprzęgło nie trzyma tylko się zatrzymuje a jak pokręcę , poobracam trochę obrotami tak jakby były w innym położeniu obroty mam tylko prawe i sprzęgło trzyma jak należy.
Kolega ma podobne tokarki więc jak już pytam to mam problem z konikiem, konik się przesuwa, odkręciłem spód i jest tam jedna blacha raczej dorabiana która nie sprawdza się niestety, czy od spodu powinny być dwie blachy ? czy kształt taki sam jak w okularze ? jak Kolega może to prośba o podpowiedz bo muszę takowe dorobić.
Tak naprawdę obroty są jedne i drugie, tak właśnie podciągałem sprzęgło jak Kolega pisze ale występuje dziwne zjawisko i w sumie jeszcze tego nie opanowałem do końca, raz są jedne i drugie i wtedy sprzęgło nie trzyma tylko się zatrzymuje a jak pokręcę , poobracam trochę obrotami tak jakby były w innym położeniu obroty mam tylko prawe i sprzęgło trzyma jak należy.
Kolega ma podobne tokarki więc jak już pytam to mam problem z konikiem, konik się przesuwa, odkręciłem spód i jest tam jedna blacha raczej dorabiana która nie sprawdza się niestety, czy od spodu powinny być dwie blachy ? czy kształt taki sam jak w okularze ? jak Kolega może to prośba o podpowiedz bo muszę takowe dorobić.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 262
- Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
- Lokalizacja: Rybnik
gargamel2,
Musisz zerknąć czy przypadkiem nie wypadają ci tarczki z koszów sprzęgłowych tzn jeżeli przynajmniej jedna wypadnie to już nie włączysz lewych lub prawych obrotów - zależy z którego kosza wypadnie.
Wszystkie prace związane ze sprzęgłem wykonuje się oczywiście poprzez odkręcenie tego dekla za skrzynką elektryczną.
Na jakość pracy sprzęgła mają też wpływ łożyska pod koszami są to o ile pamiętam łożyska 6007, pod każdym koszem są dwie sztuki.
Lewe obroty też ciężko się włącza jeżeli dźwignia sterująca sprzęgłem ma zbyt duże luzy.
Musisz zerknąć czy przypadkiem nie wypadają ci tarczki z koszów sprzęgłowych tzn jeżeli przynajmniej jedna wypadnie to już nie włączysz lewych lub prawych obrotów - zależy z którego kosza wypadnie.
Wszystkie prace związane ze sprzęgłem wykonuje się oczywiście poprzez odkręcenie tego dekla za skrzynką elektryczną.
Na jakość pracy sprzęgła mają też wpływ łożyska pod koszami są to o ile pamiętam łożyska 6007, pod każdym koszem są dwie sztuki.
Lewe obroty też ciężko się włącza jeżeli dźwignia sterująca sprzęgłem ma zbyt duże luzy.
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098
601081098
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 paź 2014, 20:07
- Lokalizacja: Mazowieckie
Sprzęgło
Witam,
Mam nastepujący problem, szukałem na forum ale wszystkich info nie ma, proszę o pomoc.
Sprzęgło w mojej tokarce przy większym wiórze zwalnia i staje, zgodnie z instrukcjami w tym temacie nakrętkę podciągam ale się nic praktycznie nie zmienia, Kolega pisze o łożyskach ale one chyba nie mają na to wpływu, jeśli mają proszę o instrukcje.
Nie wiem czy szukac nowego czy może jeszcze dam radę naprawić, ogólnie jest mocno zasyfiona, kostka z brązu która przesuwa położenia sprzęgła ma ok. 3mm luzu (jest wytarta) ale to chyba też nie to, cały korpus na którym zamontowane jest sprzęgło oraz pompka z drugiej strony ma luz na ścianie mocowanie, znów raczej to też nie ma znaczenia, czy ewentualnie problemem może być mazia pomiędzy płytkami sprzęgłowymi ? olej na nich jest jak guma zreszta praktycznie w całym korpusi ejest podbnie,Proszę o podpowiedzi, myślałem też o zmianie kierunków obrotów silnika aby zamienić kierunki, może te drugie sprzęgło jest sprawniejsze ale nie wiem czy tak można.
Mam nastepujący problem, szukałem na forum ale wszystkich info nie ma, proszę o pomoc.
Sprzęgło w mojej tokarce przy większym wiórze zwalnia i staje, zgodnie z instrukcjami w tym temacie nakrętkę podciągam ale się nic praktycznie nie zmienia, Kolega pisze o łożyskach ale one chyba nie mają na to wpływu, jeśli mają proszę o instrukcje.
Nie wiem czy szukac nowego czy może jeszcze dam radę naprawić, ogólnie jest mocno zasyfiona, kostka z brązu która przesuwa położenia sprzęgła ma ok. 3mm luzu (jest wytarta) ale to chyba też nie to, cały korpus na którym zamontowane jest sprzęgło oraz pompka z drugiej strony ma luz na ścianie mocowanie, znów raczej to też nie ma znaczenia, czy ewentualnie problemem może być mazia pomiędzy płytkami sprzęgłowymi ? olej na nich jest jak guma zreszta praktycznie w całym korpusi ejest podbnie,Proszę o podpowiedzi, myślałem też o zmianie kierunków obrotów silnika aby zamienić kierunki, może te drugie sprzęgło jest sprawniejsze ale nie wiem czy tak można.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Mogą być mocno zużyte tarczki. Ja tak miałem w swojej - były wytarte, miejscami miały też jakby takie wżery, także nie miały powierzchni i nic nie dawało podciąganie nakrętek. U mnie pompka zębata przy tym sprzęgle była do regeneracji. Do tego popękane niektóre podkładki - sprężyny między tarczkami.
Niestety te tarczki nie są tanie (szt. ok40zł netto) Jeśli te od lewych obrotów są w lepszym stanie to można zamienić je z prawymi. Pakiet prawych obrotów to te bliżej koła pasowego.
Ten olej tez nie powinien być jak mazia. Tam wg. DTR idzie olej o lepkości 32 np. L-AN 32 który jest dość rzadki. Gęsty olej może nie smarować odpowiednio tych tarczek, a taki o konsystencji gumy to już zabójstwo dla nich.
Niestety te tarczki nie są tanie (szt. ok40zł netto) Jeśli te od lewych obrotów są w lepszym stanie to można zamienić je z prawymi. Pakiet prawych obrotów to te bliżej koła pasowego.
Ten olej tez nie powinien być jak mazia. Tam wg. DTR idzie olej o lepkości 32 np. L-AN 32 który jest dość rzadki. Gęsty olej może nie smarować odpowiednio tych tarczek, a taki o konsystencji gumy to już zabójstwo dla nich.