demontaż wrzeciona tokarki CU 401 ZMM Sofia
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 42
- Rejestracja: 10 lut 2015, 19:06
- Lokalizacja: Podkarpacie
Zawsze zazdrościłem tym ludziom którzy pracuję w tym co lubią. Mi jednak się nie udało, ale trzeba pchać wózek który się ma. Czytając wpisy które były wcześniej 32 lata doświadczenia niosą za sobą sporo praktyki, której dzisiaj ciężko zdobyć. Ubolewam na tym, że ta dobra praktyka odchodzi w zapomnienie, tak przynajmniej mi się wydaje.
Kiedyś usłyszałem od jednego z wykładowców, że lepiej jest czytać starsze podręczniki z np. PKM (podstaw konstrukcji maszyn) bo wszystkie nowsze traktują o tym samy tylko mniej przyjaznym językiem, i myślę że coś w tym prawdy jest.)
Ale zakładam, że po to jest to forum i można pozytywny ślad zostawić.
Kiedyś usłyszałem od jednego z wykładowców, że lepiej jest czytać starsze podręczniki z np. PKM (podstaw konstrukcji maszyn) bo wszystkie nowsze traktują o tym samy tylko mniej przyjaznym językiem, i myślę że coś w tym prawdy jest.)
Ale zakładam, że po to jest to forum i można pozytywny ślad zostawić.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 42
- Rejestracja: 10 lut 2015, 19:06
- Lokalizacja: Podkarpacie
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 42
- Rejestracja: 10 lut 2015, 19:06
- Lokalizacja: Podkarpacie
Witam ponownie
Jeśli chodzi o plaże to za nimi specjalnie nie tęsknię a wylegiwanie się na słońcu to już odpada definitywnie ale to tak na marginesie.
Wracając do tematu to muszę powiedzieć, że pracę trochę przystopował z różnych powodów. Po rozdeklowaniu zaślepek zastałem dość nieciekawy widok, mianowicie pozrywane gwinty wewnątrz wałków. Dwa już rozwierciłem i nagwintowałem na większy wymiar z czego jeden z wodzikiem wyciągnąłem z korpusu. Natomiast drugi wałek nie przejdzie z łożyskiem koło nieszczęsnej przekładni z łańcuszkiem na wrzecienniku. Spróbują coś jeszcze wykombinować żeby tego nie rozbierać.
Manfix czy mógłbyś mi coś więcej powiedzieć o tym prostowaniu (jak się to odbywa, co jest potrzebne). Dolny wałek ten bardziej skrzywiony nie jest specjalnie skomplikowany i z jego dorobieniem raczej nie byłoby problemu. Natomiast górny jest frezowany na całej długości i tu już z dostępem do maszyn gorsza sprawa.
Jeśli chodzi o plaże to za nimi specjalnie nie tęsknię a wylegiwanie się na słońcu to już odpada definitywnie ale to tak na marginesie.
Wracając do tematu to muszę powiedzieć, że pracę trochę przystopował z różnych powodów. Po rozdeklowaniu zaślepek zastałem dość nieciekawy widok, mianowicie pozrywane gwinty wewnątrz wałków. Dwa już rozwierciłem i nagwintowałem na większy wymiar z czego jeden z wodzikiem wyciągnąłem z korpusu. Natomiast drugi wałek nie przejdzie z łożyskiem koło nieszczęsnej przekładni z łańcuszkiem na wrzecienniku. Spróbują coś jeszcze wykombinować żeby tego nie rozbierać.
Manfix czy mógłbyś mi coś więcej powiedzieć o tym prostowaniu (jak się to odbywa, co jest potrzebne). Dolny wałek ten bardziej skrzywiony nie jest specjalnie skomplikowany i z jego dorobieniem raczej nie byłoby problemu. Natomiast górny jest frezowany na całej długości i tu już z dostępem do maszyn gorsza sprawa.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 153
- Rejestracja: 27 lut 2015, 22:20
- Lokalizacja: xxxxx
- Kontakt:
Witam Prostowanie to zależy , co prostujemy , czy wałek ma wielowypusty czy ma kanałek pod klin , czy jest twardy czy miękki , a może lepiej dorobić nowy , żeby na to odpowiedzieć , poproszę o zdjęcia pozdrawiam
https://www.youtube.com/user/manfiks/videos?disable_polymer=true
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 42
- Rejestracja: 10 lut 2015, 19:06
- Lokalizacja: Podkarpacie
Witam po przerwie
Wałki zostały podprostowane, nie jest idealnie ale przy obracaniu koła się nie przycinają. zmierzone bicie na jednym z końców wałka to 0,9mm i drugi 0,6mm. po prostowaniu jest 0,1 i 0,3 mm. Na obecną chwilę tak to zostawię. Nie prostowałem sam koledzy pomogli.
Ale w dalszym ciągu jestem ciekawy jak wygląda sama technika tego prostowania. Wałki nie są specjalnie twarde, bez problemu pilnik się ich łapie. Ukrzywienie w obu wałkach było w najcieńszej części za podparciem łożyska.
Jeżeli ktoś z kolegów może przybliżyć opisowo jak takie prostowanie wygląda to chętnie się z tą techniką zapoznam.
Myślę w przyszłości dorobić nowe takie wałki dlatego zrobiłem rysunki i zdjąłem wymiary.

Myślę jednak, że te wałki nie były powodem tego stukotu dochodzącego ze skrzyni. Przy składaniu tych "słynnych łańcuszków" na wrzecienniku zauważyłem inną nieprawidłowość. Chwilę się głowiłem nad tym próbując to zmontować na różne sposoby i chyba wymyśliłem gdzie był feler. Ale jak poskładam całość i zrobię zdjęcia to opisze dokładnie.
Zasygnalizuję tylko, przy zmianie obrotów na wrzecienniku zatrzaski na krzywkach nie pokrywały się z zatrzaskami na wrzecienniku.
Pozdrawiam
Wałki zostały podprostowane, nie jest idealnie ale przy obracaniu koła się nie przycinają. zmierzone bicie na jednym z końców wałka to 0,9mm i drugi 0,6mm. po prostowaniu jest 0,1 i 0,3 mm. Na obecną chwilę tak to zostawię. Nie prostowałem sam koledzy pomogli.
Ale w dalszym ciągu jestem ciekawy jak wygląda sama technika tego prostowania. Wałki nie są specjalnie twarde, bez problemu pilnik się ich łapie. Ukrzywienie w obu wałkach było w najcieńszej części za podparciem łożyska.
Jeżeli ktoś z kolegów może przybliżyć opisowo jak takie prostowanie wygląda to chętnie się z tą techniką zapoznam.
Myślę w przyszłości dorobić nowe takie wałki dlatego zrobiłem rysunki i zdjąłem wymiary.

Myślę jednak, że te wałki nie były powodem tego stukotu dochodzącego ze skrzyni. Przy składaniu tych "słynnych łańcuszków" na wrzecienniku zauważyłem inną nieprawidłowość. Chwilę się głowiłem nad tym próbując to zmontować na różne sposoby i chyba wymyśliłem gdzie był feler. Ale jak poskładam całość i zrobię zdjęcia to opisze dokładnie.
Zasygnalizuję tylko, przy zmianie obrotów na wrzecienniku zatrzaski na krzywkach nie pokrywały się z zatrzaskami na wrzecienniku.
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 153
- Rejestracja: 27 lut 2015, 22:20
- Lokalizacja: xxxxx
- Kontakt:
Witam
Wałki to kłopot jak Ci się tak udało na tyle sprostować , to nieźle ,idealnie tylko nowe
rysunków nie widać tylko ślady spróbuj jeszcze raz , łańcuszki to strona nad którą trzeba myśleć , pisałem Ci zanim zacząłeś rozbierać pozdrawiam
Wałki to kłopot jak Ci się tak udało na tyle sprostować , to nieźle ,idealnie tylko nowe
rysunków nie widać tylko ślady spróbuj jeszcze raz , łańcuszki to strona nad którą trzeba myśleć , pisałem Ci zanim zacząłeś rozbierać pozdrawiam
https://www.youtube.com/user/manfiks/videos?disable_polymer=true
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 42
- Rejestracja: 10 lut 2015, 19:06
- Lokalizacja: Podkarpacie
Witam kol. manfix po przerwie
nie mogę załączyć tego zdjęcia nie wiem co jest grane spróbuję jeszcze raz może się uda a jak nie to będę kombinował jutro. w każdym razie jeden wałek jest z wielowypustem drugi gładki z kanałkami pod kliny.
w każdym razie ciekawość chodzi za mną jak to się robi, więc za każdy opis będę wdzięczny. Co do łańcuszków po kilku godzinach analizowania co jest nie tak zwróciłem uwagę na te zatrzaski. Biorąc pod uwagę rady jakie dostałem od kolegi poznaczyłem to maksymalnie jak tylko się dało i myślę, że jestem w stanie to dobrze poustawiać (pewny będę jak skończę montaż).
Wydaje mi się, że osoba która grzebała przy tej maszynie przede mną popełniła mały ale znaczący błąd.
Nie chcę od razu wysuwać wielkich teorii biorąc pod uwagę, że jest to pierwsza tokarka przy której grzebałem. Posprawdzam to jeszcze jutro i zrobię zdjęcia to opiszę temat dokładnie. Mam tylko nadzieję, że jutro czar nie pryśnie i moja teoria nie padnie.
Na dzisiaj kończę. Dobrej nocy

nie mogę załączyć tego zdjęcia nie wiem co jest grane spróbuję jeszcze raz może się uda a jak nie to będę kombinował jutro. w każdym razie jeden wałek jest z wielowypustem drugi gładki z kanałkami pod kliny.
w każdym razie ciekawość chodzi za mną jak to się robi, więc za każdy opis będę wdzięczny. Co do łańcuszków po kilku godzinach analizowania co jest nie tak zwróciłem uwagę na te zatrzaski. Biorąc pod uwagę rady jakie dostałem od kolegi poznaczyłem to maksymalnie jak tylko się dało i myślę, że jestem w stanie to dobrze poustawiać (pewny będę jak skończę montaż).
Wydaje mi się, że osoba która grzebała przy tej maszynie przede mną popełniła mały ale znaczący błąd.
Nie chcę od razu wysuwać wielkich teorii biorąc pod uwagę, że jest to pierwsza tokarka przy której grzebałem. Posprawdzam to jeszcze jutro i zrobię zdjęcia to opiszę temat dokładnie. Mam tylko nadzieję, że jutro czar nie pryśnie i moja teoria nie padnie.
Na dzisiaj kończę. Dobrej nocy
