remont tokarki - dwa pytania
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Tak dla ścisłości to suportem najlepiej "wyjechać " w 2 osoby na ziemię na stary koc , rozpłaszczony karton czy kurtkę a dopiero potem próbować go rozpoławiać ewentualnie postawić 2 skrzynki po piwie [ nie koniecznie puste - będzie większa dramaturgia
] bo jak ci skrzynka spadnie na beton i na pół pęknie to se możesz tokarkę zezłomować . Samo mierzenie gwintu też nic nie daje bo zakotwiczeń połówek nakrętek może być setki dobrze jest jak będzie z czego zbierać gorzej jeśli trzeba dołożyć . I jak pisał twórca tematu - poszukaj zamalowanych śrub a potem martw się nad rozpoławianiem - to tak dla potomnych utrwalam ;]

perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 46
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
- Lokalizacja: Wawa
Co do wyjechania całym suportem, to jest problem. Wspornik śruby pociągowej blokuje wyjście z prawego końca łoża, a z drugiej strony musiałbym wymontować wrzeciono... to już chyba wolałbym robić kapitalkę w ruskim motocyklu.
Spróbuję delikatnie rozłączyć elementy po oczyszczeniu. Skoro udało mi się samodzielnie postawić łoże tej półtonowej tokarki na nogi, korzystając jedynie z małpich wynalazków, to może jakoś sobie poradzę. Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie rady.
A przy okazji ma jeszcze jedno pytanie: popatrzyłem sobie na koła zębate i brakuje tu opcji do robienia gwintów (ale już sobie wyliczyłem koła, które w gitarze dałyby mi skoki 0,8-1,0-1,25mm). Pytanie brzmi: czy w czymś mogły być stosowane koła 60z 127z 48z o module 1,75 mm? Na wejściu do gitary mam 20z właśnie o takim module, a jak widzę w katalogach, to raczej obecnie w wolnej sprzedaży są koła m=1,5 lub m=2,0 mm.
Spróbuję delikatnie rozłączyć elementy po oczyszczeniu. Skoro udało mi się samodzielnie postawić łoże tej półtonowej tokarki na nogi, korzystając jedynie z małpich wynalazków, to może jakoś sobie poradzę. Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie rady.
A przy okazji ma jeszcze jedno pytanie: popatrzyłem sobie na koła zębate i brakuje tu opcji do robienia gwintów (ale już sobie wyliczyłem koła, które w gitarze dałyby mi skoki 0,8-1,0-1,25mm). Pytanie brzmi: czy w czymś mogły być stosowane koła 60z 127z 48z o module 1,75 mm? Na wejściu do gitary mam 20z właśnie o takim module, a jak widzę w katalogach, to raczej obecnie w wolnej sprzedaży są koła m=1,5 lub m=2,0 mm.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 46
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
- Lokalizacja: Wawa
Śruba jest calowa (SP=1/4'=6,35 mm) ale koło 127 zębów daje przejście. U mnie łańcuch kinematyczny jest bardzo prosty i wygląda tak: wrzeciono*40/22*22/40*20/100*30/110*6,35 mm. Poczynając od koła 20z jest to gitara. Wykminiłem sobie, że gdybym na wystające z korpusu koło 20z dał w gitarze 127z a potem 60/60 to miałbym skok gwintu 1 mm (20/127*6,35=1 mm). Koła 60/60 wymyśliłem dlatego, że dodając zmianowe 48z mam gwinty: 48/60=0,8mm; 60/60=1 mm; 60/48=1,25mm. To w zasadzie mi wystarczy na początek. A ponieważ na wyjściu z tokarki (poczatek gitary) mam 20z o module 1,75 to przynajmniej to koło 127z musze mieć o module 1,75mm. Załączam ekspresowy rysunek
[ Dodano: 2012-12-13, 14:31 ]
Dwa lata chodziłem z myślą o budowie własnej tokareczki, to se miałem czas o kółkach zębatych porozmyślać...

[ Dodano: 2012-12-13, 14:31 ]
Dwa lata chodziłem z myślą o budowie własnej tokareczki, to se miałem czas o kółkach zębatych porozmyślać...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
No to dałeś teraz przykład , prawie ze smiechu z fotela spadłem ... nie dalej jak 2 tygodnie temu kończyłem remont motocylka IŻ 350 w pierwszej generacji powojennejInzynier pisze:Co do wyjechania całym suportem, to jest problem. Wspornik śruby pociągowej blokuje wyjście z prawego końca łoża, a z drugiej strony musiałbym wymontować wrzeciono... to już chyba wolałbym robić kapitalkę w ruskim motocyklu.

Z tego co pamiętam w mojej tokarce też jest koło 127 i śruba calowa ale muszę pomierzyć , gwoli ścisłości dodam że posiadam w idealnym stanie kilkanaście kół zębatych z epoki , mogę też wysłać schemat mojej gitary z oryginalnymi zdjęciami tabliczek gwintów calowych jak i metrycznych 27 i 32 różne rodzaje gwintów . Wystarczy się pytać na PW

perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam