sonne2 pisze:Dzisiaj już jestem niestety czymś innym. Wiem, że jedna z opcji u mnie nie działała. Najlepiej chyba pobiorę gotowego Ubuntu z EMC2, a w wolnym czasie będę uczył się obsługi Linuksa.

w straśnie gorącej wodzie kąpany jesteś
Jeżeli chciałeś się zapoznać z Linuksem i obejrzeć przy okazji emc2 to trzeba było zostać z tym 10.10 - jeszcze ze 3-4 posty i emc jako symulator byś miał u siebie - więc mógłbyś obejrzeć co i jak, testowe programy popisać/pogenerować.
Ten 10.04 z linuxcnc.org jest 'gotowy' i z jądrem realtime - wyśmienicie się nadaje żeby postawić na komputerze, podpiąć maszyne i pracować. Ale znowu średnio się nadaje jako komputer 'do wszystkiego' - będziesz mial np. problemy z siecią wifi (a pewnie 'z pudełka' to w ogóle sterów do wifi nie będzie).
U siebie mam tak:
- na lapku mam 10.10 i zawsze aktualne emc2 z gita jako symulator - programy piszę, kody sprawdzam, zmiany w axisie se wprowadzam.
- do pracy mamy syperwypasione ekstrawydajne i bardzo, bardzo drogie komputery specjalistyczne (tzn. DELL GX150 za 85zeta z Allegro

)
- na lapku mam VirtualBoxa i jeżeli jest taka potrzeba to po prostu podpinam dysk z kompa produkcyjnego do lapka i pod VirtualBoxem robię poprawki/aktualizacje. Pod VirtualBoxem też stawiam Ubuntu na tych produkcyjnych dyskach.
Taką konfigurację polecam - znaczy u siebie mieć aktualnego i wygodnego Linuksa. A do maszyny mieć oddzielny komputer z jądrem realtime - myślę, że nawet najprostsza maszyna jest warta żeby do niej kompa za 85 i ew. monitor za 150 zeta dokupić.