przebudowa frezarki na sterowanie CSMIO/IP-S 6 osi
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 122
- Rejestracja: 16 paź 2007, 23:15
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
przebudowa frezarki na sterowanie CSMIO/IP-S 6 osi
Witam od jakiegoś czasu przymierzam się do przerobienia sterowania w mojej frezarce , stare się posypało poniżej kilka zdjęć maszyny
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4523
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4524
program sterujący to mach3 a sterownik to CSMIO , i tu moje pytanie , czy mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć jak się ten sterownik zachowuje podczas pracy maszyny , wiem że są osoby które mają te sterowniki w swoich maszynach ale niechętnie udzielają informacji , proszę o jakieś podpowiedzi może być na pw , będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4523
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4524
program sterujący to mach3 a sterownik to CSMIO , i tu moje pytanie , czy mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć jak się ten sterownik zachowuje podczas pracy maszyny , wiem że są osoby które mają te sterowniki w swoich maszynach ale niechętnie udzielają informacji , proszę o jakieś podpowiedzi może być na pw , będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi
Ostatnio zmieniony 14 sie 2012, 16:35 przez fresko, łącznie zmieniany 2 razy.
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 122
- Rejestracja: 16 paź 2007, 23:15
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
gotowa frezarka
Dołączam kilka zdjęć frezarki leadwell zmodernizowanej z wymienionym sterowaniem na mach 3 . Jest to maszyna 6-cio osiowa. Posiada oś A Nikken oraz Oraz oś B i C tzw betoniarka produkcji jones - shipman.
maszyna przed:
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4523
maszyna po modernizacji
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5610
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5608
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5609
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5611
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5612
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5613
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5614
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5615
poniżej są filmy pokazujące automatyczną wymianę narzędzia , pracy joga oraz regulacje obrotów i posuwu potencjometrem .
maszyna przed:
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=4523
maszyna po modernizacji
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5610
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5608
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5609
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5611
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5612
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5613
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5614
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=5615
poniżej są filmy pokazujące automatyczną wymianę narzędzia , pracy joga oraz regulacje obrotów i posuwu potencjometrem .
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
no to witam w klubie cs-mio
kolego pisałeś że niechętnie ludzie dzielą się o tym sterowniku informacjami , zdaje mi się że to nie przez to, tylko mało kto z forum ma go , mój temat o tokarkach wisi już dość długo
wydaje mi się że ludzie też nie lubią zbytnio tego sterownika chyba z zazdrości czy ceny ale moje zdanie jest takie że jest wat ceny
ja pracowałem na 2 tokarkach z tym sterownikiem + moduł gwintowania , były one wyposażone w zmieniarkę narzędzi (14 sztuk) i pracowało się na nich super żadnych zastrzeżeń ani wad
miłej zabawy kolego
kolego pisałeś że niechętnie ludzie dzielą się o tym sterowniku informacjami , zdaje mi się że to nie przez to, tylko mało kto z forum ma go , mój temat o tokarkach wisi już dość długo
wydaje mi się że ludzie też nie lubią zbytnio tego sterownika chyba z zazdrości czy ceny ale moje zdanie jest takie że jest wat ceny
ja pracowałem na 2 tokarkach z tym sterownikiem + moduł gwintowania , były one wyposażone w zmieniarkę narzędzi (14 sztuk) i pracowało się na nich super żadnych zastrzeżeń ani wad
miłej zabawy kolego
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 122
- Rejestracja: 16 paź 2007, 23:15
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Maszyna wyszła w miarę przyzwoicie jeszcze jakieś drobne poprawki robimy
Jedną z rzeczy której mi brakuje to możliwości gwintowania na sztywno , na wrzecionie jest założony nowy enkoder a w falowniku karta enkoderowa żeby wrzeciono trzymało moment gdyby sterownik miał funkcje gwintowania to by można to wykorzystać może w przyszłości będzie jakiś dodatkowy moduł do gwintowanie , i jeszcze gdyby po każdym resecie nie trzeba było bazować maszyny to by było super , pożyjemy zobaczymy może ktoś coś mądrego wymyśli .
Jedną z rzeczy której mi brakuje to możliwości gwintowania na sztywno , na wrzecionie jest założony nowy enkoder a w falowniku karta enkoderowa żeby wrzeciono trzymało moment gdyby sterownik miał funkcje gwintowania to by można to wykorzystać może w przyszłości będzie jakiś dodatkowy moduł do gwintowanie , i jeszcze gdyby po każdym resecie nie trzeba było bazować maszyny to by było super , pożyjemy zobaczymy może ktoś coś mądrego wymyśli .
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
kolego moduł gwintowania jest ale dla tokarki
wiem że jeśli zainteresowanie gwintowaniem na sztywno było tak duże jak dla tokarki to na pewno taki moduł by powstał a co najlepsze w machu po lpt też go niema
a co do resetu i potrzeby bazowania maszyny to wierz mi ze to jest przydatne bo jeśli silniki przy wciśnięciu stopu nie utrzymają pozycji to bez bazowania chcąc dokończyć detal byś go zepsuł
a z drugiej strony reset nie wywala się co 5 minut tylko jak się coś odstawi lub grzebie w ustawieniach z resztą i tak panowie z cs-lab wykastrowali cześć resetów które mach wywalał po wizycie np w general config teraz o ile dobrze pamiętam wywala reset wejście w inputy i outputy i chyba motor tuning ale dobrze nie pamiętam bo tam nie grzebałem dawno bo nie miałem potrzeby
a maszynka bardzo ładna , zapodaj jakiś filmik jak to zapitala
i od czasu do czasu sprawdzaj czy są aktualizacje na stonce cs-lab bo wiem że niedługo będzie aktualizacja sterownika i modułu mpg która będzie wnosiła nowe bajerki a zarazem przeorano na nowo cały soft aby uczynić sterownik jeszcze lepszym
wiem że jeśli zainteresowanie gwintowaniem na sztywno było tak duże jak dla tokarki to na pewno taki moduł by powstał a co najlepsze w machu po lpt też go niema
a co do resetu i potrzeby bazowania maszyny to wierz mi ze to jest przydatne bo jeśli silniki przy wciśnięciu stopu nie utrzymają pozycji to bez bazowania chcąc dokończyć detal byś go zepsuł
a z drugiej strony reset nie wywala się co 5 minut tylko jak się coś odstawi lub grzebie w ustawieniach z resztą i tak panowie z cs-lab wykastrowali cześć resetów które mach wywalał po wizycie np w general config teraz o ile dobrze pamiętam wywala reset wejście w inputy i outputy i chyba motor tuning ale dobrze nie pamiętam bo tam nie grzebałem dawno bo nie miałem potrzeby
a maszynka bardzo ładna , zapodaj jakiś filmik jak to zapitala
i od czasu do czasu sprawdzaj czy są aktualizacje na stonce cs-lab bo wiem że niedługo będzie aktualizacja sterownika i modułu mpg która będzie wnosiła nowe bajerki a zarazem przeorano na nowo cały soft aby uczynić sterownik jeszcze lepszym
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 37
- Rejestracja: 14 paź 2010, 12:30
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
kolego dziabi3,
ja też kupiłem sterownik CSMIO/IP-S i modernizuje frezarkę MAHO.
moje spostrzeżenia są dokładnie takie same jak kolegi "fresko".
Używam w firmie kilka maszyn na różnych sterowaniach(SINUMERIK 3, SINUMERIK 810, SINUMERIK 820, PRO-NUM, FANUC 21i, NCT 101) i w każdej z tych maszyn po wyzerowaniu jak idziemy na przerwę naciskamy grzyba bo po co serva mają zużywać prąd, w tokarkach naciśnięcie grzyba wyłącza też hydraulikę która dość mocno hałasuje i podczas pisania programu jest denerwująca. Pomimo tego gdy chcę uruchomić program nie muszę na nowo zerować maszyny, przekręcam tylko grzyba włączam serva i jadę z koksem.
Mało tego, nawet jak mam ochotę to mogę sobie pokręcić śrubą ręką przy wyłączonych servach i maszyna dalej pokazuje prawidłową pozycje.
Wszystko to dzięki sprzężeniu zwrotnemu z enkoderów lub liniałów pomiarowych którego w CSMIO/IP-S jednak brakuje.
nie było by sprawy gdybyśmy z kolegą "fresko" do modernizacji maszyn użyli silników krokowych, wtedy zerowanie po każdym resecie było by obowiązkowe, ba nawet profilaktycznie co 15 min było by wskazane, ale my wywaliliśmy kasę na porządne
serva AC które mają enkodery po 1280000 imp/obr i w zasadzie z tych enkoderów nie korzystamy, to prawie tak jakbym do budowy domu kupił sobie koparkę postawił na działce i kopał fundamenty łopatom.
z drugiej strony koledzy z CS-LAB wypuścili ostatnio wersję CSMIO/IP-A która ma sprzężenie zwrotne z enkoderów ale znowu może sterować tylko silnikami analogowo ±10V, super sprawa do modernizacji maszyny z padniętym sterowaniem i dobrymi silnikami.
Dodatkowo ja mam jeszcze kilka uwag od siebie, które powinny zostać zmienione w CSMIO:
1. samo zerowanie w programie MACH jest źle zrobione, tak jakby w ogóle nie zakładali bazowania na sygnał TOP z enkodera. Chodzi o to że jest dostępna tylko jedna prędkość zerowania i do tego zamiast wartości np. 100mm/min jest % max prędkości. wytłumaczę to na przykładzie.
minimalna dostępna prędkość zerowania to 1% prędkość max. silnika u mnie według DTR starego sterowania osie powinny mieć 3000 mm/min.
prędkość zerowania 3000 * 1% = 30 mm/min(strasznie wolno
) w moim przypadku enkoder 1280000 imp/obr sygnał TOP jest tak krótkie że wejście w CSMIO go nie łapie
ustawiam mniejszą prędkość i w okolicach 1250 mm/min, czyli zerowanie 12,5 mm/min (wolno jak szlak
) CSMIO zaczyna łapać (ale jest to przypadek losowy raz łapie raz nie)
dopiero przy 1000 mm/min czyli 10 mm/min (w tedy myślę sobie to są jakieś jaja
)łapie zawsze.
ale wtedy po pierwsze moja maszyna nie może jechać szybciej niż 1000 mm/min na G0
, po drugie jak zapomnę zjechać blisko krańcówki od której szuka TOPU to po włączeniu zerowania mogę iść na piwo.
I dlatego pewnie w pozostałych moich maszynach z firmowymi sterowaniami maszyna jedzie na krańcówkę z prędkością większą a potem zjeżdżają z niej bardzo wolno aż złapie TOP.
śmieszy mnie też tłumaczenie kolegów z CSLAB że zerowanie na samą krańcówkę (np czujnik ind.) jest wystarczające albo po co mi tyle imp/obr(mniej imp. dłuższy sygnał), że niby ja wydziwiam, bo tu wracamy znowu do koparki na działce.
2. luzy nawrotne w programie MACH działają prawidłowo tylko podczas wykonywania programów, ale w przypadku jechania maszyną z JOGA czy z klawiatury czy kółkiem nie uwzględnia luzów co powoduje rozjechanie wymiarów.
tu dostałem zapewnienie że w nowej wersji softu luzy zostaną dodane do configu plugina(pożyjemy zobaczymy).
zauważyłem że w historii zmian softu od V1.350 jest dodana korekcja luzu w pluginie ale nie wiem jak go tam wpisać.
Ale ogólnie pomimo tego że na dzień dzisiejszy jako posiadacz CSMIO czuję się bardziej betatesterem niż użytkownikiem, cieszę się że w ogóle ktoś w Polsce wziął się za stworzenie sterowania dostępnego dla wszystkich za przystępną cenę. Mam nadzieje że w najbliższym czasie większość problemów zostanie rozwiązanych.
ja też kupiłem sterownik CSMIO/IP-S i modernizuje frezarkę MAHO.
moje spostrzeżenia są dokładnie takie same jak kolegi "fresko".
Używam w firmie kilka maszyn na różnych sterowaniach(SINUMERIK 3, SINUMERIK 810, SINUMERIK 820, PRO-NUM, FANUC 21i, NCT 101) i w każdej z tych maszyn po wyzerowaniu jak idziemy na przerwę naciskamy grzyba bo po co serva mają zużywać prąd, w tokarkach naciśnięcie grzyba wyłącza też hydraulikę która dość mocno hałasuje i podczas pisania programu jest denerwująca. Pomimo tego gdy chcę uruchomić program nie muszę na nowo zerować maszyny, przekręcam tylko grzyba włączam serva i jadę z koksem.
Mało tego, nawet jak mam ochotę to mogę sobie pokręcić śrubą ręką przy wyłączonych servach i maszyna dalej pokazuje prawidłową pozycje.
Wszystko to dzięki sprzężeniu zwrotnemu z enkoderów lub liniałów pomiarowych którego w CSMIO/IP-S jednak brakuje.
nie było by sprawy gdybyśmy z kolegą "fresko" do modernizacji maszyn użyli silników krokowych, wtedy zerowanie po każdym resecie było by obowiązkowe, ba nawet profilaktycznie co 15 min było by wskazane, ale my wywaliliśmy kasę na porządne
serva AC które mają enkodery po 1280000 imp/obr i w zasadzie z tych enkoderów nie korzystamy, to prawie tak jakbym do budowy domu kupił sobie koparkę postawił na działce i kopał fundamenty łopatom.
z drugiej strony koledzy z CS-LAB wypuścili ostatnio wersję CSMIO/IP-A która ma sprzężenie zwrotne z enkoderów ale znowu może sterować tylko silnikami analogowo ±10V, super sprawa do modernizacji maszyny z padniętym sterowaniem i dobrymi silnikami.
Dodatkowo ja mam jeszcze kilka uwag od siebie, które powinny zostać zmienione w CSMIO:
1. samo zerowanie w programie MACH jest źle zrobione, tak jakby w ogóle nie zakładali bazowania na sygnał TOP z enkodera. Chodzi o to że jest dostępna tylko jedna prędkość zerowania i do tego zamiast wartości np. 100mm/min jest % max prędkości. wytłumaczę to na przykładzie.
minimalna dostępna prędkość zerowania to 1% prędkość max. silnika u mnie według DTR starego sterowania osie powinny mieć 3000 mm/min.
prędkość zerowania 3000 * 1% = 30 mm/min(strasznie wolno

ustawiam mniejszą prędkość i w okolicach 1250 mm/min, czyli zerowanie 12,5 mm/min (wolno jak szlak

dopiero przy 1000 mm/min czyli 10 mm/min (w tedy myślę sobie to są jakieś jaja

ale wtedy po pierwsze moja maszyna nie może jechać szybciej niż 1000 mm/min na G0

I dlatego pewnie w pozostałych moich maszynach z firmowymi sterowaniami maszyna jedzie na krańcówkę z prędkością większą a potem zjeżdżają z niej bardzo wolno aż złapie TOP.
śmieszy mnie też tłumaczenie kolegów z CSLAB że zerowanie na samą krańcówkę (np czujnik ind.) jest wystarczające albo po co mi tyle imp/obr(mniej imp. dłuższy sygnał), że niby ja wydziwiam, bo tu wracamy znowu do koparki na działce.
2. luzy nawrotne w programie MACH działają prawidłowo tylko podczas wykonywania programów, ale w przypadku jechania maszyną z JOGA czy z klawiatury czy kółkiem nie uwzględnia luzów co powoduje rozjechanie wymiarów.
tu dostałem zapewnienie że w nowej wersji softu luzy zostaną dodane do configu plugina(pożyjemy zobaczymy).
zauważyłem że w historii zmian softu od V1.350 jest dodana korekcja luzu w pluginie ale nie wiem jak go tam wpisać.
Ale ogólnie pomimo tego że na dzień dzisiejszy jako posiadacz CSMIO czuję się bardziej betatesterem niż użytkownikiem, cieszę się że w ogóle ktoś w Polsce wziął się za stworzenie sterowania dostępnego dla wszystkich za przystępną cenę. Mam nadzieje że w najbliższym czasie większość problemów zostanie rozwiązanych.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
kolego tylko nie obraź się za to co napiszę ale chyb nigdy nie pracowałeś na machu po lpt bo wtedy byś był zadowolony z tego co masz
Zacznę od tego że Mach tak ma że wali resetami po wciśnięciu grzyba i tu nie możesz zwalać winy na csmio , jak pisałem panowie z cs lab i tak wykastrowali ich większość
co do bazowania mach3 oryginalnie jest przystosowany do bazowania tylko na stycznik i to panowie z cs-lab dodali rożne jego opcje
a jeśli chciałeś mieć bazowanie z enkodera to trzeba było kupić drivery z taką funkcją , gdzie w bazowaniu bierze udział stycznik i enkoder
i nie czaje czego wy oczekujecie od cs-lab jak sam art soft ma w duuuuuu prośby i uwagi chłopaków z cs labu że wiele rzeczy można by poprawić
następna rzecz po jakie licho taka rozdzielczość enkodrów 1280000 imp/obr to masakra 10000 to już dużo i tu się wcale nie dziwię że cs-mio nie łapie indexu jak on trwa micro sekundy
i proszę nie porównujcie oryginalnych sterowań z machem
co do sprzężenia zwrotnego to fajnie gdyby było zrobione w cs-mio/s ale to nie takie proste bo wpita lamy sie w klocki driverowi a w przypadku +/- 10 v tego niema bo częsć petli jest w driverze a druga cześć w cs-mio/a i one ze sobą współgrają
panowie przypomnijcie sobie ile zapłaciliście za sterownik i zorientujcie się ile kosztuje jakieś topowe sterowanie zrozumiecie dlaczego niektóre rzeczy są inaczej rozwiązane
pamiętajcie że w machu możecie sami sobie pozmieniać np scriny dodać macra a w ori sterowniku nie i koniec
ja w domu bawiłem sie z 1 rok tokarką na lpt a później 2,5 roku pracowałem na 2 tokarkach na cs-mio i byłem prze szczęśliwy że jest cos takiego jak cs-mio a powiem krótko pracowało mi się świetnie 0 zastrzeżeń tylko trzeba troszkę rozgryźć macha i poznać jego widzimisię
z jogiem znam temat
tylko z luzami jest taka sprawa że sam art soft rzucił w nowych wersjach mach3 kłodę pod nogi panom z cs lab i tu jest też problem ze art soft co wersja to odwala coraz większą szopkę , nie poprawiają tylko robią coraz większy bajzel
ja jako operator tokarki sam tego doświadczyłem jak mi rozpitolili całą ide gdy robiłem macro na wiercenie z wycofanie , które kiedyś było uszkodzone a obecnie jest podobno już połatane dlatego zrobiłem swoje nie zawodne
I powiem jeszcze jedno że nie wyobrażacie sobie ile rzeczy panowie z cs lab poprawiają lub łatają po art sofcie za co wcale arto soft nie jest wdzięczny, więc nie da się przebudować pal ginem całego macha już szybciej zrobić własne sterowanie
więc bądźcie trochę bardziej cierpliwi i proszę się nie złościć za moją wypowiedz
Zacznę od tego że Mach tak ma że wali resetami po wciśnięciu grzyba i tu nie możesz zwalać winy na csmio , jak pisałem panowie z cs lab i tak wykastrowali ich większość
co do bazowania mach3 oryginalnie jest przystosowany do bazowania tylko na stycznik i to panowie z cs-lab dodali rożne jego opcje
a jeśli chciałeś mieć bazowanie z enkodera to trzeba było kupić drivery z taką funkcją , gdzie w bazowaniu bierze udział stycznik i enkoder
i nie czaje czego wy oczekujecie od cs-lab jak sam art soft ma w duuuuuu prośby i uwagi chłopaków z cs labu że wiele rzeczy można by poprawić
następna rzecz po jakie licho taka rozdzielczość enkodrów 1280000 imp/obr to masakra 10000 to już dużo i tu się wcale nie dziwię że cs-mio nie łapie indexu jak on trwa micro sekundy
i proszę nie porównujcie oryginalnych sterowań z machem
co do sprzężenia zwrotnego to fajnie gdyby było zrobione w cs-mio/s ale to nie takie proste bo wpita lamy sie w klocki driverowi a w przypadku +/- 10 v tego niema bo częsć petli jest w driverze a druga cześć w cs-mio/a i one ze sobą współgrają
panowie przypomnijcie sobie ile zapłaciliście za sterownik i zorientujcie się ile kosztuje jakieś topowe sterowanie zrozumiecie dlaczego niektóre rzeczy są inaczej rozwiązane
pamiętajcie że w machu możecie sami sobie pozmieniać np scriny dodać macra a w ori sterowniku nie i koniec
ja w domu bawiłem sie z 1 rok tokarką na lpt a później 2,5 roku pracowałem na 2 tokarkach na cs-mio i byłem prze szczęśliwy że jest cos takiego jak cs-mio a powiem krótko pracowało mi się świetnie 0 zastrzeżeń tylko trzeba troszkę rozgryźć macha i poznać jego widzimisię
z jogiem znam temat
tylko z luzami jest taka sprawa że sam art soft rzucił w nowych wersjach mach3 kłodę pod nogi panom z cs lab i tu jest też problem ze art soft co wersja to odwala coraz większą szopkę , nie poprawiają tylko robią coraz większy bajzel
ja jako operator tokarki sam tego doświadczyłem jak mi rozpitolili całą ide gdy robiłem macro na wiercenie z wycofanie , które kiedyś było uszkodzone a obecnie jest podobno już połatane dlatego zrobiłem swoje nie zawodne
I powiem jeszcze jedno że nie wyobrażacie sobie ile rzeczy panowie z cs lab poprawiają lub łatają po art sofcie za co wcale arto soft nie jest wdzięczny, więc nie da się przebudować pal ginem całego macha już szybciej zrobić własne sterowanie
więc bądźcie trochę bardziej cierpliwi i proszę się nie złościć za moją wypowiedz
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 37
- Rejestracja: 14 paź 2010, 12:30
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
nie ma problemu nie obrażę się, wręcz dochodzę do takiego samego wniosku że trzeba zrobić własne sterowanie iw ogóle olać macha.
poza tym faktycznie nigdy nie miałem styczności z machem, zrobiłem tylko kiedyś (ok 8 lat temu) koledze OTTOP ploter do którego obsługi było używanych kilka programów (linux cnc itp) i w końcu MACH okazał się najlepszy dla kolegi OTTOP i tyle miałem styczności z machem.
ja tak samo jak FRESKO zabrałem się za modernizacje maszynki kompleksowo, wywaliłem wszystko, całą szafę wyczyściłem i zacząłem od nowa (nowe styczniki, przekaźniki, okablowanie itd.) i w zasadzie nie planowałem MACHA tylko SINUMERIKA 802 lub NCT 104 jeszcze zastanawiałem się nad PRO-NUM 640F ale w międzyczasie kupiłem maszynę na takim sterowaniu(zobaczyłem że polska myśl CNC umarła w latach 80), w międzyczasie od kolegów usłyszałem o CSMIO(same zachwyty super sterowanie lepsze od innych) i kupiłem, próbuje uruchomić ale ciągle znajduje jakieś ale.
Sama idea sterowania na zwykłym PC jest super, mówię to po kilku spotkaniach z Panami z SIEMENSA czy FANUCA którzy po awarii maszyny jak w końcu łaskawie dojadą(można czekać kilka tygodni) to można zejść na zawał po wystawieniu rachunku za kilka godz. pracy.
A co do tych 1280000 imp.
jak zabierałem się za modernizacje to chciałem kupić nowe silniki, prawie kupiłem silniki z AKCESORIA CNC z enokoderami 10000 imp/obr,ale podzwoniłem tu i tam i wszyscy doradzali mi że te silniki są marne że mam dołożyć i kupić SANYO-DENKI lub MITSUBISHI bo mają lepsze enkodery 160000 imp. itd..., no i trafiłem na DELTY.
poza tym faktycznie nigdy nie miałem styczności z machem, zrobiłem tylko kiedyś (ok 8 lat temu) koledze OTTOP ploter do którego obsługi było używanych kilka programów (linux cnc itp) i w końcu MACH okazał się najlepszy dla kolegi OTTOP i tyle miałem styczności z machem.
ja tak samo jak FRESKO zabrałem się za modernizacje maszynki kompleksowo, wywaliłem wszystko, całą szafę wyczyściłem i zacząłem od nowa (nowe styczniki, przekaźniki, okablowanie itd.) i w zasadzie nie planowałem MACHA tylko SINUMERIKA 802 lub NCT 104 jeszcze zastanawiałem się nad PRO-NUM 640F ale w międzyczasie kupiłem maszynę na takim sterowaniu(zobaczyłem że polska myśl CNC umarła w latach 80), w międzyczasie od kolegów usłyszałem o CSMIO(same zachwyty super sterowanie lepsze od innych) i kupiłem, próbuje uruchomić ale ciągle znajduje jakieś ale.
Sama idea sterowania na zwykłym PC jest super, mówię to po kilku spotkaniach z Panami z SIEMENSA czy FANUCA którzy po awarii maszyny jak w końcu łaskawie dojadą(można czekać kilka tygodni) to można zejść na zawał po wystawieniu rachunku za kilka godz. pracy.
A co do tych 1280000 imp.
jak zabierałem się za modernizacje to chciałem kupić nowe silniki, prawie kupiłem silniki z AKCESORIA CNC z enokoderami 10000 imp/obr,ale podzwoniłem tu i tam i wszyscy doradzali mi że te silniki są marne że mam dołożyć i kupić SANYO-DENKI lub MITSUBISHI bo mają lepsze enkodery 160000 imp. itd..., no i trafiłem na DELTY.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Słuchaj kretynów, to na tym wyjdziesz ...KILLER_PL pisze:A co do tych 1280000 imp.
jak zabierałem się za modernizacje to chciałem kupić nowe silniki, prawie kupiłem silniki z AKCESORIA CNC z enokoderami 10000 imp/obr,ale podzwoniłem tu i tam i wszyscy doradzali mi że te silniki są marne że mam dołożyć i kupić SANYO-DENKI lub MITSUBISHI bo mają lepsze enkodery 160000 imp. itd..., no i trafiłem na DELTY.
Enkoder 10 tys. imp/obr przy skoku śruby 10mm daje teoretyczną dokładność pozycjonowania 0,001mm.
Chciałbym zobaczyć maszynę, której się nie da o tyle ugiąć ...
Natomiast z tymi 1280000 imp. to jeśli Ci się zera nie pomyliły, to już przy jednym obrocie na sekundę przekroczysz megaherc.
Żaden komputer świata za takim przebiegiem nie nadąży.
Co do CSMIO/IP to się nie wypowiadam, bo mnie ten temat z definicji nie interesuje.
.