witam,
poszuję wszelkich informacji na temat producenta , wiekowej szlifierki do wałków ( NC ),
niestety maszyna jest skąpa w dokumentacje, a wszelkie napisy są po rosyjsku - jeżeli ktoś kojaży cokowiek z tych zdjęć byłbym wdzieczny za informację.
czy ktoś zna takiego producenta?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
czy ktoś zna takiego producenta?
- Załączniki
-
- DSC07438.JPG (102.22 KiB) Przejrzano 604 razy
-
- DSC07439.JPG (18.96 KiB) Przejrzano 609 razy
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
dzieki wielkie,
dokumentacja już ściągnieta.
a kolega ma taka szlifierkę ? zadowolony jest z niej ?
u mnie stała pare lat i zastanawiam się czy jest sens ją teraz czyścić i uruchamiać.
a może ktoś byłby chętny ją kupić ?
pozdrawiam
i naciskam pomógł
dokumentacja już ściągnieta.
a kolega ma taka szlifierkę ? zadowolony jest z niej ?
u mnie stała pare lat i zastanawiam się czy jest sens ją teraz czyścić i uruchamiać.
a może ktoś byłby chętny ją kupić ?
pozdrawiam
i naciskam pomógł
- Załączniki
-
- img_0300.jpg (50.08 KiB) Przejrzano 665 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
To jest niestety szlifierka i trudno powiedzieć, w jakim jest stanie. Już po tym, że stoi na cegłach widać, że ktoś ją kupił i pozostawił. A korozja niestety zrobiła swoje. Oczywiście, że warto reanimować, ale nie wiadomo, czy nie będzie potrzebne wyprowadzanie geometrii. Przecież prowadnice szlifierki muszą być idealne, inaczej nie będziesz miał ani dokładności, ani powierzchni. Nie wiadomo w jakim stanie i w jakich warunkach została z ZSRR przywieziona. Ale jedno jest pewne - w tym stanie to ty za nią dużo nie weźmiesz a na remont "pędzelkiem" nie licz, że ktoś się złapie. Normą jest, że kupując szlifierkę robi się (przynajmniej mądrzy tak robią) próbę szlifowania, czy nie ma luzów, nie robi "pralki". Tak więc i tak musisz ją rozebrać, wyczyścić, uzupełnić oleje. Bez tego stracisz bardzo dużo.
Aha - nie włączaj wrzeciona bez smarowania, chyba, że chcesz mieć zatarte wrzeciono!
Aha - nie włączaj wrzeciona bez smarowania, chyba, że chcesz mieć zatarte wrzeciono!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
Zdjęcie powyjżej przedstawia identyczny model - nie jest to moja maszyna.
Jeśli chodzi o stan mechaniczny - zużycie elementów - wiem, że 4 lata temu kiedy pracowała w narzędziowni byla w 100% sprawna, trzymała geometrie, i nie było problemów z obróbka.
wyjechała pod wiatę ponieważ nie było dla niej miejsca, i miała za małą przestrzeń roboczą.
a teraz przyszedł czas na porządki - i pytanie co z nią zrobić - wywozić na złom szkoda.
Jeśli chodzi o stan mechaniczny - zużycie elementów - wiem, że 4 lata temu kiedy pracowała w narzędziowni byla w 100% sprawna, trzymała geometrie, i nie było problemów z obróbka.
wyjechała pod wiatę ponieważ nie było dla niej miejsca, i miała za małą przestrzeń roboczą.
a teraz przyszedł czas na porządki - i pytanie co z nią zrobić - wywozić na złom szkoda.