IMPULS3 pisze:Dobrze mądre glowytylko o ile G-kod jest o tyle prosty że G... karze maszynie przesunąć jakiś punkt to skąd Wy bierzecie te # male literki ''g'' i inne znaczki które , no wlaśnie skąd one pochodzą i co oznaczają? Tym bardziej że są one wmieszane w typowy G-kod.
Czytając ten dział co i rusz takie wpisy spotykam. Nikt się nie urodził linuxowym, czy emcowym guru. Jednym nauka przychodzi łatwo, i są ciekawi "jak to działa" Przeciętny tokarz chce mieć łatwe w obsłudze i wydajne narzędzie do obsługi swojej tokarki, frezer - frezerki etc.Zanixi pisze:Panowie, problem mam, 2h już czytam i czytam i nie wiem jak się do tego zabrać. Niedługo będę przestawiać sobie tokarynke na cnc. Więc i coś w programowaniu takowej wypadało by się dokształcić.
Ogólnie, bladego pojęcia o tym nie mam. Nawet g-kodów nie znam.
Dlatego chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy w tym temacie, mam nadzieję że znajdzie się ktoś pomocny:)
Po pierwsze, jakiego linuxa/ubutnu czy jak kolwiek inaczej się to nazywa zainstalować sobie na laptopie? Nadmienię, że mam tu Windowsa którego chciałbym zostawić w bierzącym stanie. Na początek wystarczy mi coś co będzie symulować obróbkę (bo i maszyna nie gotowa).
Ubuntu 10.10? Jeżeli tak, to jak się do tego zabrać? Przerażają mnie trochę te linuxy
I właśnie bolączką Linuxa jest mnogość aplikacji, dublujących niezbyt w życiu potrzebne funkcjonalności, za to brak wysoko specjalizowanego oprogramowania z przyjaznym użytkownikowi interfejsem.
EMC nie jest tutaj żadnym wyjątkiem.