Dxf -> gcode

[Kruczasty]

Od jakiegoś czasu łamię sobie głowę tym tematem.

Posiadam przeróżne szkice dxf, które chciałbym przekształcić do gcode.
Problem pojawia się w miejscu otworów, lub rowków, oczywiście o średnicy takiej jak narzędzie lub większej.

W dużym skrócie, szukam czegoś co pozwoli mi na określenie gdzie ma być frezowane "na zewnątrz" a gdzie "od środka" i wyeksportowanie tego do gcode.

Jakieś pomysły?

[WZÓR]

Decyzja czy pojedziesz na G41 / G42 zależy od Ciebie.

Mariusz.

[kuba1im]

Z automatu żaden program Ci tego nie zrobi. Tzn zrobi, ale nie koniecznie dobrze interpretacja czy dany okrąg na rysunku jest otworem czy np wystającym kołkiem należy do programisty.

[Kruczasty]

Z automatu żaden program Ci tego nie zrobi. Tzn zrobi, ale nie koniecznie dobrze interpretacja czy dany okrąg na rysunku jest otworem czy np wystającym kołkiem należy do programisty.

Dokładnie, jak najbardziej mam tego świadomość.
Nie do końca chodzi mi o zupełnie automatyczne narzędzie, szukam czegoś co pozwoli mi np. zaznaczyc te 200 otwrów, rowków itp i określić, że... tutaj jest dziura

edit: wygląda na to, że w dxf2gcode jest taka opcja. Jutro to zbadam, czy faktycznie tak jest.

[kuba1im]

Nie znam dxf2gcode, ale wydaje mi się że w każdym CAMie powinno być coś takiego jak "kierunek geometrii" lub "kierunek obróbki". Przynajmniej w tych camach, które ja znam tak to się nazywa.

[Butler]

Znam takiego co rysuje w Autocadzie bezpośrednio odsuniętą ścieżkę o promień narzędzia od rzeczywistej geometrii. Wrzuca gość później taki .dxf do jakiegoś generatora kodów i nie martwi się o G41/G42. Robi tak od lat...

[kuba1im]

Nie zawsze to się sprawdzi. Jak po X sztukach frez się przytępi to jak koryguje wymiar? Rysuje nowy kontur odsunięty o powiedzmy 0.05mm i robi program jeszcze raz?

[piromarek]

Cześć.
Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem,
ale na przykład ten, za przeproszeniem głupkowaty ( znaczy prosty ) Lazycam z Macha,
o ile dobrze pamiętam,
bo już dawno go nie stosowałem,
miał taką funkcję, gdzie wskazywałeś obiekt i zaznaczałeś offset zewnętrzny czy wewnętrzny.
Raczej nie było tam grupowania, ale chyba taka funkcja się tam znajdowała.
Pytanie ile się zmieniło przez te 10 lat ?

[Butler]

Nie zawsze to się sprawdzi. Jak po X sztukach frez się przytępi to jak koryguje wymiar? Rysuje nowy kontur odsunięty o powiedzmy 0.05mm i robi program jeszcze raz?

Dokładnie tak jak piszesz, w razie potrzeby generuje nowy program jak frez ma mniejszą średnicę jak nominał. Niektórzy zatrzymują się na pewnym poziomie i nie są chętni na rozwój... Może prymitywne to bardzo, ale nie mogę zaprzeczyć że skuteczne.

[piromarek]

Cześć.

Według mnie, takie podejście sprawdza się tylko w mało skomplikowanych projektach.

Typu, sorry, cztery dziury w desce

Nie wyobrażam sobie jakbyś miał dziesiątki czy setki takich miejsc do pamiętania,
a obróbka trwała długo na drogim materiale.
Łatwo przegapić a puścić próbki nie można.
No i siedzisz jak ta guła i dłubiesz , przesuwasz kreski zamiast "wcisnąć guzik".

A jak to trwa długo to jak to robić ? Ciągle mierzyć i sprawdzać co już mam ? Przerzucać na inną warstwę ? ( no to jakaś myśl), czy zakreślać splajnami ?

Potem już ni cholery nie jesteś pewny wymiarów
Bo pół biedy jak masz otwory fi10 fi 6 fi 8. Ale jak masz pełno wymiarów do 2 miejsc po przecinku to laboga

pzdr