Mimo że jestem tu całkiem "młodym" mówcą, pragnę zasięgnąć głosu i zaproponować
A mianowicie mimo ogromnej wiedzy tego forum i niesamowitych kompetencji eksperckich wielu użytkowników, często jest ona bardzo głęboko "zakopana".
Moja propozycja pierwszego kompendium dot. podstaw, podstaw eksploatacji tokarki czyli utrzymanie jej w należytej kondycji dotyczy smarowania. Bardzo często w tej kwestii powtarzanej jako jedna z najważniejszych w użytkowaniu sprzętu (no może obok utrzymywania sprzętu w czystości, ale to jest raczej oczywiste).
Liczę że moja propozycja nie zostanie źle odebrana przez moderatorów i administratorów. Pragnę usystematyzować wiedzę.
Moja propozycja, aby pod tym listem podzielić się swoimi doświadczeniami w następującej formie:
Np.[co]: skrócony opis miejsca tokarki, który wymaga smarowania
[czym]: główny obiekt informacyjny, mówiący jakim specyfikiem działamy w wyżej wymienionym obszarze
[opis/sugestie]: w wielu przypadkach przyda się opis aplikacji, okresowość reaplikacji, warunki użytkowania, cechy specyficzne danego środka, itp. (tu w dużej mierze liczę na kreatywność, choć nie przesadzamy z ich długością).
[kupić]: z racji iż dziś jest dostępne bardzo wiele specyfików, starajmy się zostawić informację gdzie można coś podobne zakupić, mile widziane linki do sklepów, w ostateczności aukcji (choć one dość szybko stają się bezużytecznym linkiem gdy aukcja przechodzi do archiwum).
Np.[co]: śruba konika
[czym]: olej maszynowy a często WD40
[opis]: kiedyś stosowałem tam smary stałe jednak z perspektywy doświadczeń uważam że nie ma w tym miejscu takowej potrzeby, dodatkowo utrudnia to późniejsze doczyszczenie i zbiera brud, którego z racji budowy śruby konika nie da się w prosty i szybki sposób kontrolować
[kupić]: WD40 - wiadomo, olej maszynowy - allegro (choć w dość dużych ilościach, albo spray), sklepy maszynowe, ja polecam dobrze zaopatrzony sklep Pana Tadeusza na Sklepowej 1 w Warszawie
pozdrawiam,
Jaśiek
albo coś takiego[co]: konserwacja tokarki / zimowanie / dłuższa przerwa
[czym]: gęsty smar, ja używam ŁT-43
[opis]: uważam że konserwacja jest bardzo ważną rzeczą, w szczególności jeżeli sprzęt zostawia się wilgotnym środowisku, czy o zgrozo pod chmurką. Ja używam ŁT43 bo jest tani i łatwo dostępny. Dodatkowo fajnie się rozsmarowuje, również po małych elementach. Co dla mnie ważne nie zmienia swoich parametrów w mrozie - miałem już doświadczenia iż w przypadku mrozu smar zmienił w twardą spękaną skorupę, stracił włąsiwości ochronne.
Polecam ŁT.
[kupić]: nawet w market budowlanych jest ...
pozdrawiam Jurek
lub[co]: gwintowanie w stali
[czym]: pokost
[opis]: to nie jest żart, naprawdę polepsza właściwości i dokładność gwintowania
[kupić]: w pokostowni
pozdrawiam,
albo jeszcze innaczej:[co]: de-konserwacja/ mycie
[czym]: benzyna ekstrakcyjna, nafta
[opis]: dla mnie najlepsza benzyna choć, przy większych elementach dużo tańsza jest nafta.
[kupić]: markety, sklepy narzędziowe, w Bydgoszczy najtaniej jest w OBI w 5 litrowych baniakach.
pozdrawiam,
Kuba
Liczę na Wasz czynny udział w zbudowaniu kompendium smarowania, utrzymania tokarki[co]: toczenie tytanu
[czym]: Bronux Trubo
[opis]: tytan to cikawy materiał, słabo oddaje ciepło, dodatkowo wymaga dość małych obrotów i ostrego noża. Mój Brunox zdecydowanie polepsza toczenie, chyba smaruje i lekko chłodzi. Generalnie z braku zaawansowanego systmeu chłodzącego polewanie moim Brunoxem jest całkiem skuteczne.
[kupić]: allegro, marketu budowlane, sklepy specjalistyczne, np. http://www.swistak.pl/a4021539,BRUNOX-T ... 400ML.html
pozdrawiam,
Kazimierz
Zdecydowanie temat stanie się skarbnicą łatwej wymiany informacji i doświadczeń. Będzie pomocna dla nas samych.
Dla mnie początkującego to będzie nieoceniony skarb.
Liczę na wyrozumiałość co do mojej propozycji.
pozdrawiam gorąco,
Marcin
ps. moje przykłady nie są poparte zbyt wielkimi doświadczeniami, jeżeli macie inny pogląd na smarownie takowego elementu, napiszcie
