#4
Post
napisał: atlc » 01 lis 2017, 00:58
Hamujący silnik pracuje jako prądnica, gdzieś trzeba tą produkowaną energię podziać- do tego jest rezystor hamowania- w zasadzie taka duża grzałka.
Przyczyn może być wiele:
- jedziesz agresywniej niż przewidział konstruktor i rezystor nie nadąża się chłodzić.
- wentylator jest nieoryginalny i ma za małą wydajność.
- w wentylatorze padają łożyska i efekt jak wyżej.
- rezystor został przez kogoś przemontowany w inne miejsce, oryginalnie się grzał, ale nie topił sąsiadujących z nim przewodów.
Możesz odrobinę wyluzować z obciążaniem maszyny, możesz też poprawić wentylację szafy lub wręcz samego rezystora.
Pytanie tylko czy w falowniku do którego podpięty jest rezystor są zachowane właściwe temperatury, bo zaraz się może okazać że falownik pójdzie z dymem, w końcu jest obciążany na maksa, a w szafie może być dla niego za ciepło.