NRD-dowska tokarka (nakładka tokarska) ZDB 250/1

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#31

Post napisał: tomcat65 » 06 kwie 2014, 01:41

Pasek lekko napręż, szybciej stopisz przy luźnym pasku gdy będzie się ślizgać po plastiku.
Mały uchwyt tokarski z gwintem 1/2' :
http://allegro.pl/uchwyt-tokarski-3szcz ... 70838.html
Ten akurat z M14x1, ale w wykazie jest też z 1/2. Tylko czy dystrybutor ma? Może Ci zaimportuje. Albo na Ebayu szukaj. Większego uchwytu bym w to wrzeciono nie dawał.



Tagi:


Autor tematu
antekboodzik
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 17
Posty: 23
Rejestracja: 21 mar 2011, 17:57
Lokalizacja: koszalin

#32

Post napisał: antekboodzik » 06 kwie 2014, 21:51

Dzięki za hinty :) Uchwyt fajny, rozważę, a pasek po prostu dam nieco krótszy.

Ale jeszcze mam parę pytań:
- takie wrzecionka na 43 i na 40mm można gdzieś kupić? Do tej pierwszej tez by mi się przydało,
- silnik ma 1400 obr, koło na wrzecionie jest mniejsze, czyli element ma z 1500-1700 obrotów, to nie za mało?
- czy takie okarki Pansam/Graphite/Nutool, które można dostać za 400 zł w marketach, nadają się do czegoś? Nie okaże się czasem, że te moje zabawki solidniejsze i mocniejsze?
- to video rozgrzewa mi wyobraźnię:

co ona tam ma, nóż i wodzik na podstawce magnetycznej? Uskutecznił może ktoś z Was coś podobnego kiedykolwiek?
- przejdzie taka akcja: mam stalkę 5x10x160mm, jeden koniec zaostrze na prosto (jak przecinak, praca węższą krawędzią) a drugi jak dłuto z dwiema fasetkami, ew na szpica tak jak w powyższym video i całość będę sobie przekręcał w jakimś uchwycie?


omega46
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 10
Rejestracja: 12 gru 2012, 00:24
Lokalizacja: lubelskie

#33

Post napisał: omega46 » 06 lut 2015, 21:23

antekboodzik pisze:Witam ponownie,
zostaję przy wiertarce :) Napotkałem jednak inny problem - zabrawszy się za toczenie z drewna śliwkowego, ten kieł obrotowy zawsze prędzej czy później "rozpęka" obrabiany kawałek. Domyślam się, że najlepiej było by czymś go zastąpić - macie jakiś pomysł, czym?
Witam.
Ja wkładam na otrze konika podkładkę płaską z otworem i o średnicy zewnętrznej w zależności od potrzeby.Samo ostrze wystaje 2-5mm a podkładka zapewnia docisk
detalu do zabieraka tokarki.

pozdrawiam

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#34

Post napisał: RomanJ4 » 07 lut 2015, 11:40

omega46 pisze:antekboodzik napisał/a:
Witam ponownie,
zostaję przy wiertarce :) Napotkałem jednak inny problem - zabrawszy się za toczenie z drewna śliwkowego, ten kieł obrotowy zawsze prędzej czy później "rozpęka" obrabiany kawałek. Domyślam się, że najlepiej było by czymś go zastąpić - macie jakiś pomysł, czym?
można najpierw podtoczyć koniec materiału który jest podpierany konikiem, w rodzaj (odcinanego później) krótkiego czopu, który ściska się metalową opaską zaciskową
Obrazek
by przy dociskaniu klem drewno nie rozszczepiało się. Oczywiście długość tego usuwanego na koniec czopu trzeba uwzględnić w surowce na detal.
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
antekboodzik
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 17
Posty: 23
Rejestracja: 21 mar 2011, 17:57
Lokalizacja: koszalin

#35

Post napisał: antekboodzik » 19 maja 2015, 20:44

"Pomuszcie" :lol:

Tokareczka żyje, wykonywane są na niej prace, dokładność tych prac się zwiększa :)
Ale zapragnąłem wyposażyć ją w uchwyt tokarski zamiast tego wiertarskiego i pazurów. Wydaje mi się, że do toczenia z bloczków drewnianych potrzebuje uchwytu z czterema niezależnymi szczękami. Pytałem nie raz i nie dwa o miniuchwyty na gwincie 1/2 cala, niestety nikt nigdy nie odpowiedział... Jakie miałbym jeszcze opcje? Szukać na ebayu? Są, ale zdecydowanie większe i drogie. Może jakieś przejściówki, redukcje? W niektórych tokarkach uchwyt jest przykręcony kilkoma śrubkami do takiej (pewnie podtoczonej na wymiar) tarczki, może coś takiego? Ale jaka i skąd?

Edit: Czy ja w ogóle potrzebuje uchwyt tokarski? To jest bezpieczne w takich zabawkach? Może te pazury zmienić na jakieś inne, bardziej profesjonalne? Tylko znowu, skąd wziąć na ten gwint?

Obrazek Obrazek Obrazek


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#36

Post napisał: rynio_di » 19 maja 2015, 22:18

Jeżeli jesteś zadowolony z pracy z tą maszynką to nie ma sensu coś poprawiać . Toczy - toczy , materiału nie wyrywa - nie no to dobrze . Jak już chcesz coś zmienić to odkręć ten uchwyt wiertarski a na wystający gwint nakręć zabierak na cztery a raczej pięć kolców , prowadzenie plus cztery kolce lub ostrza . Wiem że gwint jest nie bardzo popularny ale może stary uszkodzony uchwyt dało by się tak obrobić że wyszedł by sam zabierak. Jutro popatrzę ( rozbiję jeden uchwyt ) czy da się go przerobić na zabierak.
Uchwyt czteroszczękowy też upolujesz na all....o , jeżeli nie kompletny to tarczę z nacięciami na cztery , dorobisz szczęki typu L, i będzie biegać.


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#37

Post napisał: tomcat65 » 20 maja 2015, 01:01

Nie za mały ? :
http://allegro.pl/uchwyt-tokarski-4szcz ... 88671.html
No i nie niezależny. I drogi.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#38

Post napisał: RomanJ4 » 20 maja 2015, 08:54

Tu jest taki który by Cię zadowolił, niezależne szczęki, tylko średnica ciut przyduża (150mm) i trzeba by dorobić nowe wrzeciono z pasującym gwintem do nakręcenia uchwytu (choć ma w komplecie adapter z gwintem osadzenia M24x3 / M33x3,5), napęd mógłby zostać ten sam
http://www.obrabiarki24.pl/1512,uchwyt- ... -0102.html ( http://www.obrabiarki24.pl/osprzet,47.html )
Obrazek

https://www.google.pl/search?q=tokarka+ ... na&spell=1

Możesz jeszcze pomyśleć nad takim tanim i możliwym do wykonania rozwiązaniem "czteroszczękowego" i "niezależnego" uchwytu zbudowanego na zasadzie podobnej jak na tym zdjęciu
Obrazek
Dość gruby ze względu na gwint w otworach pierścień pasującej nam średnicy, ale taki by wystające śruby nie haczyły o stół/loże, śruby jak najgrubsze (jednakowej długości by nie było bicia) ale nie za bardzo wystające na zewnątrz, można mieć dwa komplety - dłuższe do mocowania drobnych przedmiotów, i krótsze do grubszych. Lub też cieńsze z małymi podkładkami zakładanymi na zatoczone końce, jak w ściskach stolarskich, by była większa powierzchnia ścisku i by nie rozszczepiać drewna, a w razie zaciskania małych elementów można było je zdjąć.
Obrazek

P.S. ale o ile dobrze widziałem na zdjęciu tego co nabyłeś,
Obrazek

to masz w zestawie tarczę na której mógłbyś zamocować takie podobne szczęki
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
http://www.instructables.com/id/100-Hom ... rst-Tests/
inne pomysły..
Obrazek
http://lumberjocks.com/projects/38155
https://www.google.pl/search?q=small+wo ... 88&bih=749
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
antekboodzik
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 17
Posty: 23
Rejestracja: 21 mar 2011, 17:57
Lokalizacja: koszalin

#39

Post napisał: antekboodzik » 20 maja 2015, 22:50

Zauważcie proszę, że działam teraz nakładką "Celma", która różni się praktycznie tylko tym, że ma uchwyty 43mm (tamta dokładnie 40), i do której dorwałem wrzecionko (na poprzednich podstronach).

Mam gdzieś taką planszajbkę (z nacięciami, na gwint wiertarski), ale ona ma z 15 cm średnicy - zauważcie, że ten "konik" z wrzecionem mam zamontowany odwrotnie, żeby nie przeszkadzało paskowi. Nic powyżej 80 mm nie wlezie.

Wszystkie uchwyty i zabieraki dostępne tutaj mają gwint metryczny... Można w uchwyt wiertarski wsadzać stożki morsa? Takie zabieraki są, nawet nienajdroższe.

Taki uchwyt z MDF-u to bym się bał używać - MDF nie jest szczególnie spoisty, jak pieprznie to elementy będą latać z energią pocisków pistoletowych... Te machające śruby to chyba też średni pomysł. Co, jak zawadzę dłutem?

Chyba faktycznie, zostawie jak jest, ew pokombinuje z zabierakiem na stożku. mam za to kilka innych pytań:

1. zmienię plastikowe koło wrzeciona na metalowe, a to od silnika żeby było dwa razy większe (podnisę obroty do 2800) - dobry pomysł?

2. Może takie g.. działać na pasek do maszyny do szycia (takie opierające się w dole koła, można by przez to bardziej podnieść obroty)?

3. Osłona - zabudowa pasa (np z kawałków płyty wiórowej połączonych kątownikami) - potrzebna?

A, i tek silnik trochę już rzęzi. Łożysk nie zmienię, nie umiem, ale da się jakoś nasikać tam oleju? Albo wd40?


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#40

Post napisał: tomcat65 » 21 maja 2015, 16:01

antekboodzik pisze: Można w uchwyt wiertarski wsadzać stożki morsa?
Nie. Zepsujesz stożek :twisted:
Wysunie się.
Wyższe obroty - cała konstrukcja była liczona na wiertarkę - ok. 1000 obrotów. Ryzyko.
Osłona na pasek i silnik ( od pyłu ) wskazana.
Cieńszy pasek - ten ze zdjęcia źle na kołach się układa - za sztywny.
antekboodzik pisze: ale da się jakoś nasikać tam oleju? Albo wd40?
Nasikać możesz :twisted: ale nie do silnika.
Ciężki dostęp, jak łożyska zamknięte nic tam nie wleci, jak otwarte - olej i pył drzewny - zatarcie.
Co nie wymienisz ? Kilka śrubek - osłona wiatraka, wiatrak ( może być jakaś ), cztery szpilki na korpusie i ' siłą i godnością osobistą ' rozkładasz na części.
Łożyska albo wyciskasz z korpusu albo ściągasz z osi. Kupujesz takie same, montujesz w odwrotnej kolejności.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”