Dokąd zmierza Windows 8?

[tuxcnc]

A co to jest licencja? Cos jak frez? Do czego sie tego uzywa?

Ignorancja zwykle się kończy przy pierwszej wizycie smutnych panów.
Chcesz wylądować w sądzie, to twoja sprawa, ale innym tego nie doradzaj.

.

[oprawcafotografii]

A co to jest licencja? Cos jak frez? Do czego sie tego uzywa?

Ignorancja zwykle się kończy przy pierwszej wizycie smutnych panów.
Chcesz wylądować w sądzie, to twoja sprawa, ale innym tego nie doradzaj.

.

Mialem na mysli to, ze klient kupujac maszyne do pracy ma gdzies
na jakim systemie bedzie dzialac - ma dostac dzialajacy komplet
i to problem producenta jak to zrobi zeby bylo ok.

To ze Tobie odrazu przyszlo do glowy piracenie o czyms swiadczy?

q

[tuxcnc]

To ze Tobie odrazu przyszlo do glowy piracenie o czyms swiadczy?

Przede wszystkim o tym, że to jest powszechne zjawisko.

Ja nie mam nic przeciwko Windows, Corel czy Mach.
Jak ktoś ma ochotę to niech sobie używa.
Tylko wyprowadza mnie z równowagi taka sytuacja, kiedy windowsowi szalikowcy wyśmiewają Linuksa, a sami 90% softu to mają crack, warez, a w najlepszym razie "wieczny trial".
Niech sobie ten soft zainstalują legalnie, to wtedy pogadamy.
Jak na razie to są debilami, którzy trzymają w garażu kradzionego Mercedesa - wyjechać na ulicę nie można, za to iść siedzieć jak najbardziej.

Powyższego nie traktuj przypadkiem jako skierowanego osobiście do Ciebie.

.

[oprawcafotografii]

...
Niech sobie ten soft zainstalują legalnie, to wtedy pogadamy.

To o czym chciales pogadac?

Ja nie mam akurat zadnego skrakowanego programu.
Nie mam tez Linuxa z prostego powodu - jest dla mnie za drogi

Czas ktory musialbym poswiecic na nauke Linucha jest wart znacznie
wiecej niz kolejny komputer z kolejnym Windows... Prosta kalkulacja

A wracajac do maszyn to mysle, ze czas oferowac systemy gotowe do pracy -
czyli maszyna z komputerem i potrzebnym systemem sterujacym.
Jak to konkretnie jest zrealizowane to nie ma znaczenia - to pole do
popisu dla producenta.

Klient dostaje gotowy zestaw, uruchamia i trzepie kase

A nie kupuje maszyne do ktorej musi kupic komputer, znalezc odpowiednie
oprogramowanie, skonfigurowac maszyne i modlic sie ze wszystko bedzie
do siebie pasowac

q

[podrzeźbi]

Ale mówiąc o temacie to może być podobnie jak z muzyką komputerową. Przejście na nowe systemy i sprzęty oraz USB nie dało lepszych ale ostatecznie gorsze rezultaty. Przede wszystkim pojawiły się jakieś nowe opóźnienia(latencje) i konflikty sprzętowo-programowe. Że stare, dobre rzeczy mogą już nie chodzić. A drivery nie są jeszcze w pełni optymalne. Tak więc to LPT i jego krewni jeszcze się długo utrzyma.

[tuxcnc]

Czas ktory musialbym poswiecic na nauke Linucha jest wart znacznie
wiecej niz kolejny komputer z kolejnym Windows...

Mnie to zawsze zastanawia, że jak się posadzi kilkuletnie dziecko pierwszy raz przed linuksowym komputerem, to nawet specjalnie nie pyta co gdzie jest i jak działa.
Myślisz, że Firefoksa inaczej się pod Linuksem uruchamia, że są jakieś tajne zaklęcia ?
Dzieci nie mają takich problemów jak dorośli, bo dla nich spotkanie z czymś nowym jest codziennością.
Z wiekiem przychodzi strach przed nieznanym, a później to już paraliżujący strach.

A wracajac do maszyn to mysle, ze czas oferowac systemy gotowe do pracy -
czyli maszyna z komputerem i potrzebnym systemem sterujacym.

A tutaj to akurat Linux jest bez konkurencji ...

.

[oprawcafotografii]

Czas ktory musialbym poswiecic na nauke Linucha jest wart znacznie
wiecej niz kolejny komputer z kolejnym Windows...

Mnie to zawsze zastanawia, że jak się posadzi kilkuletnie dziecko pierwszy raz przed linuksowym komputerem, to nawet specjalnie nie pyta co gdzie jest i jak działa.
Myślisz, że Firefoksa inaczej się pod Linuksem uruchamia, że są jakieś tajne zaklęcia?...

Nie uzywam FireFoxa do sterowania frezarki

Doskonale wiesz o czym pisze - trzeba sie nauczyc podstaw obslugi
systemu a pozniej radzenia sobie w razie jakis problemow.
To trwa i kosztuje. Mnie nie stac nawet na kilka dni nauki czegos zbednego
- taniej jest wydac kilka stowek na to co jest sprawdzone i znane.

q

[tuxcnc]

Doskonale wiesz o czym pisze - trzeba sie nauczyc podstaw obslugi
systemu a pozniej radzenia sobie w razie jakis problemow.
To trwa i kosztuje. Mnie nie stac nawet na kilka dni nauki czegos zbednego
- taniej jest wydac kilka stowek na to co jest sprawdzone i znane.

Kolega poprosił mnie, żebym mu na nowym notebooku z Win7 ustawił sieć.
Akurat na jego starszych komputerach też ja wszystko ustawiałem.
Niby same Windowsy, ale 2000 i XP.
Kiedy "nowy, jeszcze lepszy" zapytał mnie czy chcę uruchomić sieć w domu czy w firmie wymiękłem.
Po godzinie walki z debilem dowiedziałem się, że sieć "domowa" będzie jakoś działać a "firmowa" wcale.
"Jakoś" to znaczy, że "siódemka" widzi sieć, za to sieć nie widzi "siódemki".
Na szczęście tyle koledze do pracy wystarczy.
Niedługo pewnie mu będę na tym notebooku XP instalował, bo mu posiadane programy nawet zainstalować się nie chcą, a cóż dopiero działać.
A to są programy po kilka tysięcy złotych ...

I tak właśnie wygląda ta twoja kompatybilność "najlepszego systemu jaki kiedykolwiek wymyślono".

.

[oprawcafotografii]

...I tak właśnie wygląda ta twoja kompatybilność "najlepszego systemu jaki kiedykolwiek wymyślono". .

Nie od dzisiaj wiadomo, ze najwieksze problem siedzi przed klawiatura

Do obslugi dowolnego systemu operacyjnego potrzebne jest jakies
minimum wiedzy. CO wlasnie udowodniles

q

[tuxcnc]

...I tak właśnie wygląda ta twoja kompatybilność "najlepszego systemu jaki kiedykolwiek wymyślono". .

Nie od dzisiaj wiadomo, ze najwieksze problem siedzi przed klawiatura

Do obslugi dowolnego systemu operacyjnego potrzebne jest jakies
minimum wiedzy. CO wlasnie udowodniles

q

Tak, dokładnie jest tak, że nie mam zielonego pojęcia jak działa Windows7 i jak sieć w nim ustawić.
Dzieje się tak pomimo tego, że jakiś czas pracowałem w serwisie komputerowym i z zamkniętymi oczami robiłem to na 98 i XP.

I wiesz co ?
Wcale mi wiedzy na temat nowego Windows nie brakuje, ani samego Windows mi nie brakuje.
Do tego stopnia mi nie brakuje, że jak kupię komputer z preinstalowanym Windows, to pierwszą czynnością będzie sformatowanie całego dysku.

O tym właśnie jest ten wątek, że dzisiejsi użytkownicy systemu Windows boją się nowego produktu firmy Microsoft.
Patrzą w przyszłość ze strachem, bo może nadejść dzień, że XP już nie będzie wspierany, a nowy system się nie będzie nadawał do zastosowania.

Ja się z Windows pożegnałem jeszcze przed premierą Visty i bać się przyszłości nie muszę.

.