
Jedyny defekt jaki stwierdzam to lekko przekrzywiona śruba większej osi ale i tak działa, kręci się i przesuwa stół. Od tamtej pory zdążyłem to już kilka razy rozłożyć , wyczyścić i odrdzewić. Kasowanie luzów działa na śrubach jak i na prowadnicach.
Teraz wiem że i tak muszę kupić tokarkę produkcyjną z możliwością toczenia gwintów więc te 140 kg leży sobie na podłodze w warsztacie.
Chciałbym to sprzedać ale nie wiem ile to jest warte. Bardzo prosiłbym o pomoc.
A może ktoś z użytkowników jest zainteresowany?
Zaraz podjadę do warsztatu zrobić kilka aktualnych zdjęć.
Pozdrawiam
Igor