Niekompletna tokarka TUE 35

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
kiler250
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
Lokalizacja: Wielkopolska

Niekompletna tokarka TUE 35

#1

Post napisał: kiler250 » 13 sty 2010, 11:48

Witam Wszystkich. Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość. Kupiłem niedawno tokarkę ale niestety nie kompletną tzn brakuje odboczki (poza tym maszyna trzyma wymiar na całej długości max. odchylenie 3,4 setki). Wymontowałem wrzeciennik i co się okazało, ktoś na stałe zakołkował zębatkę sprzęgłową tak, że sprzęgło w ogóle nie spełniało swojego zadania. Chciałbym to dorobić lub kupić jeśli byłaby taka możliwość. Brakuje chyba dwóch zebatek, pól osi i sprzegła(wynika to z DTR ale nie jestem pewien bo nie znam się za bardzo na rysunkach technicznych) Jeżeli ktoś posiada wiedzę na ten temat proszę o pomoc.Poniżej załączam rysunek wrzeciennika i mechanizmu odboczki!!!
Z góry dziękuje!!!
Pozdrawiam!!!
Załączniki
wrzeciennik.JPG
wrzeciennik.JPG (40.24 KiB) Przejrzano 5570 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 13 sty 2010, 21:22

Niestety ja nie mam wiedzy czego brakuje w Twojej tokarce, ale domyślam się o co chodzi. Miałem kiedyś tę tokarkę. Została mi tylko DTR. Myślę, że to nie jest prosta sprawa ze względu na koszty. Dorobić trzeba koła zębate, wał pośredni a może tez i wodzi i dźwignię bo może tez nie ma jej. W sumie uzbiera się tego trochę. Widzę tu dwie drogi rozwiązania problemu. Pierwsza to szukanie części od innych tokarek o ile takie się znajdą, a druga to zamontowanie falownika. Tokarka ma silnik ok. 3 kW i falownik, nawet nowy nie będzie wielką inwestycją.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Autor tematu
kiler250
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
Lokalizacja: Wielkopolska

#3

Post napisał: kiler250 » 14 sty 2010, 23:43

Moc silnika to 1500W 3-fazowy, więc problemu nie byłoby z dobraniem falownika, aczkolwiek wolałbym zrobić odboczke z prawdziwego zdarzenia taka jak powinna być, z drugiej strony koszt dorobienia może okazać się wyższy niż kupno falownika, sam nie wiem co zrobić, proszę o opinię!!!
Pozdrawiam!!!

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 15 sty 2010, 08:51

Na allegro koszt takiego falownika waha od 600 do 1000 zł, zależnie od firmy. Teraz trzeba to porównać z kosztem wykonania części, których brakuje, ale tu chodzi nie tylko o to co wykonać, tylko jak! Trzeba mieć oryginalne części na wzór albo samemu wszystko zaprojektować. Sam nie znasz się na rysunku to musi to zrobić ktoś inny czyli następne koszty. I jeszcze materiał i jego zorganizowanie. Sporo się tego nazbiera.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Autor tematu
kiler250
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
Lokalizacja: Wielkopolska

#5

Post napisał: kiler250 » 20 sty 2010, 13:22

No może faktycznie falownik byłby najprostszym rozwiązaniem ale czy one są na tyle uniwersalne, że pasują do każdego rodzaju silników???, żeby potem nie okazało się że muszę także wymienić silnik!!!

Jaki zakres prędkości uzyskam stosując taki falownik, bo producenci w charakterystyce podają 8 prędkości roboczych ale żaden nie podaje dokładnie jakie będą to prędkości, zależy mi na tym, bo najmniejszą prędkość przez załączenie od-boczki to 26 obr/min i chciałbym uzyskać zbliżoną prędkość???

Proszę o radę i wiedzę na ten temat???


Tomek155
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 298
Rejestracja: 17 gru 2008, 14:23
Lokalizacja: Olkusz

#6

Post napisał: Tomek155 » 20 sty 2010, 14:34

kiler250 pisze:Jaki zakres prędkości uzyskam stosując taki falownik, bo producenci w charakterystyce podają 8 prędkości roboczych ale żaden nie podaje dokładnie jakie będą to prędkości, zależy mi na tym, bo najmniejszą prędkość przez załączenie od-boczki to 26 obr/min i chciałbym uzyskać zbliżoną prędkość???
Na samym falowniku nie uzyskasz zakresu prędkości od 26 do przynajmniej 1000 obr/min silnik nie da sobie z tym rady. Tak czy inaczej będzie Ci potrzebna jeszcze odboczka. w TUB-32 mam zakres od ok 35 obr/min do 1100 obr/min przy dwukrotnym przełożeniu na paskach klinowych i odboczce 1/8. Silnik pracuje od 20-100 Hz schodzenie poniżej 20 Hz nie ma sensu z powodu niedostatku mocy.


Autor tematu
kiler250
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 8
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
Lokalizacja: Wielkopolska

#7

Post napisał: kiler250 » 20 sty 2010, 20:26

Silnik ma 900 obr/min, odboczka zmniejsza obroty w stosunku 1/9.
Tomek155 pisze:Silnik pracuje od 20-100 Hz schodzenie poniżej 20 Hz nie ma sensu z powodu niedostatku mocy.
A czy silnik po zmianie częstotliwości w przedziale 20 - 100 Hz będzie tak samo pracował, chodzi mi głównie o moc i utrzymywanie stałej prędkości roboczej?

Pozdrawiam!!!


wt
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 428
Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

obroty

#8

Post napisał: wt » 20 sty 2010, 20:43

Zrobiłem sobie takie urządzenie, które pozwala regulować prawie wszystkie parametry elektryczne. To jest dla małego silnika i małej obrabiarki, ale pogląd na sprawę jest. Rozbudowane urządzenie jakieś zastosowanie praktyczne ma, ale prawdziwej przekładni zębatej nic nie zastąpi, szczególnie w dużych maszynach i małych obrotach. Nie trzeba się zrażać. To co można pomierzyć bez rozbierania maszyny to nie problem. Warto odwiedzić takich majstrów, którzy tokarki remontują. Nawet daleko komunikacja publiczna tak drogo nie kosztuje. Jak będą drogo cenić dorobienie to może tanio udostępnią pomiary. Nie będzie wielkim ryzykiem zrobienie detali ze średnio "szlachetnego" żelaziwa, nawęglenie i niskie odpuszczenie. Nawet niezbyt udany rysunek majster, który będzie części dorabiał, odręcznie poprawi, tylko trzeba mu na wszystkie pytania odpowiedzieć. I maszyna będzie jak nowa.


Tomek155
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 298
Rejestracja: 17 gru 2008, 14:23
Lokalizacja: Olkusz

#9

Post napisał: Tomek155 » 20 sty 2010, 21:36

kiler250 pisze:A czy silnik po zmianie częstotliwości w przedziale 20 - 100 Hz będzie tak samo pracował, chodzi mi głównie o moc i utrzymywanie stałej prędkości roboczej?
Moc spada ale w tym przedziale częstotliwości nie aż tak drastycznie, u siebie mam silnik 1400obr/min. Silnik 3kw przy taki przełożeniach jak u mnie daje sobie spokojnie radę z wiertłami do 35mm z większymi trzeba stosować łagodniejsze parametry. Ogólnie zastosowanie falownika ma bardzo wiele zalet można w miarę potrzeby dynamicznie zmieniać parametry skrawania np. w przypadku wibracji. Można również zastosować potencjometr-encoder na śrubie poprzecznej i utrzymywać stałą prędkość skrawania przy planowaniu materiału.


zdzicho
Posty w temacie: 2

#10

Post napisał: zdzicho » 20 sty 2010, 21:52

kiler250 pisze:Silnik ma 900 obr/min, odboczka zmniejsza obroty w stosunku 1/9.
Tomek155 pisze:Silnik pracuje od 20-100 Hz schodzenie poniżej 20 Hz nie ma sensu z powodu niedostatku mocy.
A czy silnik po zmianie częstotliwości w przedziale 20 - 100 Hz będzie tak samo pracował, chodzi mi głównie o moc i utrzymywanie stałej prędkości roboczej?

Pozdrawiam!!!
Moc to nie wszystko. Codzi o moment obrotowy. Z reguły na małych obrotach obrabia się duże średnice ,a tu potrzebny jest większy moment obrotowy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”