Jak odkręcić tarcze zabierakową od wrzeciona

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#11

Post napisał: lukadyop » 10 sty 2010, 08:46

Palnik to moje gratulacje łożyska już możesz wymienić bo i tak się sypną za chwile, i pamiętaj że żeliwo nie lubi podgrzewania może gdzieś pęknąć.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7643
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#12

Post napisał: pukury » 10 sty 2010, 09:31

witam.
w ten właśnie sposób ( palnik itp ) " udało " mi się załatwić nową bułgarską tokarkę .
na nic zdały się przekonywania Kierownika ( inż - Boże !! ) .
panie tak nie można - nie dyskutuj pan JA tu jestem od myślenia .
no i udało się ! :lol:
palnik , brecha , młot - i po sprawie .
łożyska - out , wrzeciono - out .
zamiast podlać jakimś penetratorem - poczekać parę dni , jeszcze raz podlać , ostukać - daliśmy sobie " radę " za 2 godziny .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#13

Post napisał: Mariuszczs » 10 sty 2010, 11:51

lukadyop - a do jakiej temeratury rozgrzał łożyska ? ( że do wymiany )
palnikiem też trzeba się umiec posługiwać :) - chyba każde łozysko zniesie ponad 100stC

oprócz nagrzewania zabieraka można puścić chłodziwo przez wrzeciono co spowoduje szybsze pojawienie się luzu na gwincie i ciepło nie pujdzie na łożysko
oczywiscie niewiem ile tam jest miejsca ale nawet to nieszczęsne żeliwo pewnie da się osłonić
pukanie młotkiem to nagorsza wesja dla łożyska - o czym się sam przekonałem bo jak przed palnikiem można sie osłonić tak nie da się wyeliminować energi uderzenia młotkiem w łożysku

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: ALZ » 10 sty 2010, 12:02

Odkręcanie precyzyjnych ułożyskowań za pomocą palnika itd to barbarzyństwo :cry:
Równie skuteczne ale bezpieczniejsze jest schładzanie i polecam tutaj np. środki do odkręcania Loctite- przynajmniej pewność że taka operacja nie skończy się zezłomowaniem.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#15

Post napisał: lukadyop » 10 sty 2010, 12:06

Mariuszczs pisze:lukadyop - a do jakiej temeratury rozgrzał łożyska ? ( że do wymiany )
palnikiem też trzeba się umiec posługiwać :) - chyba każde łozysko zniesie ponad 100stC

oprócz nagrzewania zabieraka można puścić chłodziwo przez wrzeciono co spowoduje szybsze pojawienie się luzu na gwincie i ciepło nie pujdzie na łożysko
oczywiscie niewiem ile tam jest miejsca ale nawet to nieszczęsne żeliwo pewnie da się osłonić
pukanie młotkiem to nagorsza wesja dla łożyska - o czym się sam przekonałem bo jak przed palnikiem można sie osłonić tak nie da się wyeliminować energi uderzenia młotkiem w łożysku
Miałem TUE35 i odkręcałem zabierak, brecha i poszło bez problemów, jeżeli chodzi o palnik to głupota (według mnie) a stukanie młotkiem lekko oczywiści, na pewno nie zaszkodzi.


Autor tematu
emi-jacek
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 13
Rejestracja: 01 paź 2009, 10:58
Lokalizacja: mazowieckie

#16

Post napisał: emi-jacek » 16 sty 2010, 23:07

witam , podniosłem temp. ale spokojnie palnik propan-butan temp.może50-60 stopni,młotek uderzenie w sztabę metalową.Łożyska i tak chcę wymienić tylko wrzeciono nie chce wyjść,ruszyło się około 3 cm. i dalej nie idzie,może z tym problemem jeszcze pomożecie.


kiler250
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
Lokalizacja: Wielkopolska

#17

Post napisał: kiler250 » 17 sty 2010, 23:34

W zeszłym tygodniu wymontowałem całe wrzeciono z TUE 35 łącznie z łożyskami i nie powiem ale natrudziłem się trochę, same zdjęcie uchwytu nie było najgorsze, nie mogłem odkręcić nakrętki, którą kasuje się luz przez dociąganie łożysk ale na noc zalałem nakrętkę i całe zresztą wrzeciona zwykłym płynem WD 40 i o dziwo rano nakrętka poszła jak po maśle potem usunąłem wszystkie zabezpieczenia z kuł zębatych, i tu powstał problem, w pewnym momencie przy wysuwaniu wrzeciona nakrętka zablokowała się o kliny od koła zębatego od-boczki, tego większego, musiałem z powrotem wsunąć wrzeciono maksymalnie przesunąć zębatkę wyjąć kliny i wtedy poszło wszystko gładko! Pamiętaj że łożysko wrzeciona NU 210 to na końcu musi zostać w obudowie aby wszystkie koła zębate zeszły po kolei z wrzeciennika.
pozdrawiam!!!


390
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 44
Rejestracja: 25 maja 2008, 12:29
Lokalizacja: rakszawa

#18

Post napisał: 390 » 20 sty 2010, 20:21

ja do wyciągania wrzeciona w tue 35 wykorzystałem ściągacz który zrobiłem z gwintowanego pręta 14 , wytoczonej podkładki na tył wrzeciona grubości 20mm i pierścienia z rury którego średnica była większa od dekla z przodu wrzeciennika. Na pierścieniu oparłem przewiercony gruby płaskownik i tak ciągnąłęm całe wrzeciono pobijając je co jakiś czas z tyłu kawałkiem twardego drewna.


Autor tematu
emi-jacek
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 13
Rejestracja: 01 paź 2009, 10:58
Lokalizacja: mazowieckie

#19

Post napisał: emi-jacek » 02 lut 2010, 17:29

dzięki kolego 390 sposób bardzo dobry wyszło z lekkim oporem

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”