tokarka tss 150
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 maja 2011, 16:27
- Lokalizacja: ryki
tokarka tss 150
witam wszystkich , mam takie pytanie do tych którzy mają tokarkę tss 150 . niedawno kupiłem taką tokarkę i nie mogę dojść jednej rzeczy a mianowicie na wrzecienniku jest dźwignia zmiana kierunku skrzyni nortona ,u mnie działa tylko w jednym położeniu . Może mógł by ni ktoś powiedzieć dlaczego tak się dzieje .
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3776
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Hehe. Ja również niedawno kupiłem taką tokarkę i ma taki sam problem.
Niestety u mnie jest to wysypane jedno koło zębate (właśnie to od zmiany kierunku obrotów).
Co gorsza po zmianie kierunku obrotów następuje zaklinowanie się wrzeciona (dobrze że nie próbowałem uruchamiać tokarki zanim nie sprawdziłem wszystkich położeń dźwigni obracając wrzeciono ręką bo pewnie bym wysypał kolejne tryby).
PS. Masz do niej DTRkę?
Niestety u mnie jest to wysypane jedno koło zębate (właśnie to od zmiany kierunku obrotów).
Co gorsza po zmianie kierunku obrotów następuje zaklinowanie się wrzeciona (dobrze że nie próbowałem uruchamiać tokarki zanim nie sprawdziłem wszystkich położeń dźwigni obracając wrzeciono ręką bo pewnie bym wysypał kolejne tryby).
PS. Masz do niej DTRkę?

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3776
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
W zasadzie mógł bym obstąpić to koło albo nawet jakieś inne (inne dobre, może u kolegi jest wysypane inne koło) bo i tak zabieram się do przeróbki tej tokarki na CNC.
Tylko trochę mi szkoda bo dużo zapłaciłem za tą tokarkę (czyli też za przekładnie które sprzedawca zapewniał że są całkowicie sprawne a ja jakoś akurat ten jeden trybik przeoczyłem) żeby teraz całą tą mechanikę wywalać. Jak bym wiedział to od razu bym kupił uszkodzoną tokarkę
Ale to tylko tak narzekam bo się z deczka zdenerwowałem że przepłaciłem 
Tylko trochę mi szkoda bo dużo zapłaciłem za tą tokarkę (czyli też za przekładnie które sprzedawca zapewniał że są całkowicie sprawne a ja jakoś akurat ten jeden trybik przeoczyłem) żeby teraz całą tą mechanikę wywalać. Jak bym wiedział to od razu bym kupił uszkodzoną tokarkę

