Jak robisz 6o*, to wystarczy Ci jeden przyrząd. Ja robię 60*,55* ,a nawet kiedyś robiłem 50*. Wszystko zależy ,od jakiej maszyny.
Poza tym ,skoro już te sinuśnicę mam,to z niej korzystam,bo jest uniwersalna .
Kąty raczej też będę miał różne, szykuję się trochę do modernizacji kilku maszyn więc musze kombinować coś pod swoje warunki i możliwosci. Plus jest taki że zawsze będę miał jedną płaszczyznę która będzie dobrą powierzchnią odniesienia.Ale to dopiero po tym tygodniu.