wytrzymałość
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 maja 2010, 11:54
- Lokalizacja: lubin
wytrzymałość
Witm moje pytanie dotyczy sprawdzania wytrzymałości w sw2010 wczesniej pracowalem na sw2007 wiec jakies podstawy mam w tworzeniu modelu ale nie wiem od czego zaczac czy mam okreslic wlasnosci poszczególnych elementów modelu a puźniej jakoś obciążyć czy jak proszę o pomoc
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1134
- Rejestracja: 03 sie 2007, 08:32
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Piszesz o doswiadczeniu a pytanie jakos temu przeczy... Idea w 2010 jest ta sama, Budowa modelu > uproszczenie > material > utwierdzenie > obciazenie > obliczenie i analiza wynikow. Zmiane sa takie, ze siatke program dobiera sam. Poza tym jest kilka nowych opcji ale nie bardzo wiem o co pytasz?
Paweł Kęska
CSWE | CSWI | CSWP
-----------------------
solid-szkolenia.pl
solid-blog.pl
solid-podreczniki.pl
-----------------------
CSWE | CSWI | CSWP
-----------------------
solid-szkolenia.pl
solid-blog.pl
solid-podreczniki.pl
-----------------------
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 lis 2008, 22:29
- Lokalizacja: Łódź
Uproszczeniem są wszystkie zabiegi mające ma celu ograniczenie liczby równań, które musi obliczyć komputer. Zwykle dotyczy modelu. Np mając zamodelowany zbiornik ciśnieniowy nie liczymy go jako całości. Wystarczy jak weźmiemy jego ćwiartkę (wykorzystujemy tu symetrię elementu). Liczba elementów skończonych użytych do budowy siatki (mesh) będzie 4x mniejsza. Dalej. Jeśli liczymy jakieś konstrukcje w których są np nity itd możemy zastosować uproszczenie, że w konstr. nie ma nitów a elementy stanowią jednolitą bryłę (z wyjątkiem sytuacji, kiedy to właśnie na obliczeniach tych nitów nam zależy). Nie pamiętam w tej chwili jak jest w Solidzie ale w Ansysie można było jeszcze dobrać rodzaj elementu z którego jest zrobiona siatka - do np prostych rur czy płyt można było zastosować zwykłe "cegiełki" natomiast do bardziej skomplikowanych np tetrahedrony. Istotne jest też rozciągnięcie siatki w miejscach, które nas nie interesują a zagęszczenie w tych, na których nam zależy. Dla płaskich albo cienkościennych elementów jest jeszcze jeden "myk", który można było zastosować. Model był szkicem - miał grubość zero natomiast przy meshowaniu dodawało się element, któremu nadawało się wymaganą grubość. Solid chyba nie posiada takiej możliwości.
W Twoim przypadku nie potrzeba (prawdopodobnie) modelować całej tamy(chyba, że posiadasz info, że na jej całej długości masz jakiś zmienny charakter obciążeń). Wystarczy jedno przęsło i odpowiednie warunki utwierdzeń w miejscach powiązania z pozostałymi przęsłami - myślę że tutaj bardzo ciekawe byłoby policzenie rożnych postaci drgań własnych tamy... Ilość metod uproszczeń w zasadzie zależy od inwencji konstruktora, ale jest jedna ważna zasada. Po pierwsze co chcę obliczyć. po drugie jakie przybliżenie wyniku chcę osiągnąć.
W Twoim przypadku nie potrzeba (prawdopodobnie) modelować całej tamy(chyba, że posiadasz info, że na jej całej długości masz jakiś zmienny charakter obciążeń). Wystarczy jedno przęsło i odpowiednie warunki utwierdzeń w miejscach powiązania z pozostałymi przęsłami - myślę że tutaj bardzo ciekawe byłoby policzenie rożnych postaci drgań własnych tamy... Ilość metod uproszczeń w zasadzie zależy od inwencji konstruktora, ale jest jedna ważna zasada. Po pierwsze co chcę obliczyć. po drugie jakie przybliżenie wyniku chcę osiągnąć.