Mój semi OUS - relacja z reanimacji.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

wielotryb
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 11
Rejestracja: 02 lis 2012, 22:42
Lokalizacja: zagłębie

#11

Post napisał: wielotryb » 13 lis 2012, 22:44

klucz pozostawiony w uchwycie jest jak nabój wsadzony w komorę nabojową resztę można się domyśleć co by było.



Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#12

Post napisał: Zbych07 » 13 lis 2012, 22:46

gaspar pisze:
Zienek pisze:Przy Gasparowym techmigu jeszcze ani razu klucza nie zostawiłem w uchwycie.
Zdaje się, że raz zostawiłeś :twisted:
:grin:

:???: Mimo, że mineło ponad ćwierć wieku , pamiętam świst klucza lecacego przez chalę i odglos walnięcia w ścianę.
Wbił się płasko dokladnie na swoją grubość w tynk i tak został,
:shock: 20 cm nad głową mechanika stojącego przy ścianie. :???:


Z nowym uchwytem mam klucz z prostym zabezpieczeniem (sprężyna na końcu)
Trzeba nieco przycisnąć żeby wlożyć w uchwyt ale pozostawienie klucza w uchwycie jest niemozliwe.

[ Dodano: 2012-11-13, 22:58 ]
oswiecimskie pisze:Jakby co to mam gołą kolumne do sprzedania , tylko tak jak pisze-jest goła - bez pokręteł zdjęcie: http://imageshack.us/photo/my-images/69/img2242j.jpg/
Kolumnę bym chętnie kupił ale dłuższą. Oryginalna w OUS-1 jest czsem ze 20 -30 cm zakrótka.
Chyba że wykombinujemy wspólnie jak ją przedłużyć.
Połączyć jakoś dwie ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#13

Post napisał: Zienek » 13 lis 2012, 22:59

A ja sobie zrobię taki wieszaczek jak kol. Bydgost
Obrazek


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#14

Post napisał: Zbych07 » 13 lis 2012, 23:08

Zienek pisze:A ja sobie zrobię taki wieszaczek jak kol. Bydgost
Mnie ta fotka zaispirowała do przerobienia tej tarczy do pozycjonowania wrzecioa.

Mam pytanie do Autora wątku.
Maszynkę kupiłeś żeby przerobić ją na CNC.
Planujesz, że bedzie to CNC tokarka, czy CNC tokarko-frezarka, czy jeszcze inny wariant ?
Ostatnio zmieniony 18 lis 2012, 21:16 przez Zbych07, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15

Post napisał: BYDGOST » 14 lis 2012, 00:06

Zienek pisze:A ja sobie zrobię taki wieszaczek jak kol. Bydgost
A niech Ci będzie na zdrowie!!! Tylko nie zapominaj klucza do niego odkładać. Kiedyś pomyślałem, że gdyby koniec klucza opierał się o mikrowyłącznik to uruchomienie tokarki byłoby niemożliwe z kluczem w uchwycie tokarskim. Kwestia podłączenia sterowania sinikiem. Najlepiej mieć wyrobiony zwyczaj wyjmowania klucza z uchwytu, ale ten jeden raz to zawsze może się zdarzyć. Poza tym w każdym warsztacie może pojawić się młody kandydat na tokarza bez w/w zwyczaju. Taki pomysł może też mieć miejsce w tokarce CNC, gdzie fruwający klucz ma więcej do zniszczenia, oprócz głowy operatora, np. ekran komputera, falownik, klawiaturę i in.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#16

Post napisał: Zienek » 14 lis 2012, 10:01

Zbych07 pisze:Mam pytanie do Autora wątku.
Maszynk kupiłeś żeby przerobić ją na CNC.
Planujesz, że bedzie to CNC tokarka, czy CNC tokarko-frezarka, czy jeszcze inny wariant ?
Jestem na etapie składania większości części które mam we frezarkę z ruchomą bramą i polem roboczym ok 450x550mm.

Tak więc funkcji frezowania aż tak bardzo nie potrzebuję. Myślę, że frezowanie CNC to może być fajna opcja, ale raczej na to się nie nastawiam.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#17

Post napisał: Zbych07 » 21 lis 2012, 08:15

Zienek pisze:Jestem na etapie składania większości części które mam we frezarkę z ruchomą bramą i polem roboczym ok 450x550mm.

Tak więc funkcji frezowania aż tak bardzo nie potrzebuję. Myślę, że frezowanie CNC to może być fajna opcja, ale raczej na to się nie nastawiam.
Jeśli ploterek będzie wystarczająco sztywny do obróbki metali to istotnie druga frezarka może być zbędna.

Osobiście ja też za przebudowę OUSa zabiorę się dopiero po zakończeniu budowy mojej pierwszej maszynki.
Żeby przebudowa stanowiła przyjemność potrzebuję maszynki CNC do bróbki metali.

Sprowadzenie mojego OUS do poziomu jedynie tokarki uważał bym za profanację idei, ktora stała u podstaw projektu tej maszynki.
Zamist zmnijszać chcę zwiększyć jej funkcjonalność:
- trzeba zredukować uperdliwość jej przezbrajania;
- przy zachowaniu funkcji manualnych przerobienie maszynki na CNC;
- wyższa kolumna, wieksza moc silnika;
- zmienna wysokość osi tokarki;
- dodatkowe funkcje m.in. : dłutownica, pila ramowa - obie funkcje oczywiście w wersji elektrycznej.

Na początek tyle :grin:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#18

Post napisał: MlKl » 21 lis 2012, 10:38

Co wy macie z tym "zachowywaniem funkcji manualnych"? Jak maszynka jest zceencowana, to korbki jej potrzebne jak świni siodło.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#19

Post napisał: Zbych07 » 21 lis 2012, 11:44

MlKl pisze:Co wy macie z tym "zachowywaniem funkcji manualnych"? Jak maszynka jest zceencowana, to korbki jej potrzebne jak świni siodło.
Jak sę nie umie jeździć to ma się rowerek na 4-ch kółkach.
Jak się nie opanowało pracy na CNC to ma się świnę z siodłem a maszynkę z silnikami i z korbkami.
No chyba że ma się taką wiedzę jak MIKI-CNC , że można dyskutować z Kamarem i próbować skłonić Go do wydawania nieludzkich odgłosów.

A poza tym.... dla szpanu. :mrgreen:
Faktem jest, że na ... klejnoty bardziej trzeba uważac :shock: :cry: :???:

:grin:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#20

Post napisał: MlKl » 21 lis 2012, 12:07

Jak masz maszynkę z silnikami krokowymi, to na korbki po paru dniach nawet nie spojrzysz. Pisał to kamar, a ja potwierdzam. Sam miałem na początku korbkę na wzdłużnym, bo silnik umocowałem po drugiej stronie osi. I nie użyłem jej ani razu... Dawno ją wywaliłem, jako zbędny balast.

Moja wiedza o obróbce skrawaniem jest niewielka w porównaniu z kamarową. trochę więcej wiem o programowaniu :) Ale tu znowu Artur od kamara jest ode mnie lepszy w te klocki. Tylko zdaje się, że ojciec go tłamsi nieco... :P

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”