Silnik sterowany falownikiem-za i przeciw.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1902
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
- Lokalizacja: jelenia gora
Silnik sterowany falownikiem-za i przeciw.
Jak w temacie czy warto przebudowywac tokarkę na sterowanie za pomocą falownika,jakie plusy a jakie minusy.Mam tokarkę TUS 25 i tak zrodziło mi się w głowie ze może by mala modernizacje przeprowadzić.Proszę o wszelkie opinie.
Tagi:
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Nie do końca , zastanawiam się czy jak bedzie jakiś wiekszej średnicy detal np fi 250 i bedzie chciało się go pojechać z falownika silnikiem z przełożeniem 1/1 to czy da to rade jakiś sensowny wiór jechać?MlKl pisze:silnik zapinasz na falownik i zapominasz o kłopotach z obrotami wrzeciona.
Myślę ,że w takich wypadkach warto zostawić sobie skrzynię biegów chociażby dla 2-3 zakresów prędkości....
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 19
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 14:09
- Lokalizacja: Polska
Witam. Ja natomiast mam zapytanie nie dotyczące tokarki ale silników elektrycznych wykorzystanych w wiertnicy pracującej na motoreduktorach.
Mianowicie chodzi mi o to, czy mogę za pośrednictwem falownika zasilić silnik o mocy 2.2kw oraz silnik 0.55w i silnik 1.2kw z sieci 220v i będą pracowały ze swoją pełną mocą?
Dodam, że silniki często będą pracowały równocześnie, a 2 niemalże zawsze. Problem polega na tym, że posiadam agregat na 220v a nie wszędzie gdzie wiercę jest przyłącze na 380v.
Pozdrawiam
Mianowicie chodzi mi o to, czy mogę za pośrednictwem falownika zasilić silnik o mocy 2.2kw oraz silnik 0.55w i silnik 1.2kw z sieci 220v i będą pracowały ze swoją pełną mocą?
Dodam, że silniki często będą pracowały równocześnie, a 2 niemalże zawsze. Problem polega na tym, że posiadam agregat na 220v a nie wszędzie gdzie wiercę jest przyłącze na 380v.
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 114
- Rejestracja: 17 sty 2011, 15:11
- Lokalizacja: Warszawa
Kiedys jeszcze, przy podlaczaniu silnika do agregatu przyjmowalo sie, ze silnik powinienm miec 2 razy wieksza moc niz silnik. Nie wiem jak to sie ma do zasilania z falownika, ale pewnie jakis zapas mocy warto przewidziec.
Chyba ze agregat stary, tam zapas mocy byl w pakiecie - np stary PAB 2.5KW spokojnie ciagnal migomat 4.5KVA
Chyba ze agregat stary, tam zapas mocy byl w pakiecie - np stary PAB 2.5KW spokojnie ciagnal migomat 4.5KVA
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
nie które falowniki mają wbudowaną funkcje sterowania silnikiem pomocniczymi lub mają możliwość takiego modułu dodania ale najczęściej to drogie falowniki
i jeżeli już by się dało pożenić 2 silniki na 1 falowniku to i tak koszt zakupu takiego falownika przekraczałby cenę zakupu 2 a 3 razy <w zależności czy używka czy nówka> krotnie cenę zakupu trzech osobnych
tobie raczej jest potrzebne urządzenie przemieniające 220v na 3 fazy
i jeżeli już by się dało pożenić 2 silniki na 1 falowniku to i tak koszt zakupu takiego falownika przekraczałby cenę zakupu 2 a 3 razy <w zależności czy używka czy nówka> krotnie cenę zakupu trzech osobnych
tobie raczej jest potrzebne urządzenie przemieniające 220v na 3 fazy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
da się, popatrz kolego na str. 26/85 tej instrukcji.dziabi3 pisze:by się dało pożenić 2 silniki na 1 falowniku
http://hfinverter.home.pl/instrukcje/DT ... _ver01.pdf
Nie wiem tylko jak duże mogą być różnice mocy między poszczególnymi silnikami, ale może znajdziesz w opisie. Natomiast ich suma nie może przekroczyć znamionowej falownika, (przynajmiej wg DTR-ki,czemu przeczą trochę doświadczenia w tym względzie kolegów z forum)
pozdrawiam,
Roman
Roman