PROMA SPA-500 na CNC
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 58
- Rejestracja: 04 lip 2010, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
PROMA SPA-500 na CNC
Witam,planuję zakup tokarki Proma SPA-500 celem modernizacji na CNC.Kumpel ma podobny model tylko na przekladni i jest bardzo zadowolony.Macie jakieś doświadczenia z tą tokarką?Możecie wstępnie ocenić koszt takiej przeróbki?Pytam,gdyż jedni piszą 2tys. inni 8tys.Co konkretnie będzie mi potrzebne do takiej przeróbki?Czy możliwe jest przerobienie tej tokarki w kwocie nie przekraczającej jej wartości tj.ok 3500zł tak aby pracowała z dokładnością do 0,01?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Wszystko zależy od zbyt wielu czynników, żeby to wycenić na biegu. Jeżeli chcesz poważnie na tym pracować i być zadowolonym, to te 3500 jest raczej absolutną dolną granicą. Co prawda da się to zrobić i za połowę tej sumy, ale wtedy trudno mówić o dokładności, jakiej oczekujesz i wygody pracy.
Potrzebujesz komputer, program do obsługi, silniki krokowe, sterowniki, zasilacz, płytę główną, encoder, falownik, śruby kulowe, i sporo robocizny. A do wygodnej pracy potrzeba jeszcze imak szybkozmienny.
A to dopiero początek wydatków, bo szybko się przekonasz, że oprzyrządowanie tokarki potrafi wielokrotnie przekroczyć jej wartość i nadal nie masz wszystkiego, co ci potrzebne.
Potrzebujesz komputer, program do obsługi, silniki krokowe, sterowniki, zasilacz, płytę główną, encoder, falownik, śruby kulowe, i sporo robocizny. A do wygodnej pracy potrzeba jeszcze imak szybkozmienny.
A to dopiero początek wydatków, bo szybko się przekonasz, że oprzyrządowanie tokarki potrafi wielokrotnie przekroczyć jej wartość i nadal nie masz wszystkiego, co ci potrzebne.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Jest kilka wątków - przeróbka Nutola, przeróbka OUS1, przeróbki TUC-a i Poręby, mój wątek o tokarce CNC ze złomu.
Ogólnie - jak chcesz robić w stali, to potrzebujesz silnik ok 0,75 kW do 1,5 kW i odpowiedni do niego falownik. Silnik najlepiej wolnoobrotowy z podwyższonym momentem startowym.
Na posuwie wzdłużnym dałbym silnik 8 Nm, na poprzecznym 4 Nm, zasilane z 70 volt. Sterowniki M880 lub równorzędne. Płyta główna z wyjściem na falownik, encoder trzeba zrobić.
O elektronikę zastukaj do kolegi Marckomp78 tu na forum. Śruby pociągowe musisz wymienić na kulowe. Jako magazyn narzędzi można wykorzystać imak szybkozmienny typu Multifix. Kolega na forum oferuje do Nutola imaki nieco innej konstrukcji, ale trudno z nimi się w setce zmieścić. O pracy w setkach nożami montowanymi na zwykłym imaku zapomnij, chyba, że chodzi o bardzo proste detale wykonywane jednym nożem.
Ogólnie - jak chcesz robić w stali, to potrzebujesz silnik ok 0,75 kW do 1,5 kW i odpowiedni do niego falownik. Silnik najlepiej wolnoobrotowy z podwyższonym momentem startowym.
Na posuwie wzdłużnym dałbym silnik 8 Nm, na poprzecznym 4 Nm, zasilane z 70 volt. Sterowniki M880 lub równorzędne. Płyta główna z wyjściem na falownik, encoder trzeba zrobić.
O elektronikę zastukaj do kolegi Marckomp78 tu na forum. Śruby pociągowe musisz wymienić na kulowe. Jako magazyn narzędzi można wykorzystać imak szybkozmienny typu Multifix. Kolega na forum oferuje do Nutola imaki nieco innej konstrukcji, ale trudno z nimi się w setce zmieścić. O pracy w setkach nożami montowanymi na zwykłym imaku zapomnij, chyba, że chodzi o bardzo proste detale wykonywane jednym nożem.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 197
- Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
- Lokalizacja: Jeżograd
Co do krokówek to swego czasu miałem książkę gdzie była podana maksymalna siła skrawania według kryterium wytrzymałości trzonka noża tokarskiego.
Jak przeliczyłem maksymalną siłę dla noża 16x16 to dla osi Z przy śrubie tocznej o skoku 5mm wystarczył spokojnie krokówka 6,9Nm z redukowana dwukrotnie. Przy przełożeniu 1:1 było prawie na styk ale bez oporów tarcia na prowadnicach. Oś X powinna mieć 0,6 siły pociągowej osi Z.
A i siła skrawania zależy od mocy skrawania(masło maślane
) a ta nie może być większa od mocy silnika.
Przy małym silniku niema sensu dawać dużych krokówek chyba, że chcesz strugać wielowypusty a nie toczyć
Ta Proma jest mała i wątpię czy większy nóż niż 12x12 w imak wejdzie
.
Jeden z forumowych kolegów robi imaki szybkozmienne, w dziale NUTOOLa jest o tym wątek.
Jak przeliczyłem maksymalną siłę dla noża 16x16 to dla osi Z przy śrubie tocznej o skoku 5mm wystarczył spokojnie krokówka 6,9Nm z redukowana dwukrotnie. Przy przełożeniu 1:1 było prawie na styk ale bez oporów tarcia na prowadnicach. Oś X powinna mieć 0,6 siły pociągowej osi Z.
A i siła skrawania zależy od mocy skrawania(masło maślane

Przy małym silniku niema sensu dawać dużych krokówek chyba, że chcesz strugać wielowypusty a nie toczyć

Ta Proma jest mała i wątpię czy większy nóż niż 12x12 w imak wejdzie

Jeden z forumowych kolegów robi imaki szybkozmienne, w dziale NUTOOLa jest o tym wątek.
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Ja mam 6,9 Nm na śrubie trapez 22x4 bezpośrednio z 50 volt i sterownika M545. Silnik 1,1 kW. na poprzecznym mam 3,1 Nm na szpilce budowlanej M12.
O ile w normalnej pracy na wzdłużnym rzadko zdarza się pogubić kroki, to na poprzecznym bardzo często, przy radełkowaniu to wręcz norma.
Dlatego dla zastosowań profesjonalnych zalecam jednak jak wyżej. Podobnie jak silnik - dałbym 1,5 do nawet 3 kW. nie dlatego, że aż tyle zawsze potrzeba, ale dlatego, żeby nie mieszać paskami i kołami pasowymi, tylko mieć dość momentu na pełnym zakresie obrotów. To zawsze jest jakiś kompromis, mnie w tej chwili jeszcze brakuje i momentu, i obrotów.
O ile w normalnej pracy na wzdłużnym rzadko zdarza się pogubić kroki, to na poprzecznym bardzo często, przy radełkowaniu to wręcz norma.
Dlatego dla zastosowań profesjonalnych zalecam jednak jak wyżej. Podobnie jak silnik - dałbym 1,5 do nawet 3 kW. nie dlatego, że aż tyle zawsze potrzeba, ale dlatego, żeby nie mieszać paskami i kołami pasowymi, tylko mieć dość momentu na pełnym zakresie obrotów. To zawsze jest jakiś kompromis, mnie w tej chwili jeszcze brakuje i momentu, i obrotów.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
1 jak kupisz tą maszynę to rozbierasz ją i dopracowujesz to wszystko o czym fabryka zapomniała : prawidłowe kasowanie luzu , trzeba sprawdzić czy suport wszędzie pracuje lekko jak nie to trzeba poprawić łoże, przesmarować.
2 składasz ją jednocześnie patrzac szkicując jak by tu przerobić śruby i zamocować płyty pod silniki
3 podejmujesz decyzje krokówka , serwo , wybierasz system sterowania np linux cnc mach 3 itp
4 kupujesz graty i dotaczasz na tej tokarce wszystkie możliwe części potrzebne do przerubki
5 montujesz wszystko
6 kabelkologia
7 toczymy i cieszymy się
3.5 tysia hmmmm zależy czy to do domu zabawy amatorskich zadań czy do pracy i zarabiania
jak do zabawy i amatorki to 3,5 tysia faktycznie jak pisał miki za dużo i można zrobić za połowę sumy
jak do zarabiania to jeszcze troszeczkę trzeba by dodać tak z drugie tyle i jest na wypasie
rozrzut kasy potrzebnej na przeróbkę zależy czy masz dostęp do maszyn stali narzędzi
czy wszystko będziesz zlecał , czy masz rozeznanie w przeróbkach , znasz się na elektronice itp itp
2 składasz ją jednocześnie patrzac szkicując jak by tu przerobić śruby i zamocować płyty pod silniki
3 podejmujesz decyzje krokówka , serwo , wybierasz system sterowania np linux cnc mach 3 itp
4 kupujesz graty i dotaczasz na tej tokarce wszystkie możliwe części potrzebne do przerubki
5 montujesz wszystko
6 kabelkologia
7 toczymy i cieszymy się
3.5 tysia hmmmm zależy czy to do domu zabawy amatorskich zadań czy do pracy i zarabiania
jak do zabawy i amatorki to 3,5 tysia faktycznie jak pisał miki za dużo i można zrobić za połowę sumy
jak do zarabiania to jeszcze troszeczkę trzeba by dodać tak z drugie tyle i jest na wypasie
rozrzut kasy potrzebnej na przeróbkę zależy czy masz dostęp do maszyn stali narzędzi
czy wszystko będziesz zlecał , czy masz rozeznanie w przeróbkach , znasz się na elektronice itp itp
Mach3 + CSMIO =



