Serwokrokowiec czyli pluto-step-encoder.

[markcomp77]

[ Dodano: 2013-08-20, 18:20 ]

smutna wiadomość tuxcnc -> The gratis version of Quartus II runs only on Microsoft Windows ;(

Dlaczego smutna ?

ze względów religijnych

Ja mam Windows 7, zupełnie legalny, dostałem go preinstalowanego w netbooku.
W najgorszym razie będzie okazja go użyć ...
.

hehe... u mnie też na netbooku (został do ustawiania serv itp... z dedykowanymi programami)

ciekawe rzeczy kombinujeta. EP1K10TC100 kosztuje około 6 dych w TME co stanowi okolo 1/3 budzetu w 50$. chyba da sie zmiescić

nie chodzi o jakąś wielką oszczędność...
ale o poprawienie funkcjonalności (np. śrubki do przykręcania kabli)

[tuxcnc]

nie chodzi o jakąś wielką oszczędność...
ale o poprawienie funkcjonalności (np. śrubki do przykręcania kabli)

Dokładnie tak, bo ile można zaoszczędzić na czymś co nawet 200 zł nie kosztuje, a potrzebne jest jedno do maszyny za kilka czy kilkanaście tysięcy ...

Znasz się coś na tych FPGA ?
Interesuje mnie czy ten sam układ co w Pluto-P, tylko w TQFP 144, z większą ilością wyprowadzonych linii I/O ma wystarczająco dużo bebechów żeby obsłużyć wszystko co możliwe (wyliczanka kilka postów wyżej), czy też zasobów zabraknie i trzeba by pomyśleć o mocniejszym układzie z większą ilością komórek.
No bo jakby ten wystarczył, to on dużo droższy pewnie nie jest, a urządzenie funkcjonalnością byłoby pewnie porównywalne z Mesą za 200$.

Poza tym to myślę też o "napędzie z popędem".
Tak ogólnie to już ktoś inny wymyślił, ale nie wiem czy w LinuxCNC już ktoś używał.
Chodzi o spięcie krokowca z silnikiem prądu stałego, najlepiej to BLDC.
Przy małych obrotach silnik sterowany PWM miałby znikomy moment i wszystko by robił krokowiec, ale przy dużych dodawał by mocy która w krokowcu drastycznie z obrotami spada.
To rozmowa na inny temat, chcę tylko zasygnalizować, że można STEP/DIR użyć równocześnie z PWM do napędu jednej osi, a nad wszystkim musiał by czuwać enkoder, razem sześć pinów na oś.

.

[251mz]

Interesuje mnie czy ten sam układ co w Pluto-P, tylko w TQFP 144, z większą ilością wyprowadzonych linii I/O ma wystarczająco dużo bebechów żeby obsłużyć

Tak mnie zastanawia bo rzucacie tym FPGA jak by to był zwykły scalak ...
To jest kostka programowalnych połączeń , którą trzeba zaprogramować...

I jest to dużo trudniejsze nic programowanie zwykłego uC....

Wątpię aby ktokolwiek udostępnił wam matrycę połączeń wewnętrznych , choć mogę się mylić....

[tuxcnc]

To jest kostka programowalnych połączeń , którą trzeba zaprogramować...

I jest to dużo trudniejsze nic programowanie zwykłego uC....

Wątpię aby ktokolwiek udostępnił wam matrycę połączeń wewnętrznych , choć mogę się mylić....

A możesz przeczytać uważnie cały wątek od początku ?

.

[251mz]

A możesz przeczytać uważnie cały wątek od początku ?

Przeczytałem od początku...
A możesz konstruktywnie sprostować zamiast pytaniem na pytanie?

[pitsa]

Uzupełniając wątek o "linki wewnętrzne", dodam, że kolega skrzat zaproponował użycie FPGA w tym miejscu https://www.cnc.info.pl/topics14/liczni ... 083,29.htm i oprócz prostego pluto są inne gotowe kity z wieloma wyprowadzeniami jak np.: http://www.artekit.eu/products/devboard ... hx02-7000/ a nawet jest przykład użycia ciekawej płytki do połączenia z kompem przez USB- i dającej z siebie "standardowe LPT" do cnc: http://www.fpga4fun.com/CNC3.html

[tuxcnc]

Uzupełniając wątek

Zaśmiecając wątek.
Nawet jednego słowa nie napisałeś na temat, kolega Skrzat niczego podłączalnego do LinuxCNC nie proponował, podobnie jak Ty niczego sensownego nie zaproponowałeś.
Zabierz swoje płytki po 100 euro podłączane przez USB i idź z nimi gdzie indziej, bo tutaj nikogo nie zainteresują.

Krótko mówiąc, jakby była opcja < przeszkodził > to już byś punkcika zarobił.

-------------------

Wątpię aby ktokolwiek udostępnił wam matrycę połączeń wewnętrznych , choć mogę się mylić....

Firmware jest dostępny także jako kod źródłowy na licencji GPL.
Było o tym mówione w tym wątku kilka razy.
Autor obiecał przygotowanie wersji pluto-step-encoder gdy tylko znajdzie trochę czasu.
Przygotowanie oprogramowania pod większą od Pluto-P płytkę też jest jak najbardziej możliwe, jeśli ta płytka będzie powszechnie dostępna.
Napisanie oprogramowania samodzielnie też jest możliwe i nawet w miarę proste, bo przecież nie trzeba pisać od początku, a jedynie dopasować istniejący kod.

Ciągle aktualne i podstawowe jest pytanie, kto jest zainteresowany serwonapędem na silnikach krokowych, enkoderach i Pluto-P.
Pytanie dodatkowe, czy jest ktoś zainteresowany większą płytką o większych możliwościach i zaciskami na śrubki.

.

[markcomp77]

nie chodzi o jakąś wielką oszczędność...
ale o poprawienie funkcjonalności (np. śrubki do przykręcania kabli)

Dokładnie tak, bo ile można zaoszczędzić na czymś co nawet 200 zł nie kosztuje, a potrzebne jest jedno do maszyny za kilka czy kilkanaście tysięcy ...

Znasz się coś na tych FPGA ?
.

dość ogólnie... ale na tyle aby odróżnić Mocniejszy" scalak...
szukamy scalaka o wiekszej ilości komórek... czyli trywializując - wi&#312;ęszej ilości "bramek"

ACEX 1K Programmable Logic Device Family...

EP1K10 -- 10000 Typical gates
EP1K30 -- 30000 Typical gates
EP1K50 -- 50000 Typical gates
EP1K100 -- 100000 Typical gates "

im większa liczka "!0..30..500..100" w nazwie, tym więcej funkcji można zaimplementować... PLD, można traktować jako nieco powiększone PAL.

Tak mnie zastanawia bo rzucacie tym FPGA jak by to był zwykły scalak ...
To jest kostka programowalnych połączeń , którą trzeba zaprogramować...
I jest to dużo trudniejsze nic programowanie zwykłego uC....

to nie jest prawda...
Jest parę podejść do programowania programowalnych struktur logicznych,
ale to właśnie programowanie procesorów jest zagmatwane...

Przy PLD język programowania typu verilog czy vhdl ma z zadanie prostsze opisanie równań sieci logicznej... a to jest jak duża płyta z bramkami, przerzutnikami... ich sieć połączeń można i trzeba jakoś opisać... można poddawać przekształceniom, jak równania w matematyce - w celu uproszczenia.. itp

sprawdzony "kod" i układ z tej samej rodziny z większą ilością "komórek" bezproblemowo się kompiluje...

Generalnie - pluto ma EP1K10 - czyli najmniejszy z rodziny... inni członkowie rodziny mają więcej komórek w sobie... ilość nóżek jest mniej istotna - ze względu na realizowane funkcje, bo nogi to jedynie kontakt ze światem zewnętrznym...

Trochę trzeba się będzie pouczyć - ale to tak bardzo nie boli
Obsługa gęstych enkoderów warta jest tej odrobiny wysiłku!

Ciągle aktualne i podstawowe jest pytanie, kto jest zainteresowany serwonapędem na silnikach krokowych, enkoderach i Pluto-P.

Pytanie dodatkowe, czy jest ktoś zainteresowany większą płytką o większych możliwościach i zaciskami na śrubki.

odpowiedź jest zapewne twierdząca...

czy jest ktoś chętny na udział w projekcie?

[jarenio]

leży mi w szafie płytka ze spartanem 3, vhdl-a muszę sobie przypomnieć, ale może bym w końcu cos zrobił ze stara miłością...
a jak nie wytrzymam nerwowo, to najwyżej odstąpię płytkę któremuś z kolegów

[zacharius]

mnie by interesowało podłączenie takiego pluto bardziej w celu zwiększenia ilości KHz których już komp nie wydala generować, ewentualnie jakiegoś JOGa ręcznego, choć opcja z enkoderami też wygląda ciekawie tylko że to insza kasa.
niestety więdzą w tym temacie średnio się mogę podzielić bo jestem zielony jak i z linuxa (pomimo ze uzywam EMC2) jak i z układów PLD i ich programowania