własny program sterujacy amatorska frezarka cnc // w delphi
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: częstochowa
własny program sterujacy amatorska frezarka cnc // w delphi
witam jestem nowym na tym forum i chcialem prosic o rade . Interesuje mnie tematyka cnc , pracuje nawet na jednej z takich maszyn jednak chcialbym wraz z kolega zbudowac wlasna maszyne , mamy juz plany . Jednak potrzebuje do tej maszynki programu sterujacego i chcialem go sam napisac w delphi , od czego zaczac najlepiej .
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 186
- Rejestracja: 22 lut 2005, 00:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Witam.
No właśnie. To problem Delphi czy całego windowsa i jego przydziału dostępu do portu LPT ?
Może kolega rozwinąć swoją wypowiedź ?
Uprzedzając - czytałem na forum to co dotyczyło własnych programów. Może nie wszystko. Proszę o jakieś linki do jednoznacznych wniosków wykluczajacych użycie tego środowiska do oprogramowania obrabiarki cnc.
Język to język. Turbo Pascal czy Object Pascal wydaje się tak samo dobry jak każdy inny.
Mój kolega równolegle pracuje nad sterowaniem , które pisze w C++.
Oczywiście nie opracował własnego komponentu dla obsługi portu a jedynie korzysta ze znalezionego w necie gotowca.
Efekt : szarpany dostęp do poru i nierównomierna praca silników. ( oczywiście może to sprawa komponentu i trzeba poszukać innego )
A nie jest to DELPHI.
pozdrawiam
Piromarek
No właśnie. To problem Delphi czy całego windowsa i jego przydziału dostępu do portu LPT ?
Może kolega rozwinąć swoją wypowiedź ?
Uprzedzając - czytałem na forum to co dotyczyło własnych programów. Może nie wszystko. Proszę o jakieś linki do jednoznacznych wniosków wykluczajacych użycie tego środowiska do oprogramowania obrabiarki cnc.
Język to język. Turbo Pascal czy Object Pascal wydaje się tak samo dobry jak każdy inny.
Mój kolega równolegle pracuje nad sterowaniem , które pisze w C++.
Oczywiście nie opracował własnego komponentu dla obsługi portu a jedynie korzysta ze znalezionego w necie gotowca.
Efekt : szarpany dostęp do poru i nierównomierna praca silników. ( oczywiście może to sprawa komponentu i trzeba poszukać innego )
A nie jest to DELPHI.
pozdrawiam
Piromarek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Problem lezy w Windowsach
Step2Cnc Piotra Rakowskiego został napisany w Delphi - działa ( na LPT ).
Proponuję poczytać na forum posty ludzi którzy mieli z nim problemy - czasami wystarczy mieć jakiś śmieć w Windowsach i można zapomnieć o stabilnej pracy ( nawet Mach tego nie zapewnia - proponuję poczytać instrukcję instalacji Macha - daje pojęcie co szkodzi płynnej pracy sterowników LPT ).
Mach działa tylko dzięki bardzo specjalistycznemu sterownikowi który przez system widziany jest jako softwerowa karta dźwiękowa - dzięki temu ma bardzo wysoki priorytet obsługi ( oraz dostęp do 44kHz przerwania - normalnie niedostępnego nawet dla innych sterowników kernelowych).
Właśnie uruchamiam dla pana Piotra sterownik USB do jego programu - ale tu mamy szybki procesor ARM z pamięcią do której ładowany jest plik z wektorami pracy. Po tej operacji ARM już sam przetwarza wektory i może działać nawet odłączony od PC.
Proponuje raczej użyć DOS'a
Step2Cnc Piotra Rakowskiego został napisany w Delphi - działa ( na LPT ).
Proponuję poczytać na forum posty ludzi którzy mieli z nim problemy - czasami wystarczy mieć jakiś śmieć w Windowsach i można zapomnieć o stabilnej pracy ( nawet Mach tego nie zapewnia - proponuję poczytać instrukcję instalacji Macha - daje pojęcie co szkodzi płynnej pracy sterowników LPT ).
Mach działa tylko dzięki bardzo specjalistycznemu sterownikowi który przez system widziany jest jako softwerowa karta dźwiękowa - dzięki temu ma bardzo wysoki priorytet obsługi ( oraz dostęp do 44kHz przerwania - normalnie niedostępnego nawet dla innych sterowników kernelowych).
Właśnie uruchamiam dla pana Piotra sterownik USB do jego programu - ale tu mamy szybki procesor ARM z pamięcią do której ładowany jest plik z wektorami pracy. Po tej operacji ARM już sam przetwarza wektory i może działać nawet odłączony od PC.
Proponuje raczej użyć DOS'a

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 lip 2007, 11:50
- Lokalizacja: Łódź
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 296
- Rejestracja: 31 gru 2004, 01:18
- Lokalizacja: N1 NOKTO
dokładnie...zahoryzontem pisze:Bywają komponenty które pozwalają wymusić dostęp do portów na nieco lepszym poziomie niż zarządzanie przez Windows... w końcu sporo programów też pod Win pracuje...
Tak więc pozbędźcie się przesądówchyba że mówimy nie o programiście tylko jakimś skrypciaku...
eee, jak się używa timera z api do generowania przebiegu na lpt, to się potem jęczy, że system zły, środowisko niedobre, rąbek u spódnicy nie taki, itp.
ARM oblicza wektory...zgadza się, ale każdy pecet ma procesor, który mocą bije na głowę 10 armów - trochę asemblera i znajomości architektury procesora i bardzo ładnie można taktować port nawet kilkadziesiąt kHz
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 989
- Rejestracja: 01 sty 2005, 17:48
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontakt:
Napisalem takie oprogamowanie dla Atmegi i bez problemu jest w stanie obsluzyc sterowanie 3D na podstawie wektorow zapisanych w zewnetrzej pamieci ...olo_3 pisze:Po tej operacji ARM już sam przetwarza wektory i może działać nawet odłączony od PC
Przycisk jest podlaczony pod przerwania procesora wiec moze w dowolnym momecie przerwac sterowanie silnkami a puzniej wznowic od miejsca gdzie zostal on przerzerwany. takich wejsc w procku jest wiecej wiec mozna podlaczyc i oprogramowac i inne zeczy.olo_3 pisze:a co w przypadku estop ?
Pozdrawiam PlotComplex.com
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Tak, ale go zmuś abyś dostał 1% jego mocy - w równych przedziałach co 10uS - w Windowsach to praktycznie niemożliwe. Dlatego programy CNC działające pod DOSem, mimo że funkcjonalnie ustępują windowsowym pracują stabilnie.vector11 pisze:dokładnie...
eee, jak się używa timera z api do generowania przebiegu na lpt, to się potem jęczy, że system zły, środowisko niedobre, rąbek u spódnicy nie taki, itp.
ARM oblicza wektory...zgadza się, ale każdy pecet ma procesor, który mocą bije na głowę 10 armów - trochę asemblera i znajomości architektury procesora i bardzo ładnie można taktować port nawet kilkadziesiąt kHz
Procesor ma wektory w swojej pamięci flash. Cały proces mogę zatrzymać w dowolnym momencie - przy każdym pojedynczym kroku( 50kHz daje interwał 20uS) Mogę dodać proces hamowania - jeżeli będzie trzeba. Mogę uaktywnić hamulce.W dowolnym momencie mogę uruchomić program - wprzód lub nawet wstecz. Mogę zmienić dynamicznie prędkość.olo_3 pisze:jarekk napisał/a:
Po tej operacji ARM już sam przetwarza wektory i może działać nawet odłączony od PC
a co w przypadku estop ?
Do jakiej częstotliwości pracy daje radę Atmega ? Jeszcze nie uruchomiłem swojego algorytmu na ARMie ( działa na PC), ale z przeliczeń wyszło mi że 60MHz ARM ledwie to pociągnie ( 50kHz x 4 osie )webserver pisze:olo_3 napisał/a:
Po tej operacji ARM już sam przetwarza wektory i może działać nawet odłączony od PC
Napisalem takie oprogamowanie dla Atmegi i bez problemu jest w stanie obsluzyc sterowanie 3D na podstawie wektorow zapisanych w zewnetrzej pamieci ...
Mam do dyspozycji ( na razie, w prototypie)webserver pisze:takich wejsc w procku jest wiecej wiec mozna podlaczyc i oprogramowac i inne zeczy.
- 4x osie ( step/dir)
- 8 wyjść binarnych ogólnego przeznaczenia
- 2 wyjścia PWM
- 6 wejść dedykowanych krańcówkom ( docelowo 8 )
- wejście e-stop
- 4 wejścia ogólnego przeznaczenia
Docelowo może być ich więcej - w wersji finalnej dojdzie małe FPGA aby buforować sterowanie osiami.