Silnik sterowany falownikiem-za i przeciw.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#11

Post napisał: panzmiasta » 31 lip 2012, 11:15

W przypadku kolegi od wiertnic to raczej optymalnym rozwiązaniem będzie kupno agregatu 3f , zasilanie 3 silników z falownika 1f jest dość problematyczne , suma mocy to 4kw , bardzo ciężko jest znaleźć taki falownik w "normalnych" pieniądzach , przeważają falowniki z max mocą 2,2kw , z ekonomicznego i praktycznego punktu widzenia mi wychodzi agregat 3f najlepiej disel widziałem w przedziale 1,2 -2 tyś zł , ...
przy kombinacjach z agregatem na dworze chyba największym problemem było by odizolowaniem go od wilgoci i uszkodzeń mechanicznych , bywałem na budowach i przy pracach ziemnych - wiem jakie ekstremalne warunki czekają na takie urządzonka , wszystko da się urwać :twisted: , heh


perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Tagi:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”